Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
- Sylwiakr
- 50p
- Posty: 58
- Od: 19 mar 2012, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
No i weź człowieku nie choruj, takie niepozorne rośliny, a kryją w sobie tyle piękna .Gratuluję tych cudeniek
Pozdrawiam Sylwia
za moją firanką
za moją firanką
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Piękność . Każdy kwiat epi jest piękny i jedyny w swoim rodzaju.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Wspaniały kwiat, oraz zdjęcie które uwydatnia wszystkie jego cechy. I chcialabym zobaczyć rozmiar XL to musi być dopiero kolos
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Piękne kwiaty. Ale jak widać ze zdjęcia sama roślina zajmuje tyle powierzchni co 50 mediolobiwek . W lato to mogę wieszać pod drzewami, ale nie ma gdzie zimować, bo wszystkie najlepsze miejsca żona passiflorami i mięsożerami zastawia :] Do tego jeśli chodzi o same rośliny bez kwiatów Rhipsalisy ładniejsze, a ich kwiaty prawie tak samo duże ;). Dlatego pozostane przy jednej doniczce z klasycznym czerwonym epiphyllum i oxypetalum, tylko jakiegos żoltego epi muszę jeszcze dorwać. A róznokolorowe kwiaty popodziwiam u innych na zdjęciach.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Nie ładny a cudny warto mieć choć parę tych kłujących stworków, wiem po sobie mimo że mam wiele innych, te też moje serducho kocha są bardzo wdzięcznehen_s pisze:Prawda że ładny?
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
A ja powiem więcej BOSKI (w takim kolorze nie widziałam jeszcze)trzynastka pisze:Nie ładny a cudnyhen_s pisze:Prawda że ładny?
- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Przepiękny kwiat, kolorek tak żywy że daje po oczach
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Super ten epikaktus.... szkoda że nie kwitł jak wizytowałem Twoją kolekcję
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Henryku piękne kwitnienia epikaktusów Ja od niedawna też jestem właścielką dwóch jego szczepek.Czy jest on trudny w uprawie i jak długo trzeba czekać na kwiatuszki?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20225
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Witam tak wielu miłych gości.
Szczególnie po raz pierwszy tu widzianego Przyjaciela mojego specjalistę od mammillarii wszelkich Marka L.
Dziękuję za miłe słowa o moich epikaktusach. Już zresztą nic ładniejszego i bardziej oryginalnego nie pokażę - pozostałe moje rośliny można spotkać w większości kolekcji. Dobrze, że jeszcze kilka epies ma pąki...
Też wiele zależy od wielkości kwiatów - generalnie im większy kwiat tym bardziej kapryśna roślina. I trudniejsza do kwitnięcia.
Z moich kilkudziesięciu krzaków zakwitnie kilka - i to jeśli się uda.
Za to kwitną rośliny już całkiem młode. Z trzech które ostatnio pokazywałem dwa (te duże) dostałem jako pędy dwa lata temu na wiosnę (czyli w 2010 roku) a jeden jest zeszłoroczny.
Fakt, te rośliny mi szybko przyrosły - niektóre z ich kuzynów kołkują do tej pory bez przyrostów...
Szczególnie po raz pierwszy tu widzianego Przyjaciela mojego specjalistę od mammillarii wszelkich Marka L.
Dziękuję za miłe słowa o moich epikaktusach. Już zresztą nic ładniejszego i bardziej oryginalnego nie pokażę - pozostałe moje rośliny można spotkać w większości kolekcji. Dobrze, że jeszcze kilka epies ma pąki...
W tym czasie o ile pamiętam kwitł inny - trzeba przyjeżdżać częściej to może się trafi.Super ten epikaktus.... szkoda że nie kwitł jak wizytowałem Twoją kolekcję
Nie można generalizować. Odmiany długo hodowane w Europie lub tutaj krzyżowane są łatwiejsze bo się zdążyły przystosować do naszego klimatu i pór roku. Te zza morza mają trudniej.Czy jest on trudny w uprawie i jak długo trzeba czekać na kwiatuszki?
Też wiele zależy od wielkości kwiatów - generalnie im większy kwiat tym bardziej kapryśna roślina. I trudniejsza do kwitnięcia.
Z moich kilkudziesięciu krzaków zakwitnie kilka - i to jeśli się uda.
Za to kwitną rośliny już całkiem młode. Z trzech które ostatnio pokazywałem dwa (te duże) dostałem jako pędy dwa lata temu na wiosnę (czyli w 2010 roku) a jeden jest zeszłoroczny.
Fakt, te rośliny mi szybko przyrosły - niektóre z ich kuzynów kołkują do tej pory bez przyrostów...
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
A spytam o zimowanie, bo lato to pikuś. W jakich warunkach zimujesz epifity? Bo ja mam dla nich 2 stanowiska dla swoich epi i rhipsów, ale na jednym im daje w kość suche powietrzne od kaloryfera, a na drugim mają za zimno/ciemno(?). Znaczy temperatura, światło, podlewanie?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20225
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
Różnie o tym piszą i różne rady dają.W jakich warunkach zimujesz epifity?
Ja hoduję i zimuję swoje tam gdzie mogę - czyli w swojej szklarence balkonowej. W lecie część ich wisi i stoi na odkrytym balkonie południowo-zachodnim (prawie zachodnim). Jest tam dla nich zbyt wiele słońca ale jakoś sobie radzą.
W tym roku nie podlewałem ich od początku grudnia do połowy marca - to pierwszy taki raz, przez zimno które mam w szklarence (nie więcej niż 5-10 stopni w miejscu gdzie one zimują). Nie jest tam też zbyt widno i słonecznie na oknach bowiem mam założoną na zimę grubą folię bąbelkową. Jednak wilgotność powietrza jest duża bo całą zimę mam otwarte okno do kuchni.
Już w marcu pokazały się pąki i było ich naprawdę sporo. Jednak kwietniowe przymrozki (u nas mrozy) kiedy już było wyłączone CO je zwarzyło i duża część odpadła. Teraz tworzą nowe ale znów jest zimno...
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2
No czyli rozumiem, że cały czas są na jasnym stanowisku, na tyle ile w zime jest jasno i słonecznie. I to jest chyba kluczowe, że moje epifity kiepsko zimują. Aczkolwiek nie wiedziałem że zimowanie 5 stopni wytrzymają.