Bób cz.1
- Krakowiaki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 5 maja 2012, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom/Kraków
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 9 mar 2012, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bób
gerba pisze:Poradżcie ,proszę, czy jest sens siania bobu teraz ??:-
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=364Bób należy do roślin wymagających wczesnego siewu, który zależności od rejonów klimatycznych przypada od końca marca do drugiej dekady kwietnia. Rośliny wschodzą w temperaturze od 3°C do 17°C, a siewki wytrzymują jej spadek do ?4°C. Opóźnienie siewu do połowy maja wpływa na obniżenie plonu nasion o około 50% w porównaniu z osiąganym z terminu wczesnego.
- Krakowiaki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 5 maja 2012, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom/Kraków
Re: Bób
ok i mam koleżanki czarne mszyce spróbuje eko , czyli liście rabarbarabarabara chlup wrzątkiem tak ? poczekać i polewać towarzystwo ?francikrecz pisze:Witam. Kasencjo, mszycę trzmielinowo-burakową /aphis fabae/ możesz zniszczyć pirimorem 500WG stosując 3-5g/m2 w 2-6l wody. Karencja 7 dni lub ekologicznie, ale potrwa to dłużej zalewając wrzątkiem liście rabarbaru na dobę lub kilka godz. dłużej i tym polewać /bez rozcieńczania/ ogniska mszyc, tak samo wrotycz czy paproć. Do wyboru. Pozdr, Francik.
pozdrawiamy Bożena i Paweł
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Bób
Ja rok temu siałam w połowie maja.Tak dla siebie 2 małe opakowania.Urósł i był przepyszny.Oczywiście mszyce,to masakra jakaś,ale "eko"- ludwik,woda i ocet- sprawowały się świetnie . W tym roku mam nieco więcej.Już posiany
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Bób
u mnie mszyce czarne zaatakowały rumianek....obok rośnie bób i chociaż jest maleńki to te potwory też już tam siedzą tylko w mniejszej ilości....dzisiaj zbierałam biedronki - podobno ich dzieci żywią sie tymi czarnymi potworkami , woda z octem i płynem do naczyń nie działają....spróbuję jeszcze wywaru z młodej paproci....albo gnojówką z pokrzyw - próbował ktoś może??? - rumianku i tak nie będę zbierała bo jest go mało i na razie służy jako ozdoba
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko