Papryka do gruntu. Część 2
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Nawóz jest granulowany więc zanim on sie rozlasuje w glebie upłynie trochę czasu. Namocz go najpierw pół na pół z wodą a jak się rozmoczy/ dzień lub dwa/ rozcieńczysz go wodą/ ptasi 1:10, bydęcy 1:8/ i po litrze do każdego dołka następnie przysypać ziemią i można sadzić
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 mar 2011, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Dzięki, dzięki, dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć
Pozdrawiam Grażyna
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Udanych plonów
Re: Papryka do gruntu. Część 2
forumowicz, przypomnij proszę, czy amoniak się wydziela przy oborniku czy przy czymś innym? Bo mi się obornik kojarzy z uszkodzeniami od amoniaku.forumowicz pisze:Czego się bać. Wykopać szpadlem dołek, wsypać garść nawozu, przysypać ziemią i możesz śmiało w to wsadzać pomidory czy ogórki
Ale ja jak zawsze, gdzieś dzwoni ale gdzie, to dokładnie nie pamiętam.
Pozdr
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Witam,
Mam do Was pytanko. Nie wiem, czy mogę już posadzić moją słodką czerwoną paprykę do gruntu? Będę teraz sadziła pomidorki i chciałam przy okazji posadzić też paprykę. Papryka jest dość mała - wysiałam ją pod koniec marca tak, jak pomidory. Zaczęłam hartować jakieś 2 tygodnie temu - razem z pomidorami. Niektóre sadzonki "stanęły mi w rozwoju" myślę, że jeszcze przed hartowaniem. Większość wygląda tak, jak ta druga. Tylko 2 mam takie, jak ta pierwsza (i te rosną), a niektóre są nawet takie małe, jak ta trzecia
Myślicie, że mogę je już wysadzać? Dlaczego stanęły w rozwoju? Z góry dziękuję za wszystkie rady - dopiero zaczynam przygodę z działką.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e4 ... a757d.html
-- 18 maja 2012, o 11:14 --
Dodam jeszcze, że wszystkie siałam w tym samym czasie i dosyć szybko wzeszły.
Mam do Was pytanko. Nie wiem, czy mogę już posadzić moją słodką czerwoną paprykę do gruntu? Będę teraz sadziła pomidorki i chciałam przy okazji posadzić też paprykę. Papryka jest dość mała - wysiałam ją pod koniec marca tak, jak pomidory. Zaczęłam hartować jakieś 2 tygodnie temu - razem z pomidorami. Niektóre sadzonki "stanęły mi w rozwoju" myślę, że jeszcze przed hartowaniem. Większość wygląda tak, jak ta druga. Tylko 2 mam takie, jak ta pierwsza (i te rosną), a niektóre są nawet takie małe, jak ta trzecia
Myślicie, że mogę je już wysadzać? Dlaczego stanęły w rozwoju? Z góry dziękuję za wszystkie rady - dopiero zaczynam przygodę z działką.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e4 ... a757d.html
-- 18 maja 2012, o 11:14 --
Dodam jeszcze, że wszystkie siałam w tym samym czasie i dosyć szybko wzeszły.
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Niektóre z nich były pikowane (ponieważ wcześniej brakowało mi doniczek). Te w czarnych doniczkach - nie były.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu. Część 2
To taka zagadka typu: jeśli trzeci jest wyższy od pierwszego, a drugi starszy od czwartego, to jaki stary i wysoki jest piąty, heheWiększość wygląda tak, jak ta druga. Tylko 2 mam takie, jak ta pierwsza (i te rosną), a niektóre są nawet takie małe, jak ta trzecia
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Hahaha! No poważnie - dlaczego przestały rosnąć i czy mogę w takiej fazie wzrostu wysadzać je do gruntu?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 sty 2012, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Jakie mają podłoże?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Moim zdaniem są za małe na wysadzanie. Niepotrzebnie je tak długo hartujesz - to na pewno przyczyniło się do przyhamowania wzrostu, bo papryka ma dużo większe wymagania cieplne od pomidorów. Trzeba było je podpędzać na parapecie w domu do 20 maja, potem kilka dni hartowania i sadzenie.
Ale skoro już zahartowane posadź je teraz, najbliższe dni mają być ciepłe Ewentualnie można je okryć włókniną w razie ochłodzenia.
Ale skoro już zahartowane posadź je teraz, najbliższe dni mają być ciepłe Ewentualnie można je okryć włókniną w razie ochłodzenia.
Pozdrawiam, Maciek.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu. Część 2
a u mnie w tunelu już małe papryki
na oknie w domu też...czekają na wysadzenie w grunt..-szoku doznałam jak te w domu zobaczyłam..
na oknie w domu też...czekają na wysadzenie w grunt..-szoku doznałam jak te w domu zobaczyłam..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Problem być może też tkwi w podłożu, wysadzenie na miejsce docelowe z pewnością korzystniej na nie wpłynie. Moje jutro będę sadzić.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.