Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Och, jakże jestem ukontentowana zdjęciami, Aniu
Czekamy na róże i ich kwitnienie - jeszcze tylko kilka tygodni
Czekamy na róże i ich kwitnienie - jeszcze tylko kilka tygodni
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Pączusie jak malowane.
Z twojej listy mam Heritage.
Już nie mogę się doczekać kwitnienia.
Ma drugi sezon u mnie i zobaczymy co pokaże.
Cuchnący u mnie przemarzł okrutnie i tylko jeden mikry odrost widzę.
Ale dobre i tyle.
Z twojej listy mam Heritage.
Już nie mogę się doczekać kwitnienia.
Ma drugi sezon u mnie i zobaczymy co pokaże.
Cuchnący u mnie przemarzł okrutnie i tylko jeden mikry odrost widzę.
Ale dobre i tyle.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu ciemiernik cuchnący wspaniale rozrośnięty.
Z pewnością dobrze przezimował u Ciebie.
Zaciekawiła mnie taka bylina, jasno niebiesko kwitnąca, jeszcze nigdy nie spotkałam, czy to może jakiś przetacznik?
Figurka amorka przecudna, uwielbiam takie ozdoby w ogrodzie, niestety do tanich one nie należą, więc w pierwszej kolejności roślinki kupuję.
Kwitnące głogi naprawdę wspaniale wyglądają, w mojej okolicy ich nie spotykam, wiosną obrzeża lasów zdobi dziki bez czarny, ale także ładnie wygląda i czeremchy.
Z pewnością dobrze przezimował u Ciebie.
Zaciekawiła mnie taka bylina, jasno niebiesko kwitnąca, jeszcze nigdy nie spotkałam, czy to może jakiś przetacznik?
Figurka amorka przecudna, uwielbiam takie ozdoby w ogrodzie, niestety do tanich one nie należą, więc w pierwszej kolejności roślinki kupuję.
Kwitnące głogi naprawdę wspaniale wyglądają, w mojej okolicy ich nie spotykam, wiosną obrzeża lasów zdobi dziki bez czarny, ale także ładnie wygląda i czeremchy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu napatrzyłam się do woli na majowe zdjęcia, a takie maleństwo dodają uroku zakątkom. Mchówki też skradły mi serce ale jakoś ciężko im idzie.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Ania, super fotki
Taka soczysta zieleń.. Brawa dla pączkującej różyczki i kolorowego kwiecia - byliny o tej porze roku to prawdziwa ozdoba rabat, jest na czym oko zawiesić U mnie czosnki też wystartowały, są urocze! Storczyk ogrodowy? Wow, już widać, że będzie cudaśny
Dobrze, że róże budzą się z zimowego snu - lepiej późno niż...później
U mnie śpi jeszcze Bordure Rose (gratiska z Floribundy) i jedna Heidetraum. Wypadła mi jedna Elmshorn i wszystkie Scarlet Meidiland..kwitły do grudnia, szkoda.... Reszta żyje
Taka soczysta zieleń.. Brawa dla pączkującej różyczki i kolorowego kwiecia - byliny o tej porze roku to prawdziwa ozdoba rabat, jest na czym oko zawiesić U mnie czosnki też wystartowały, są urocze! Storczyk ogrodowy? Wow, już widać, że będzie cudaśny
Dobrze, że róże budzą się z zimowego snu - lepiej późno niż...później
U mnie śpi jeszcze Bordure Rose (gratiska z Floribundy) i jedna Heidetraum. Wypadła mi jedna Elmshorn i wszystkie Scarlet Meidiland..kwitły do grudnia, szkoda.... Reszta żyje
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu, powiedz mi, czy kłosówka nie rozrasta się rozłogami? Czy trzyma się ładnie kępy?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
No i teraz widże, ze za wcześnie wywalilam sympathie , byłam pewna, ze zmarzla .
Urocze widoczki pokazujesz, ja mam mało bylinek wcześnie kwitnacych, muszę to nadrobic
Urocze widoczki pokazujesz, ja mam mało bylinek wcześnie kwitnacych, muszę to nadrobic
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Chciiałoby się ,aby już te pączki różane się otwarły ,a jeszcze trzeba nam czekać ...też jestem ciekawa niektórych nowych odmian,i może się doczekam ,chyba ,że bruzdownica ,czy zwiot mi je wykończy...
Dzisiaj zauważyłam kolejne efekty działania kwieciaka ,na Stanwell Perpetual...szczególnie na dzikuski poluje... Bodziszek niebieski urokliwy...
Dzisiaj zauważyłam kolejne efekty działania kwieciaka ,na Stanwell Perpetual...szczególnie na dzikuski poluje... Bodziszek niebieski urokliwy...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu,pieknie u ciebie.Róża jedna ze zdechlaków coś puszcza,czekam cierpliwie,może jeszcze jakas odzyje.tA TRAWKA JEST CUDNA,CZY BARDZO EKSPANSYWNA?Na taki okaz z parodii traw pana Surowińskiego nie doczekam się nigdy.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu, a wiesz, że też jestem zaskoczona tym , jak się rozrastają niektóre ciemirniki .
Kiedyś myślałam , że to takie drobinki ledwo zauważalne, a teraz widzę je już jako całkiem duże roślinki.
Z róż straciłam dwie : American Pilar - młódkę i Pink Peace. Nawet pod kopczykiem zero nadziei.
Trudno, może tam potrzebne są inne róże
Kiedyś myślałam , że to takie drobinki ledwo zauważalne, a teraz widzę je już jako całkiem duże roślinki.
Z róż straciłam dwie : American Pilar - młódkę i Pink Peace. Nawet pod kopczykiem zero nadziei.
Trudno, może tam potrzebne są inne róże
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu fotki - mistrzostwo świata
Ciemiernik cuchnący - moje marzenie, och, ach, po prostu poezja
Mój storczyk też mizerny i jak na razie nie ma widoku, żeby zakwitł, chyba ta sroga zima zrobiła swoje
Ciemiernik cuchnący - moje marzenie, och, ach, po prostu poezja
Mój storczyk też mizerny i jak na razie nie ma widoku, żeby zakwitł, chyba ta sroga zima zrobiła swoje
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25186
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
U mnie bruzdownica już poczyniła lekkie spustoszenie. Opóźni na pewno kwitnienie kilku róż
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
U mnie niestety też więc musiałam zadziałać. Skąd to się bierze???Margo2 pisze:U mnie bruzdownica już poczyniła lekkie spustoszenie. Opóźni na pewno kwitnienie kilku róż
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu ,przejrzałam wszystko i oczy mi się zaświeciły jakie ty masz piękności różane ja dopiero zaczynam przygodę z nimi , mam nadzieję ,że mnie polubią Królowe i przyjmą na damę dworu
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Gosiu, bardzo mi przykro , a pryskałaś czymś?
Aguś, zauważyłam to samo. Tak nisko cięte niektóre biedaki a tak szaleją.
Choć niskie to oblane pąkami
Chociaż nie wszystkie, ale większość.
Aguniadko pierwsze róże już zaczynają koncert, u Gosi - Deirde już rozkwitają.
Grażynko, u mnie przemarzają wszystkie ciemierniki, ale cuchnącego jeszcze nic nie ruszyło. Może ma dobre stanowisko.
Heritage - u mnie będzie jej 5 sezon, zapowiada się na obfite kwiecie .
Tajeczko o to zdjęcie chodziło?
To przetacznik goryczkowaty.
Kwitnące głogi uwielbiam, są także wdzięcznym obiektem do fotografowania.
Aniołek jest dość mały, na razie od czasu do czasu kupuję takie maluszki, może kiedyś kupię większą figurę, bardzo lubię anioły, pięknie wyglądają wśród róż.
Majeczko, moje mchówki też początkowo szły powoli i opornie, Little Gem na przykład dopiero teraz, w trakcie 4 sezonu będzie miała kilka kwiatów i jako taki wygląd.
A to kawał czasu przecież.
Kasiu, u mnie śpią jeszcze 3 róże, są zielone ale nie dają żadnych innych oznak życia. Mocno za nie trzymam kciuki.
Czosnki wystartowały kilka dni temu a teraz przez tą chłodną pogodę stanęły w miejscu i ani drgną.
No....
Wandziu, kłosówka się rozrasta rozłogami, ale niezbyt intensywnie. Jak na razie. Nie rozchodzi się daleko, rośnie w ładnej, zwartej kupce.
Madziu, ja tez mam mało wcześnie kwitnących, ale powoli nadrabiam. Już dorobiłam się dwóch lilaków, chciałabym jeszcze kalinę. Z bylin poluję na bożykwiat, epimedium, serduszkę okazałą i tym podobne. Tylko skąd tu ciągle na to kasę brać
Nelu, u mnie kwieciak tylko Agness atakuje. Na razie. Może dlatego, że dzikusek w sumie nie mam za dużo. Ale obok rośnie Bicolor i nic ją nie rusza.
Oj, jak bym chciała, żeby te pączki szybciej rosły...
Małgosiu, trawkę mam niezbyt długo, więc nie wiem, czy będzie ekspansywna. Rozrasta się rozłogami, ale jest mała, niska i zwarta, więc może nie sprawi mi zbyt dużego kłopotu.
Krysiu, American Pilar z opisów wydała mi się niezniszczalną różą, nie powinna wymarznąć. Może po prostu sadzonka była marnej jakości?
Ciemierników mam wiele, ale tylko ten daje mi radość, reszta marnie rośnie i jeszcze marniej kwitnie.
Halinko, chciałaś ode mnie tego ciemiernika w tamtym roku. Podaj mi adres, teraz jest już spory, spróbuję go podzielić
Gosia, jak walczysz z bruzdownicą?
I czy skutecznie?
Jeszcze tego nie miałam u siebie..
Asiu, nie mam pojęcia, robaki jak do tej pory omijały moje róże. Tylko nimułka była na kilku różach i mszyce im dokuczały.
Ewuniu róże Cię na pewno polubią, ale dobrze jest zacząć od tych łatwiejszych w uprawie odmian, tzn. tych odporniejszych na mróz i choroby. Bo jak Ty im zaufasz i je pokochasz to i one pokochają Ciebie
Aguś, zauważyłam to samo. Tak nisko cięte niektóre biedaki a tak szaleją.
Choć niskie to oblane pąkami
Chociaż nie wszystkie, ale większość.
Aguniadko pierwsze róże już zaczynają koncert, u Gosi - Deirde już rozkwitają.
Grażynko, u mnie przemarzają wszystkie ciemierniki, ale cuchnącego jeszcze nic nie ruszyło. Może ma dobre stanowisko.
Heritage - u mnie będzie jej 5 sezon, zapowiada się na obfite kwiecie .
Tajeczko o to zdjęcie chodziło?
To przetacznik goryczkowaty.
Kwitnące głogi uwielbiam, są także wdzięcznym obiektem do fotografowania.
Aniołek jest dość mały, na razie od czasu do czasu kupuję takie maluszki, może kiedyś kupię większą figurę, bardzo lubię anioły, pięknie wyglądają wśród róż.
Majeczko, moje mchówki też początkowo szły powoli i opornie, Little Gem na przykład dopiero teraz, w trakcie 4 sezonu będzie miała kilka kwiatów i jako taki wygląd.
A to kawał czasu przecież.
Kasiu, u mnie śpią jeszcze 3 róże, są zielone ale nie dają żadnych innych oznak życia. Mocno za nie trzymam kciuki.
Czosnki wystartowały kilka dni temu a teraz przez tą chłodną pogodę stanęły w miejscu i ani drgną.
No....
Wandziu, kłosówka się rozrasta rozłogami, ale niezbyt intensywnie. Jak na razie. Nie rozchodzi się daleko, rośnie w ładnej, zwartej kupce.
Madziu, ja tez mam mało wcześnie kwitnących, ale powoli nadrabiam. Już dorobiłam się dwóch lilaków, chciałabym jeszcze kalinę. Z bylin poluję na bożykwiat, epimedium, serduszkę okazałą i tym podobne. Tylko skąd tu ciągle na to kasę brać
Nelu, u mnie kwieciak tylko Agness atakuje. Na razie. Może dlatego, że dzikusek w sumie nie mam za dużo. Ale obok rośnie Bicolor i nic ją nie rusza.
Oj, jak bym chciała, żeby te pączki szybciej rosły...
Małgosiu, trawkę mam niezbyt długo, więc nie wiem, czy będzie ekspansywna. Rozrasta się rozłogami, ale jest mała, niska i zwarta, więc może nie sprawi mi zbyt dużego kłopotu.
Krysiu, American Pilar z opisów wydała mi się niezniszczalną różą, nie powinna wymarznąć. Może po prostu sadzonka była marnej jakości?
Ciemierników mam wiele, ale tylko ten daje mi radość, reszta marnie rośnie i jeszcze marniej kwitnie.
Halinko, chciałaś ode mnie tego ciemiernika w tamtym roku. Podaj mi adres, teraz jest już spory, spróbuję go podzielić
Gosia, jak walczysz z bruzdownicą?
I czy skutecznie?
Jeszcze tego nie miałam u siebie..
Asiu, nie mam pojęcia, robaki jak do tej pory omijały moje róże. Tylko nimułka była na kilku różach i mszyce im dokuczały.
Ewuniu róże Cię na pewno polubią, ale dobrze jest zacząć od tych łatwiejszych w uprawie odmian, tzn. tych odporniejszych na mróz i choroby. Bo jak Ty im zaufasz i je pokochasz to i one pokochają Ciebie