Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, fotergilla co to za cudo?
Nie wiedziałam, że u ciebie tak przymroziło, u mnie było cieplej i strat nie zauważyłam, do czasu....
Do zobaczenia
Nie wiedziałam, że u ciebie tak przymroziło, u mnie było cieplej i strat nie zauważyłam, do czasu....
Do zobaczenia
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
No tak, wszyscy sumują straty. Najbardziej jednak żal jak wymarzają takie już większe roślinki albo drzewka.
Zapowiadają przymrozki od soboty
Nie wysadzam swoich sadzonek, muszę przeczekać.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Jolu, moi znajomi gończarze twierdzą, że uciekają psy niewybiegane . Psy ras myśliwskich są inteligentne i szybko się nudzą, potrzebują bodźców - jak ich nie ma na podwórku to szukają dalej (na podwórku mogą na przykład kopać doły ). Ale wybieganie mojej artystki oznacza minimum godzinę w szybkim tempie . Dlatego też nie kupiliśmy jakiegoś psa z ras północnych, choć bardzo nam się podobają - one potrzebują nawet 20 kilometrów dziennie, a my nie byliśmy w stanie zagwarantować, że przez kilkanaście lat nasz tryb życia nam na to pozwoli (chodzi o czas).
Gosiu, jaki powojnik Ci padł/ może jeszcze ruszy od korzenia? Czy są przegniłe? U mnie padły jeżówki kupowane; z tych, które siałam w ubiegłym roku wszystkie są śliczne i zdrowe (takie zwykłe różowe ) .
Nie kupiłam jeszcze jednorocznych do skrzynek, teraz nie mam na to specjalnie czasu (nooo kupić bym mogła ale chodzi o posadzenie, i tak złażę z ogrodu jak jest już ciemno i dalej idę do pracy w domu ).
Kasiu, fotergilla to taki krzaczek z liśćmi podobnymi do olchy czy oczaru, który ładnie się przebarwia jesienią i wolno rośnie; lubi kwaśną ziemię i nie wymarza (przynajmniej u mnie). Teraz ma takie kwiatki jak szczotki do butelek - same pręciki . Później zrobię zbliżenie takiej szczoteczki .
Halinko, czytam od wczoraj o tych przymrozkach, ale w dwóch portalach, które sprawdzam, nic o nich nie ma . http://www.yr.no/place/Poland i http://www.twojapogoda.pl
Podobno Ci Norwedzy są rzetelni i póki co tego się trzymam .
EDIT : Właśnie sobie przypomniałam, że wczoraj nie odpowiedziałam Ani - Xadx. Sprawdzałam wczoraj tempo rośnięcia kaliny i teraz zakojarzyłam, że o tym nie napisałam . Aniu, ta kalina rośnie szeroko i dość wysoko - 3-4 metry. Tempa nie znalazłam w opisach, ale patrząc na młode przyrosty na mojej wnioskuje, że rośnie dość szybko.
Gosiu, jaki powojnik Ci padł/ może jeszcze ruszy od korzenia? Czy są przegniłe? U mnie padły jeżówki kupowane; z tych, które siałam w ubiegłym roku wszystkie są śliczne i zdrowe (takie zwykłe różowe ) .
Nie kupiłam jeszcze jednorocznych do skrzynek, teraz nie mam na to specjalnie czasu (nooo kupić bym mogła ale chodzi o posadzenie, i tak złażę z ogrodu jak jest już ciemno i dalej idę do pracy w domu ).
Kasiu, fotergilla to taki krzaczek z liśćmi podobnymi do olchy czy oczaru, który ładnie się przebarwia jesienią i wolno rośnie; lubi kwaśną ziemię i nie wymarza (przynajmniej u mnie). Teraz ma takie kwiatki jak szczotki do butelek - same pręciki . Później zrobię zbliżenie takiej szczoteczki .
Halinko, czytam od wczoraj o tych przymrozkach, ale w dwóch portalach, które sprawdzam, nic o nich nie ma . http://www.yr.no/place/Poland i http://www.twojapogoda.pl
Podobno Ci Norwedzy są rzetelni i póki co tego się trzymam .
EDIT : Właśnie sobie przypomniałam, że wczoraj nie odpowiedziałam Ani - Xadx. Sprawdzałam wczoraj tempo rośnięcia kaliny i teraz zakojarzyłam, że o tym nie napisałam . Aniu, ta kalina rośnie szeroko i dość wysoko - 3-4 metry. Tempa nie znalazłam w opisach, ale patrząc na młode przyrosty na mojej wnioskuje, że rośnie dość szybko.
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Witaj wszyscy straszą przymrozkami , moja teściowa już gdzie usłyszła , że u nas -5
Sprawdzałam też na różnych portalach i u nas minimalna w nocy 5 ale na plusie .
Fakt orzech bardzo wrażliwy w zeszłym roku trzy wielkie okazy nam zmarzły własnie w maju
Aga spryskałam na uwiąd moje clemki i na razie odpukać nie mam nowych strat
Miłego dnia
Sprawdzałam też na różnych portalach i u nas minimalna w nocy 5 ale na plusie .
Fakt orzech bardzo wrażliwy w zeszłym roku trzy wielkie okazy nam zmarzły własnie w maju
Aga spryskałam na uwiąd moje clemki i na razie odpukać nie mam nowych strat
Miłego dnia
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Na szczęście prognozy się zmieniły, ale jeszcze we wtorek zapowiadano przymrozki nocne na twojapogoda.pl. Oby już nie wróciły, dosyć tego!
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
No nie ,naprawdę już dosyć tych przymrozków.Niech wreszcie rośliny mają szanse ruszyć do przodu . A my może wreszcie przestaniemy się martwić, że rano zastaniemy jakieś zdechlaczki.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Kurcze, ja mam jakąś schizę na punkcie tych przymrozków
Mordowałam się z wysiewaniem, podlewaniem, pikowaniem, przestawianiem, łącznie z rozbiciem łba, i teraz co, tak po prostu przyjdzie mrozik i wszystko załatwi
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
O i własnie dla tego nie lubię mrozów, przychodzą i załatwiają wszystko i wszystkich.
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Myślę, że te dzisiejsze upały odstraszyły przymrozki
Ma być chłodniej, ale nie tak jak zapowiadali.
Ma być chłodniej, ale nie tak jak zapowiadali.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Francesca - przejrzałam Twoje zdjęcia. Bardzo mi sie podoba! A te zdjęcia Księżyca - boskie! Na pierwszych zdjęciach masz tak ładnie rozrośnięte Szałwie? Bocianka pozazdrościć - pomysłowy start! U mnie łyse pola, bocianki tylko chodzą w poszukiwaniu żab i kołują nad domem
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Zachciało się zaczynać po 22.00 drożdżowe ciasto z rabarbarem to trzeba teraz na forum siedzieć w nocy zanim się upiecze
O przymrozkach odpowiem zbiorowo - kiedy miałam balkon n drugim piętrze to się mogłam nie przejmować - zwykle na początku maja obsadzałam skrzynki i nie musiałam już ich chować do mieszkania, a teraz zaglądanie do prognozy pogody tudzież latanie z agro i donicami na porządku dziennym. Szlag by mnie trafił, gdyby przez moje gapiostwo lub lenistwo zmarzło mi coś fajnego, jak na przykład teraz serduszki okazałe - są już całkiem duże, nawet różowa kwitnie . Mam nadzieję, że do jesieni temat przymrozków można zamknąć .
Alinko, gdzie mi do Twojego ogrodu, już widziałam nowe zdjęcia . Tak, to szałwie omszone - są zupełnie niewymagające, tam jest marna ziemia i dość sucho a one są coraz piękniejsze z każdym rokiem, nie przemarzają. Bocianki możemy oglądać a śmiecą u sąsiadów
Porobiłam dziś trochę zdjęć, żeby Wam pokazać co nieco (w zbliżeniu, dalekie plany ciągle boiskowe )
Bodziszek Espresso
Szczoteczka makro
Krzewuszka Middendorfa - póki co maleńka, ale ma potencjał co widać po rozmiarze liści, będzie ślicznym dużym krzewem
Dla Jule - pigwowiec - czyż nie śliczny?
Moje małe (niektóre póki co ) hosty:
Stiletto
Tokudama Flavorcinalis
Orange Marmalade
I przyszłe jedzonko
Agrest
Jagoda kamczacka
O przymrozkach odpowiem zbiorowo - kiedy miałam balkon n drugim piętrze to się mogłam nie przejmować - zwykle na początku maja obsadzałam skrzynki i nie musiałam już ich chować do mieszkania, a teraz zaglądanie do prognozy pogody tudzież latanie z agro i donicami na porządku dziennym. Szlag by mnie trafił, gdyby przez moje gapiostwo lub lenistwo zmarzło mi coś fajnego, jak na przykład teraz serduszki okazałe - są już całkiem duże, nawet różowa kwitnie . Mam nadzieję, że do jesieni temat przymrozków można zamknąć .
Alinko, gdzie mi do Twojego ogrodu, już widziałam nowe zdjęcia . Tak, to szałwie omszone - są zupełnie niewymagające, tam jest marna ziemia i dość sucho a one są coraz piękniejsze z każdym rokiem, nie przemarzają. Bocianki możemy oglądać a śmiecą u sąsiadów
Porobiłam dziś trochę zdjęć, żeby Wam pokazać co nieco (w zbliżeniu, dalekie plany ciągle boiskowe )
Bodziszek Espresso
Szczoteczka makro
Krzewuszka Middendorfa - póki co maleńka, ale ma potencjał co widać po rozmiarze liści, będzie ślicznym dużym krzewem
Dla Jule - pigwowiec - czyż nie śliczny?
Moje małe (niektóre póki co ) hosty:
Stiletto
Tokudama Flavorcinalis
Orange Marmalade
I przyszłe jedzonko
Agrest
Jagoda kamczacka
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agata, lubię Twoje zdjęcia - pokazujesz rośliny jakoś inaczej, ciekawiej i dostrzegasz co innego niż np. ja ;-)
Agrestu masz jeden krzaczek, czy wyżerka będzie większa? Z łezką w oku wspominam białe porzeczki, agrest i inne owocowe krzewy w rodzinnym ogrodzie... może i ja sobie coś dosadzę?
Szczotkami mnie zaraziłyście, mam i ja Nie wiem co się z nimi robi - przycina po kwitnięciu?
Agrestu masz jeden krzaczek, czy wyżerka będzie większa? Z łezką w oku wspominam białe porzeczki, agrest i inne owocowe krzewy w rodzinnym ogrodzie... może i ja sobie coś dosadzę?
Szczotkami mnie zaraziłyście, mam i ja Nie wiem co się z nimi robi - przycina po kwitnięciu?
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, czy ten biały Pigwowiec tak samo się hoduje jak pomarańczowe? Śliczny! Agreścik też mam, porzeczki też - już doczekać się nie mogę wyżerki jagód kamczackich co prawda nie mam (gratuluję owoców) - mam borówki amerykańskie ale są na etapie kwiatów jeszcze ...