Truskawki choroby i szkodniki
Re: co to za choroba truskawki
xrob tu szukaj chemii http://ochronaroslin.agro.pl/
Większość chemii niestety z grupy pyretroidów, bardzo szkodliwa dla pszczół, więc jeśli już to kup chemię działąjącą na roślinę powierzchniowo i oprysk wyłącznie wieczorem po oblocie pszczół,
no chyba, że Majs coś innego poleci
A tak w ogóle polecam posadzenie w ogrodzie złocienia dalmatyńskiego i korzystanie z ususzonych kwiatów
Większość chemii niestety z grupy pyretroidów, bardzo szkodliwa dla pszczół, więc jeśli już to kup chemię działąjącą na roślinę powierzchniowo i oprysk wyłącznie wieczorem po oblocie pszczół,
no chyba, że Majs coś innego poleci
A tak w ogóle polecam posadzenie w ogrodzie złocienia dalmatyńskiego i korzystanie z ususzonych kwiatów
Re: co to za choroba truskawki
To z czym macie problem nazywa sie roztocz truskawkowy , w tej fazie rozwoju truskawki ( kwitnienie) nie ma środka zarejestrowanego do jego zwalczania. Po zbiorze należy wykonać dwa zabiegi preparatem Omite 570 EW lub Sanmite
w odstępach 7 dni przy temperaturze 20 `C .
w odstępach 7 dni przy temperaturze 20 `C .
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: co to za choroba truskawki
xrob
Niestety teraz na jakiekolwiek opryski na to dziadostwo jest już za późno.
Kwieciaki wyłażą z ziemi w kwietniu jak tylko słupek rtęci powędruj wyżej niż +11st.
Najpierw się posilają listkami, potem zaczynają myśleć o potomstwie, i tak na początku maja jak tylko pąki kwiatowe zaczynają się rozluźniać samica składa jaja, po jednym do kwiatka.
I to jest najlepszy moment na dokonanie oprysku (1-5 przed kwitnięciem), powiedzmy, że jak tylko zobaczymy pierwszy kwiatek biegniemy na pole z opryskiem. Z reguły wystarcza jeden oprysk ale przy dużej ilości :robactwa:i obawie że pryskanko nie poskutkuje powtarzamy tą operacje po 7 dniach.
Preparat jaki ja stosuje znajduje się na liście podanej przez monikę - .
Karate Zeon, Decis tu nic nie wskóra.
Moja rada
Wyzbierać wszystkie opadłe kwiaty, poobcinać uszkodzone i spalić, pozwoli to zmniejszyć ilość szkodnika w następnym sezonie.
W roku przyszłym wykonać dwa opryski ( w terminie jaki podałem wyżej), przestrzegając okresu karencji i jak napisała monika godzin w których jest on wykonywany- nie uśmiercajmy innych pożytecznych owadów.
Kwieciak to nie jedyny wróg truskawek, jedne szkodniki atakują w :podziemiu:(opuchlaki, pędraki drutowceitp.)-system korzeniowy, inne jak malinowiec żerują na kwiatach i liściach ( tutkarz, przędziorek roztocz itp.) nie wspomnę o chorobach grzybowych czy wirusowych.
Aby uniknąć niespodzianek należy stosować profilaktykę, i to niekoniecznie musi być chemia za którą większość na tym forum nie przepada.
Można spróbować zapobiegać i walczyć metodą ekologiczna.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne
Pozdrawiam.
-- 17 maja 2012, o 12:02 --
piterex
Od kiedy to roztocz podgryza pąki kwiatowe?
xrob pisze:Mam w domu decis 2,5 ec .Truskawki opryskane ale kwiatki nadal odpadają. Może coś mi podpowiesz majs czym to opryskać bo jesteśmy załamani.
Niestety teraz na jakiekolwiek opryski na to dziadostwo jest już za późno.
Kwieciaki wyłażą z ziemi w kwietniu jak tylko słupek rtęci powędruj wyżej niż +11st.
Najpierw się posilają listkami, potem zaczynają myśleć o potomstwie, i tak na początku maja jak tylko pąki kwiatowe zaczynają się rozluźniać samica składa jaja, po jednym do kwiatka.
I to jest najlepszy moment na dokonanie oprysku (1-5 przed kwitnięciem), powiedzmy, że jak tylko zobaczymy pierwszy kwiatek biegniemy na pole z opryskiem. Z reguły wystarcza jeden oprysk ale przy dużej ilości :robactwa:i obawie że pryskanko nie poskutkuje powtarzamy tą operacje po 7 dniach.
Preparat jaki ja stosuje znajduje się na liście podanej przez monikę - .
Karate Zeon, Decis tu nic nie wskóra.
Moja rada
Wyzbierać wszystkie opadłe kwiaty, poobcinać uszkodzone i spalić, pozwoli to zmniejszyć ilość szkodnika w następnym sezonie.
W roku przyszłym wykonać dwa opryski ( w terminie jaki podałem wyżej), przestrzegając okresu karencji i jak napisała monika godzin w których jest on wykonywany- nie uśmiercajmy innych pożytecznych owadów.
Kwieciak to nie jedyny wróg truskawek, jedne szkodniki atakują w :podziemiu:(opuchlaki, pędraki drutowceitp.)-system korzeniowy, inne jak malinowiec żerują na kwiatach i liściach ( tutkarz, przędziorek roztocz itp.) nie wspomnę o chorobach grzybowych czy wirusowych.
Aby uniknąć niespodzianek należy stosować profilaktykę, i to niekoniecznie musi być chemia za którą większość na tym forum nie przepada.
Można spróbować zapobiegać i walczyć metodą ekologiczna.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne
Pozdrawiam.
-- 17 maja 2012, o 12:02 --
piterex
Od kiedy to roztocz podgryza pąki kwiatowe?
brak polskich znaków
Re: co to za choroba truskawki
Nie wiem gdzie widzisz że napisałem o roztoczu który podgryza pąki kwiatowe...
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: co to za choroba truskawki
Jak przeczytasz wszystkie posty w tym wątku to zrozumiesz czemupiterex pisze:To z czym macie problem nazywa sie roztocz truskawkowy
tak właśnie napisałem.majs pisze: Od kiedy to roztocz podgryza pąki kwiatowe?
Zajmujesz się sprzedażą środków ochrony roślin i masz wiedzę na ich temat, to bardzo dobrze taka wiedza jest potrzebna ludziom na tym forum.
Co innego sprzedać lekarstwo a co innego rozpoznać chorobę.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Re: co to za choroba truskawki
Kolego ja prowadze DORADZTWO i sprzedaż dla gospodarstw rolnych i sadowniczych , i mam w tym bardzo duże doświadczenie.
Mówie o zdjęciach w poście chudziaka.
pzdr.
Mówie o zdjęciach w poście chudziaka.
pzdr.
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: co to za choroba truskawki
piterex
A zdjecia Chudziaka
Wiec musze ponowic pytanie do pana DORADCY
Od kiedy roztocz podgryza liscie i paki kwiatowe? i gdzie na tych zdjeciach widac slady dzialalnosci roztocza?
Ale ta odpowiedz to bedzie gratis?
A zdjecia Chudziaka
Wiec musze ponowic pytanie do pana DORADCY
Od kiedy roztocz podgryza liscie i paki kwiatowe? i gdzie na tych zdjeciach widac slady dzialalnosci roztocza?
Ale ta odpowiedz to bedzie gratis?
brak polskich znaków
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Truskawki obfite kwitnienie prawie bez owoców
Podciagam temat, bo miałam podobny przypadek. We wrześniu posadziłam kilka krzaczkow, które przewędrowałay do mnie od sąsiada. Rozrosły się ogromne krzaczory z naręczami kwiatów ponad krzaczkami i... zero owoców, po opadnięciu zostawał tylko "pieprzyk". Krzaki już są w kompoście, ale jeśli ktoś mógłby mi wyjaśnić co to za przypadłość i co jest jej przyczyna byłabym wdzięczna.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: co to za choroba truskawki
Mam taki nietypowy problem [a może typowy?]: posadziłam sobie na próbę 2 nowe odmiany, w sumie to bardziej poziomki niż truskawki, w każdym razie wszystko było w miarę ok, nawet przez ten tydzień lania i zimna, wczoraj patrzę a owoce są pokryte jakby białą pleśnią.. Założyłabym że to szara pleśń ale czy nie powinna być szara? Pamiętam że na truskawach jak była to szara w kolorze, no ale aż tak się nie wgłębiałam.. W dodatku to jest trochę dziwne ale mam wrażenie że wczoraj była na wszystkich owocach a dziś niektóre są całe pokryte a niektóre tylko w części. Na niektórych jest na ogonkach, na ok 2-3cm od owocu. Obok rosną truskawki beznazwowe, wykopane z pomiędzy drzew tutaj, prawdopodobnie uciekinierzy z uprawy która tu kiedyś była i im nic nie jest. Da się to jakoś ubić bez chemii sklepowej? mogę i oberwać wszystkie porażone..na liściach nic nie ma tak na oko.
zdjęcie było robione trochę w cieniu, więc tego może wyraźnie nie widać, ale ta pleśń jest biała jak śnieg.
zdjęcie było robione trochę w cieniu, więc tego może wyraźnie nie widać, ale ta pleśń jest biała jak śnieg.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: co to za choroba truskawki
Może zaatakował Twoje truskawki mączniak prawdziwy truskawek, on daje biały mączysty nalot. Choc w takim wypadku ponoć nalot powinien być też na liściach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: co to za choroba truskawki
Faktycznie takie podobne do mączniaka, ale liście czyściusieńkie.
Re: co to za choroba truskawki
Mam pytanie, cóż to się dzieje z tym krzakiem?
To jest Sengana. Co roku w porze owocowania krzaki zaczynają marnieć w taki sposób, obojętnie czy jest sucho czy mokro. Usycha w taki sposób większość liści, ale jeśli krzak był w miarę duży, to przeżywa do następnego roku. Tylko owoce są malutkie i mizerne.
Zasadnicze pytanie, co to za choroba(y)? Plamki na liściach wyglądają jak biała plamistość, ale tu usychają od dolu całe liście, więc może dodatkowo werticilioza?
Czy te krzaki można uratować, czy trzeba wyorać? Na tej działce mam ten problem od lat. Początkowo jakieś zastałe tam krzaczki podobnie chorowały. Kupiłem sadzonki Sengany porządne i po roku też je tak wzięło, mimo że sadziłem w róznych miejscach działki.
To jest Sengana. Co roku w porze owocowania krzaki zaczynają marnieć w taki sposób, obojętnie czy jest sucho czy mokro. Usycha w taki sposób większość liści, ale jeśli krzak był w miarę duży, to przeżywa do następnego roku. Tylko owoce są malutkie i mizerne.
Zasadnicze pytanie, co to za choroba(y)? Plamki na liściach wyglądają jak biała plamistość, ale tu usychają od dolu całe liście, więc może dodatkowo werticilioza?
Czy te krzaki można uratować, czy trzeba wyorać? Na tej działce mam ten problem od lat. Początkowo jakieś zastałe tam krzaczki podobnie chorowały. Kupiłem sadzonki Sengany porządne i po roku też je tak wzięło, mimo że sadziłem w róznych miejscach działki.
'u' to tak specjalnie.
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: co to za choroba truskawki
Juzef
Sengana to jeden z gatunków który jest bardzo wrażliwy na biała plamistość liści, która dość powszechnie występuje na terenie całej Polski.
Choroba zaczyna się od kilku plamek na liściach, które po jakimś czasie zlewają się i powodują zamieranie całych liści. czemu zaczynają usychać od dołu- bo to są najstarsze liście i najbardziej opanowane przez grzyby. Z opinią o wertycyliozie bym poczekał i najpierw wyeliminował plamistość. Wertycylioza jak już dopadnie jakiś krzaczek to mało kiedy pozwala mu przeżyć.
Jak walczyć, przy takim nasileniu choroby chyba tylko chemia, albo
http://www.target.com.pl/strona/poradni ... 548,1.html
Tu są jakieś ekologiczne.
Chemia to Signum 33WG, Switch 62,5 WG-ja stosuje te dwa środki.
Zwalczają biała, czerwona plamistość, mączniaka i szarą pleśń.
W twoim przypadku należy opryskać je wiosną tuż przed rozwinięciem się pąków kwiatowych, w trakcje kwitnienia i jesienią 2X w odstępie około10 dni.
Warzna jest też profilaktyka, obcięcie i usuniecie liści po zbiorach, usuniecie wiosną strych liści, zmniejszenie dawki azotu, usuwanie chwastów i podściółki.
Na dzień dzisiejszy polecam obciąć usunąć suche liści i opryskać albo chemią albo ekologią to już Twój wybór. Jeśli po tych zabiegach w roku następnym dalej będą padać sadzonki wtedy możemy zacząć myśleć o wertycyliozie. A tak na wszelki wielki to można je prysnąć Aliette.
To chyba wszystko, troszkę się rozpisałem, proszę pytać jak będą jakieś niejasności.
Pozdrawiam.
Sengana to jeden z gatunków który jest bardzo wrażliwy na biała plamistość liści, która dość powszechnie występuje na terenie całej Polski.
Choroba zaczyna się od kilku plamek na liściach, które po jakimś czasie zlewają się i powodują zamieranie całych liści. czemu zaczynają usychać od dołu- bo to są najstarsze liście i najbardziej opanowane przez grzyby. Z opinią o wertycyliozie bym poczekał i najpierw wyeliminował plamistość. Wertycylioza jak już dopadnie jakiś krzaczek to mało kiedy pozwala mu przeżyć.
Jak walczyć, przy takim nasileniu choroby chyba tylko chemia, albo
http://www.target.com.pl/strona/poradni ... 548,1.html
Tu są jakieś ekologiczne.
Chemia to Signum 33WG, Switch 62,5 WG-ja stosuje te dwa środki.
Zwalczają biała, czerwona plamistość, mączniaka i szarą pleśń.
W twoim przypadku należy opryskać je wiosną tuż przed rozwinięciem się pąków kwiatowych, w trakcje kwitnienia i jesienią 2X w odstępie około10 dni.
Warzna jest też profilaktyka, obcięcie i usuniecie liści po zbiorach, usuniecie wiosną strych liści, zmniejszenie dawki azotu, usuwanie chwastów i podściółki.
Na dzień dzisiejszy polecam obciąć usunąć suche liści i opryskać albo chemią albo ekologią to już Twój wybór. Jeśli po tych zabiegach w roku następnym dalej będą padać sadzonki wtedy możemy zacząć myśleć o wertycyliozie. A tak na wszelki wielki to można je prysnąć Aliette.
To chyba wszystko, troszkę się rozpisałem, proszę pytać jak będą jakieś niejasności.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków