Gosiu, bardzo mi przykro
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
, a pryskałaś czymś?
Aguś, zauważyłam to samo. Tak nisko cięte niektóre biedaki a tak szaleją.
Choć niskie to oblane pąkami
Chociaż nie wszystkie, ale większość.
Aguniadko ![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
pierwsze róże już zaczynają koncert, u Gosi - Deirde już rozkwitają.
Grażynko, u mnie przemarzają wszystkie ciemierniki, ale cuchnącego jeszcze nic nie ruszyło. Może ma dobre stanowisko.
Heritage - u mnie będzie jej 5 sezon, zapowiada się na obfite kwiecie
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
.
Tajeczko o to zdjęcie chodziło?
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-pQ2akLim5KY/T6_d5yRm77I/AAAAAAAAOyE/a5HAcaLaJBU/s570/P5100273x.JPG)
To przetacznik goryczkowaty.
Kwitnące głogi uwielbiam, są także wdzięcznym obiektem do fotografowania.
Aniołek jest dość mały, na razie od czasu do czasu kupuję takie maluszki, może kiedyś kupię większą figurę, bardzo lubię anioły, pięknie wyglądają wśród róż.
Majeczko, moje mchówki też początkowo szły powoli i opornie, Little Gem na przykład dopiero teraz, w trakcie 4 sezonu będzie miała kilka kwiatów i jako taki wygląd.
A to kawał czasu przecież.
Kasiu, u mnie śpią jeszcze 3 róże, są zielone ale nie dają żadnych innych oznak życia. Mocno za nie trzymam kciuki.
Czosnki wystartowały kilka dni temu a teraz przez tą chłodną pogodę stanęły w miejscu i ani drgną.
No....
Wandziu, kłosówka się rozrasta rozłogami, ale niezbyt intensywnie. Jak na razie. Nie rozchodzi się daleko, rośnie w ładnej, zwartej kupce.
Madziu, ja tez mam mało wcześnie kwitnących, ale powoli nadrabiam. Już dorobiłam się dwóch lilaków, chciałabym jeszcze kalinę. Z bylin poluję na bożykwiat, epimedium, serduszkę okazałą i tym podobne. Tylko skąd tu ciągle na to kasę brać
Nelu, u mnie kwieciak tylko Agness atakuje. Na razie. Może dlatego, że dzikusek w sumie nie mam za dużo. Ale obok rośnie Bicolor i nic ją nie rusza.
Oj, jak bym chciała, żeby te pączki szybciej rosły...
Małgosiu, trawkę mam niezbyt długo, więc nie wiem, czy będzie ekspansywna. Rozrasta się rozłogami, ale jest mała, niska i zwarta, więc może nie sprawi mi zbyt dużego kłopotu.
Krysiu, American Pilar z opisów wydała mi się niezniszczalną różą, nie powinna wymarznąć. Może po prostu sadzonka była marnej jakości?
Ciemierników mam wiele, ale tylko ten daje mi radość, reszta marnie rośnie i jeszcze marniej kwitnie.
Halinko, chciałaś ode mnie tego ciemiernika w tamtym roku. Podaj mi adres, teraz jest już spory, spróbuję go podzielić
Gosia, jak walczysz z bruzdownicą?
I czy skutecznie?
Jeszcze tego nie miałam u siebie..
Asiu, nie mam pojęcia, robaki jak do tej pory omijały moje róże. Tylko nimułka była na kilku różach i mszyce im dokuczały.
Ewuniu ![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
róże Cię na pewno polubią, ale dobrze jest zacząć od tych łatwiejszych w uprawie odmian, tzn. tych odporniejszych na mróz i choroby. Bo jak Ty im zaufasz i je pokochasz to i one pokochają Ciebie
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)