Kaktus zaczyna kwitnąć - jacek1980

[popiolek69]

Więc jak tylko podrosną O. fragilis to się zgadamy, co do Grusonia clavata to w sumie posiadam, jest to starsza roślina więc jeśli będziesz miał kawałek na zbyciu to ok, ja osobiście nie testowałem swojej na mrozoodporność. Co do pozostałych to oczywiście posiadam, nie masz co się martwić o Opuncje one strasznie szybko się rozrastają także za jakiś czas raczej będziesz się martwił o miejsce dla nich

[jacek1980]

Jakie jeszcze gatunki opuncji posiadasz???bo chyba już za wiele niema które można by w naszym klimacie swobodnie chodowac na zewnątrz??

[popiolek69]

Szczerze musiałbym zerknąć co tam siedzi na skalniaku bo nie pamiętam, może jutro popatrzę i napiszę, posadzone mam trochę ale większość z tych roślin mimo że super rośnie na skalniaku to jesienią wykopuję żeby ich nie katować naszymi zmiennymi zimami, w tym roku część nawet w foliaku ledwo co przeżyła zimę ale jakoś udało mi się odratować.

[jacek1980]

Właśnie też się zastanawiałem czy takie katowanie ma sens. Uważnie śledziłem w tym roku temperature zimą i powiem szczerze że mam ogromne wątpliwości co do chodowli na zęwnątrz, ponieważ najniższa temperatura to -37C ktróra utrzymywała się przez prawie 3 dni. a przez pare kolejnych utrzymywała się w granicach -28, -30.tak że sam nie wiem czy to w ogóle ma sens'
pozdr. Jacek

[mgr_]

...bo chyba już za wiele niema które można by w naszym klimacie swobodnie chodowac na zewnątrz??

Pozwolę sobie na wtrącenie do wątku.
Otórz okazuje się że są i to sporo. Ja mam około 30 róznych gatunków i odmian, a i ładnie kwitnące kultywary też można trafić. Poniżej aktualne zdjęcia moich mrozaków. Wszystkie wytrzymały tegoroczną zimę.


Trochę zdjęć z tamtego roku z opisami gatunków jest na moim wątku.

[jacek1980]

Opuncje pierwsza klasa .Zastanawiam się czy jest sens trzymania takich opuncji w donicach (misach) i zabieranie ich na zimę do domu.Ja jako że opuncje otrzymałem dosyc pózno to na zimę zabrałem je do domu. Nie miały doczynienia z większymi temperaturami ujemnymi teraz wydaje mi się że nie chcą za bardzo się rozwijac.

[mgr_]

Ja je chowam na zimę do tunelu foliowego, bardziej w celu ochrony przed wilgocią niż ujemną temperaturą.

[jacek1980]

Marku ja zamiast spac przeglądam twój wątek, przede wszystkim moją uwagę skupiają echionocereusy,do mnie właśnie idą zakupione, czy trudne są w uprawie??czy wymagają jakichś specjalnych warunków?? te których stanę się posiadaczem należą raczej do mrozoodpornych

[mgr_]

Ogólnie Echinocereusy są bezproblemowe, no może z kilkoma wyjątkami (np. E lindsayi, E palmeri), a już te 'mrozoodporne' szczególnie bezproblemowe jeżeli je się trzyma tak jak inne kaktusy. Co do mrozoodporności to zdania są podzielone. Ja zamierzam właśnie zrobić testy, dlatego wysiałem trochę różnych z kręgu triglochidiatus i reichenbachii. Trzeba brać pod uwagę nie tylko gatunki czy podgatunki ale konkretne stanowiska. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[jacek1980]

W mojej kolekcji echinocreusów na razie jest tylko jeden właśnie ten który należy do trudniejszych w uprawie czyli E.lindsayi.Dlaczego akurat ten należy do trudnych w uprawie???A, i gdybyś miał jakieś nadwyżki w swojej kolekcji jakichś opuncji lub echino to z miłą chęcią bym skorzystał , nie mówię tu o prezencie ale za jakąś rozsądną cenę

Ja za parę dni stanę się właścicielem takich echinocereusów:Echinocereus triglochidiatus v mojavensis,Echinocereus riggidissimus purpleus, echinocereus reichenbachii, Echinocereus vierecki v huastecensis L1584.Chciałem jeszcze zakupić e.viridiflorus ale niestety nie udało mi się.Już nie mogę się doczekać, jak przyjdą to wrzucę zdjęcia:).

[leszek2]

Nie jestem znawcą zimaków,ale lubię oglądać jak kwitną,są prze piękne ,już mam trzy odmiany muszę zrobić fotki, są to małe sadzonki,ale ja jestem cierpliwy i zakwitnąć też mi muszą
poz.Leszek

[blabla]

... właśnie ten który należy do trudniejszych w uprawie czyli E.lindsayi. Dlaczego akurat ten należy do trudnych w uprawie???

Ponieważ pochodzi z bardzo nietypowego, jak na echinocereusy, środowiska bo z półwyspu Baja California. To inny klimat, niż górski, w którym rosną pozostałe echinocereusy. Jest tam sucho, ale z powodu niskich wysokości i bliskości oceanu, powietrze jest dość wilgotne i są niewielkie wahania temperatury zarówno między dniem i nocą jaki i między zimą i latem. To raczej ciepłolubna i szklarniowa roślina.

[mgr_]

Tomku jesteś nieoceniony
Dodam tylko na potwierdzenie wrażliwości tego gatunku że miałem 6 średniej (ok 5 cm średnicy) wielkości roślin obecnie mam 3. Wysiałem 3 lata temu porcję 100 nasion miałem blisko 80 siewek, a teraz mam ok 10 wielkości 1-2 cm. W żadnym innym gatunku nie zanotowałem takiej śmiertelności.
Jeszcze kilka lat temu praktycznie wszystkie rosliny tego gatunku w kolekcjach i sprzedaży były szczepione.
Z ciekawości jescze zapytam Jacku jak długo jest u ciebie ta roślina?