Bób cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7060
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób
Bób w gruncie czeka na wyściółkowanie a w tunelu na nawiezienie.
futro
To może być czekoladowa plamistość bobu (podobnie może wyglądać szara pleśń). Zwalczanie i tak jest identyczne dla obu tych chorób ale przy jednej porażonej roślinie oprysk nie jest dobrym rozwiązaniem. Bób albinos raczej się nie wybarwi i będzie tylko wegetował.
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Bób
Witam. Kasencjo, mszycę trzmielinowo-burakową /aphis fabae/ możesz zniszczyć pirimorem 500WG stosując 3-5g/m2 w 2-6l wody. Karencja 7 dni lub ekologicznie, ale potrwa to dłużej zalewając wrzątkiem liście rabarbaru na dobę lub kilka godz. dłużej i tym polewać /bez rozcieńczania/ ogniska mszyc, tak samo wrotycz czy paproć. Do wyboru. Pozdr, Francik.
Francik
Re: Bób
Ja też toczę walkę z mszycami ,które w tym roku postanowiły opanować nie tylko bób ,ale i porzeczki i agrest
Nie używam żadnej chemii bo nie bardzo mnie na nią stać Mój sposób ,na te potwory to :
pół szklanki octu
półtorej łyżeczki sody czyszczonej
olej jadalny i płyn do naczyń żeby się czepiło roślinki
4 litry wody
Pryskam rośliny tym roztworem co drugi dzień aż do skutku ,ale takim mocnym strumieniem żeby te mszyce solidnie to odczuły .Agrest już jest czysty został mi jeszcze jaśmin do wyczyszczenia .
Nie używam żadnej chemii bo nie bardzo mnie na nią stać Mój sposób ,na te potwory to :
pół szklanki octu
półtorej łyżeczki sody czyszczonej
olej jadalny i płyn do naczyń żeby się czepiło roślinki
4 litry wody
Pryskam rośliny tym roztworem co drugi dzień aż do skutku ,ale takim mocnym strumieniem żeby te mszyce solidnie to odczuły .Agrest już jest czysty został mi jeszcze jaśmin do wyczyszczenia .
kwiaty łagodzą obyczaje
Re: Bób
No mnie mszyce też w końcu dopadły. W zeszłym roku było ok., a teraz d... zbita. Dziś opryskałam roztworem fermentującej gnojówki z pokrzywy, ale boję się, że karate będzie niezbędny. Ale coś czytałam, że to działa powierzchniowo a nie wnika do rośliny? To może nie jest takie straszne, co?
Boję się, że to wina mojego eksperymentu z bobem z rozsady. To na nim pojawiły się mszyce, a teraz są również na sąsiadującym sianym.
Boję się, że to wina mojego eksperymentu z bobem z rozsady. To na nim pojawiły się mszyce, a teraz są również na sąsiadującym sianym.
W moim mieście ogród musi być pod zpecjalnym nadzorem - pogoda w górach płata figle!
Moje miasto - http://www.szklarska.net.pl
Moje miasto - http://www.szklarska.net.pl
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Bób
Pojawiły się na tym z rozsady ,bo był większy.Marika100 pisze: Boję się, że to wina mojego eksperymentu z bobem z rozsady. To na nim pojawiły się mszyce, a teraz są również na sąsiadującym sianym.
Co do pokrzyw,właśnie nastawiłam ...he he ...i tez planuję próbę pokrzywową.Jak będziesz miała rezultaty/+ czy-/ to podziel się z nami
Ja póki co musiałam polecieć chemią po burakach,bobie i marchewce
Re: Bób
Jeśli chodzi o mszyce i chemię to podobno mospilan lub calypso są lepsze. Mają krótszą karencję i nie szkodzą tak owadom. (tak poradzili mi Forumki). Ja właśnie zakupiłam, bo próby pozbycia się dziadostwa metodami bardziej naturalnymi niestety się nie powiodły.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'