Pod Jesionem
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Pod Jesionem
Ufff. Bardzo się bałam otwierając ten wątek, tyle emocji... No to poszło:
Nasz ogród ma już kilka (a nawet kilkanaście) lat, najpierw był to sad z tunelem oraz pasem warzyw i kwiatów uprawiany przez moich rodziców (ja byłam tylko od pielenia), potem powstał nasz dom (ja byłam od wszystkiego) i powoli zaczęłam przejmować te 2000 m2. A wszystko to w cieniu potężnego Jesiona.
tu zdjęcie zrobione przez córkę
tu zdjęcie nocą
Nasz ogród ma już kilka (a nawet kilkanaście) lat, najpierw był to sad z tunelem oraz pasem warzyw i kwiatów uprawiany przez moich rodziców (ja byłam tylko od pielenia), potem powstał nasz dom (ja byłam od wszystkiego) i powoli zaczęłam przejmować te 2000 m2. A wszystko to w cieniu potężnego Jesiona.
tu zdjęcie zrobione przez córkę
tu zdjęcie nocą
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Jeśli czytacie mój podpis to zapewne domyślacie się, co sądzę o obecnym stanie naszego przybytku. Marzę, aby go uporządkować. Bo do tej pory jakoś nie było jak. Praca po 16 godzin dziennie, nauka, zmiany H. moja choroba i ... brak kasy itp.
Mamy typowo wiejski ogródek, czyli wszystkiego po trochu, a najwięcej bałaganu i chwastów.
Mamy typowo wiejski ogródek, czyli wszystkiego po trochu, a najwięcej bałaganu i chwastów.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Pod Jesionem
Renatko to ja mam ogródek pod... trzema jesionami też wielgachnymi. O bałaganie nie wspomnę co roku podsypuje świeżą ziemią z przerobionym obornikiem i jakoś nie wyrabiam się z pieleniem. To może dasz fotki całości w dzisiejszej nieco paskudnej co prawda scenerii
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Witaj!
Dzięki Aniu za dobre słowo i wsparcie, bo ja już załamałam się, gdy oglądałam i czytałam inne posty. Wszyscy mają tak ślicznie porobione ogrody, a ja się po prostu nie wyrabiam (po wczorajszym tyraniu dziś znów jestem unieruchomiona).
kawałek warzywnika
moja mała łąka
Dzięki Aniu za dobre słowo i wsparcie, bo ja już załamałam się, gdy oglądałam i czytałam inne posty. Wszyscy mają tak ślicznie porobione ogrody, a ja się po prostu nie wyrabiam (po wczorajszym tyraniu dziś znów jestem unieruchomiona).
kawałek warzywnika
moja mała łąka
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pod Jesionem
Ty się nie przejmuj, ja robię zdjęcia albo pojedynczych roślin albo całości - wtedy chwastów nie widać.
Już się nie stresuję, jeśli mi rosną za plecami, pilnuję tylko by nie zakwitły, chociaż nie zawsze zdążę.
Chwasty są i będą, nie powinny nikogo stresować.
Białego lilaka masz pięknego.
Ja mam zwykły, nie ma tak pięknych kwiatów jak twój, ale po prostu nie mam miejsca już na lilaka.
Ja w ogóle ciągle oglądam ogród i myślę gdzie by tutaj coś jeszcze posadzić.
Ogród nie z gumy, a szkoda.....
Już się nie stresuję, jeśli mi rosną za plecami, pilnuję tylko by nie zakwitły, chociaż nie zawsze zdążę.
Chwasty są i będą, nie powinny nikogo stresować.
Białego lilaka masz pięknego.
Ja mam zwykły, nie ma tak pięknych kwiatów jak twój, ale po prostu nie mam miejsca już na lilaka.
Ja w ogóle ciągle oglądam ogród i myślę gdzie by tutaj coś jeszcze posadzić.
Ogród nie z gumy, a szkoda.....
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Pod Jesionem
Witaj Renatko. Nie przejmuj się chwastami, one zawsze będą rosły. Wypielisz jedne a już za plecami rosną drugie. Jak pracowałam zawodowo, to ogród traktowałam zawsze jako terapię antystresową. I tak trzeba do tego tyrania podchodzić.
Z czasem ogród na pewno będzie coraz piękniejszy, wszak niektórzy na FO mają swoje ogrody po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat i ciągle coś zmieniają.
Z czasem ogród na pewno będzie coraz piękniejszy, wszak niektórzy na FO mają swoje ogrody po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat i ciągle coś zmieniają.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Witaj Mariolu!
Myślałam dziś o Tobie!
Ja mam sporo lilaków, (jakieś osiem sztuk) jedne jako krzaki inne H wyprowadził mi na coś ala drzewka i do tego kilka jaśminów. Wszystkie dostałam od zaprzyjaźnionych ludzi z poprzedniej firmy, tylko jaśminowca poziomkowego (tak go nazywam, bo pachnie poziomką) kupiłam i on jest najmniejszy (ledwo odbił po zimie.
Alutka!
Dzięki za dobre słowo!
Myślałam dziś o Tobie!
Ja mam sporo lilaków, (jakieś osiem sztuk) jedne jako krzaki inne H wyprowadził mi na coś ala drzewka i do tego kilka jaśminów. Wszystkie dostałam od zaprzyjaźnionych ludzi z poprzedniej firmy, tylko jaśminowca poziomkowego (tak go nazywam, bo pachnie poziomką) kupiłam i on jest najmniejszy (ledwo odbił po zimie.
Alutka!
Dzięki za dobre słowo!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Chwilę po 12.30 będę miała pierwsze urodziny na forum!
Tak naprawdę do jestem z Wami od końca marca tego roku (wcześniej tylko przeglądałam) no i ,,odrobinę" mnie to wciągnęło
Tak naprawdę do jestem z Wami od końca marca tego roku (wcześniej tylko przeglądałam) no i ,,odrobinę" mnie to wciągnęło
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pod Jesionem
Witaj Renatko
Ależ piękne zdjęcia robisz, uroda każdego nawet najdrobniejszego kwiatuszka jest na nich wyeksponowana.....nawet dmuchawiec wygląda jak dzieło sztuki Lilaki przepiękne , masz ich naprawdę dużo, ja jeden krzaczek, ale niestety nie mam miejsca na więcej.....chociaż przyznać się muszę, że marzy mi się biały.....
Ależ piękne zdjęcia robisz, uroda każdego nawet najdrobniejszego kwiatuszka jest na nich wyeksponowana.....nawet dmuchawiec wygląda jak dzieło sztuki Lilaki przepiękne , masz ich naprawdę dużo, ja jeden krzaczek, ale niestety nie mam miejsca na więcej.....chociaż przyznać się muszę, że marzy mi się biały.....
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Dzięki!
Jak napisała wcześniej Comcia - widzisz jeden kwiatek - nie widzisz chwastów.
Jeśli się zdecydujesz na białego lilaka daj znać! uhoduje! on w formie piennej nie zajmnie dużo miejsca
Jak napisała wcześniej Comcia - widzisz jeden kwiatek - nie widzisz chwastów.
Jeśli się zdecydujesz na białego lilaka daj znać! uhoduje! on w formie piennej nie zajmnie dużo miejsca
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pod Jesionem
Renatko nie mam miejsca nawet na pienne drzewko, kupiłam modrzewia na pniu , to przecież chudzizna i maluch i już stoi ponad miesiąc w donicy nie mogę znaleźć mu miejsca ....ogródek malutki....i za Chiny ludowe nie chce się rozciągnąć