Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Och, jakże jestem ukontentowana zdjęciami, Aniu ;:196
Czekamy na róże i ich kwitnienie - jeszcze tylko kilka tygodni :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Pączusie jak malowane. ;:224
Z twojej listy mam Heritage.
Już nie mogę się doczekać kwitnienia.
Ma drugi sezon u mnie i zobaczymy co pokaże.
Cuchnący u mnie przemarzł okrutnie i tylko jeden mikry odrost widzę.
Ale dobre i tyle.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu ciemiernik cuchnący wspaniale rozrośnięty. ;:138
Z pewnością dobrze przezimował u Ciebie.
Zaciekawiła mnie taka bylina, jasno niebiesko kwitnąca, jeszcze nigdy nie spotkałam, czy to może jakiś przetacznik?
Figurka amorka przecudna, uwielbiam takie ozdoby w ogrodzie, niestety do tanich one nie należą, więc w pierwszej kolejności roślinki kupuję.
Kwitnące głogi naprawdę wspaniale wyglądają, w mojej okolicy ich nie spotykam, wiosną obrzeża lasów zdobi dziki bez czarny, ale także ładnie wygląda i czeremchy. :)
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu napatrzyłam się do woli na majowe zdjęcia, a takie maleństwo dodają uroku zakątkom. Mchówki też skradły mi serce ale jakoś ciężko im idzie. ;:173
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Ania, super fotki ;:138
Taka soczysta zieleń.. ;:170 Brawa dla pączkującej różyczki i kolorowego kwiecia - byliny o tej porze roku to prawdziwa ozdoba rabat, jest na czym oko zawiesić ;:215 U mnie czosnki też wystartowały, są urocze! Storczyk ogrodowy? Wow, już widać, że będzie cudaśny :uszy
Dobrze, że róże budzą się z zimowego snu - lepiej późno niż...później ;:224
U mnie śpi jeszcze Bordure Rose (gratiska z Floribundy) i jedna Heidetraum. Wypadła mi jedna Elmshorn i wszystkie Scarlet Meidiland..kwitły do grudnia, szkoda.... ;:145 Reszta żyje ;:333
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16202
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu, powiedz mi, czy kłosówka nie rozrasta się rozłogami? Czy trzyma się ładnie kępy?
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

No i teraz widże, ze za wcześnie wywalilam sympathie ;:223, byłam pewna, ze zmarzla ;:145.
Urocze widoczki pokazujesz, ja mam mało bylinek wcześnie kwitnacych, muszę to nadrobic ;:108
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Chciiałoby się ,aby już te pączki różane się otwarły ,a jeszcze trzeba nam czekać ...też jestem ciekawa niektórych nowych odmian,i może się doczekam ,chyba ,że bruzdownica ,czy zwiot mi je wykończy... :roll:
Dzisiaj zauważyłam kolejne efekty działania kwieciaka ,na Stanwell Perpetual...szczególnie na dzikuski poluje... :wink: Bodziszek niebieski urokliwy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu,pieknie u ciebie.Róża jedna ze zdechlaków coś puszcza,czekam cierpliwie,może jeszcze jakas odzyje.tA TRAWKA JEST CUDNA,CZY BARDZO EKSPANSYWNA?Na taki okaz z parodii traw pana Surowińskiego nie doczekam się nigdy.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu, :wink: a wiesz, że też jestem zaskoczona tym , jak się rozrastają niektóre ciemirniki .
Kiedyś myślałam , że to takie drobinki ledwo zauważalne, a teraz widzę je już jako całkiem duże roślinki.
Z róż straciłam dwie : American Pilar - młódkę i Pink Peace. :? Nawet pod kopczykiem zero nadziei. ;:185
Trudno, może tam potrzebne są inne róże :?: :wink:
:wit
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9423
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Aniu ;:167 fotki - mistrzostwo świata ;:138
Ciemiernik cuchnący - moje marzenie, och, ach, po prostu poezja :D

Obrazek


Mój storczyk też mizerny i jak na razie nie ma widoku, żeby zakwitł, chyba ta sroga zima zrobiła swoje :?
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25186
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

U mnie bruzdownica już poczyniła lekkie spustoszenie. Opóźni na pewno kwitnienie kilku róż :evil:
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Margo2 pisze:U mnie bruzdownica już poczyniła lekkie spustoszenie. Opóźni na pewno kwitnienie kilku róż :evil:
U mnie niestety też więc musiałam zadziałać. Skąd to się bierze???
Awatar użytkownika
bina12
1000p
1000p
Posty: 1729
Od: 17 mar 2011, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

:wit Aniu ,przejrzałam wszystko i oczy mi się zaświeciły ;:oj jakie ty masz piękności różane ;:63 ja dopiero zaczynam przygodę z nimi , mam nadzieję ,że mnie polubią Królowe i przyjmą na damę dworu ;:224
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa

Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II

Post »

Gosiu, bardzo mi przykro :( , a pryskałaś czymś?

Aguś, zauważyłam to samo. Tak nisko cięte niektóre biedaki a tak szaleją.
Choć niskie to oblane pąkami ;:oj
Chociaż nie wszystkie, ale większość.

Aguniadko ;:196 pierwsze róże już zaczynają koncert, u Gosi - Deirde już rozkwitają.

Grażynko, u mnie przemarzają wszystkie ciemierniki, ale cuchnącego jeszcze nic nie ruszyło. Może ma dobre stanowisko.
Heritage - u mnie będzie jej 5 sezon, zapowiada się na obfite kwiecie ;:215 .

Tajeczko o to zdjęcie chodziło?
Obrazek
To przetacznik goryczkowaty.
Kwitnące głogi uwielbiam, są także wdzięcznym obiektem do fotografowania.
Aniołek jest dość mały, na razie od czasu do czasu kupuję takie maluszki, może kiedyś kupię większą figurę, bardzo lubię anioły, pięknie wyglądają wśród róż.

Majeczko, moje mchówki też początkowo szły powoli i opornie, Little Gem na przykład dopiero teraz, w trakcie 4 sezonu będzie miała kilka kwiatów i jako taki wygląd.
A to kawał czasu przecież.

Kasiu, u mnie śpią jeszcze 3 róże, są zielone ale nie dają żadnych innych oznak życia. Mocno za nie trzymam kciuki.
Czosnki wystartowały kilka dni temu a teraz przez tą chłodną pogodę stanęły w miejscu i ani drgną.
No.... ;:65

Wandziu, kłosówka się rozrasta rozłogami, ale niezbyt intensywnie. Jak na razie. Nie rozchodzi się daleko, rośnie w ładnej, zwartej kupce.

Madziu, ja tez mam mało wcześnie kwitnących, ale powoli nadrabiam. Już dorobiłam się dwóch lilaków, chciałabym jeszcze kalinę. Z bylin poluję na bożykwiat, epimedium, serduszkę okazałą i tym podobne. Tylko skąd tu ciągle na to kasę brać :roll:

Nelu, u mnie kwieciak tylko Agness atakuje. Na razie. Może dlatego, że dzikusek w sumie nie mam za dużo. Ale obok rośnie Bicolor i nic ją nie rusza.
Oj, jak bym chciała, żeby te pączki szybciej rosły... ;:65

Małgosiu, trawkę mam niezbyt długo, więc nie wiem, czy będzie ekspansywna. Rozrasta się rozłogami, ale jest mała, niska i zwarta, więc może nie sprawi mi zbyt dużego kłopotu.

Krysiu, American Pilar z opisów wydała mi się niezniszczalną różą, nie powinna wymarznąć. Może po prostu sadzonka była marnej jakości?
Ciemierników mam wiele, ale tylko ten daje mi radość, reszta marnie rośnie i jeszcze marniej kwitnie.

Halinko, chciałaś ode mnie tego ciemiernika w tamtym roku. Podaj mi adres, teraz jest już spory, spróbuję go podzielić ;:196

Gosia, jak walczysz z bruzdownicą?
I czy skutecznie?
Jeszcze tego nie miałam u siebie..

Asiu, nie mam pojęcia, robaki jak do tej pory omijały moje róże. Tylko nimułka była na kilku różach i mszyce im dokuczały.

Ewuniu ;:196 róże Cię na pewno polubią, ale dobrze jest zacząć od tych łatwiejszych w uprawie odmian, tzn. tych odporniejszych na mróz i choroby. Bo jak Ty im zaufasz i je pokochasz to i one pokochają Ciebie ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”