Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 18 maja 2012, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ok dzięki Nemezjo
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Mam ochotę wystawić już do tunelu, żeby się hartowały, a jutro wsadzić, ale nie ufam pogodzie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- vvinga
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. jaworski woj. dolnośląskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
witam
widziałam dziś na rynku sadzonki pomidora sybirak, czy ktoś go miał i możne się podzielić opinią o nim
widziałam dziś na rynku sadzonki pomidora sybirak, czy ktoś go miał i możne się podzielić opinią o nim
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2479
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
U mnie w tunelu dzięki grzaniu farelkami nic się nie stało ( temp . spadła do +2st C ) , zamierzam wsadzić już papryki , ale sąsiadom pomidorki w foliówce trochę zmarzły, poza tym zmarzły im kwiaty truskawek, buraczki i nie wiem co jeszcze.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Właśnie wróciłam z działki. Na termometrze minimalnym było -1 przy gruncie. Pomidorów ubiło na amen 6 krzaków, zostało 164 w jakiej takiej kondycji więc jestem dobrej myśli Dyniek naliczyłam 4 czy 5 martwych, ale nie płaczę bardzo (tak tylko trochę) bo mam jeszcze w domu przynajmniej po 1 sadzonce z każdej odmiany.... i przynajmniej po dwa nasionka (które miały być na przyszły rok, no ale "w razie W" mogą być i na ten)
Ale kurde cukinie i patisony ubiło wszystkie, co do jednego. Nawet pół zielonego listka nie widać. Cukinie kupię na targu, ale patisonów tu praktycznie nie znają, a mi zostało 5 nasionek, które właśnie wysiałam w doniczki. Teraz będę chyba jakieś tańce nad nimi odprawiać, żeby wszystkie wzeszły i żeby się streszczały.
I krzaki czarnej porzeczki obrało mi z porzeczek.
O dziwo truskawkom nic się nie stało, jedna już się nawet zaczyna czerwienić
A jeszcze muszę się z Wami podzielić radosną nowiną Mówię temu mojemu chłopu, że na przyszły rok trzeba porzeczkom jakieś miejsce znaleźć (stoją 4 krzaczory za domem w wielkich donicach) bo tam je wiatr niszczy, a ten do mnie że w sobotę tę albo za tydzień ruszają roboty obok domu (będą kawałek góry wyrównywać pod garaże) i on mi tam postawi tunel foliowy na przyszły rok "i sobie będziesz te swoje pomidory sadzić i co tam chcesz." Ludu, szczękę zbierałam z 10 minut bo 1. nigdy o tunel nie prosiłam 2. nie sądziłam, że sam na to wpadnie 3. ani że mu się będzie chciało a tu.... cud w Apeninach No kocham tego mojego chłopa
Ale kurde cukinie i patisony ubiło wszystkie, co do jednego. Nawet pół zielonego listka nie widać. Cukinie kupię na targu, ale patisonów tu praktycznie nie znają, a mi zostało 5 nasionek, które właśnie wysiałam w doniczki. Teraz będę chyba jakieś tańce nad nimi odprawiać, żeby wszystkie wzeszły i żeby się streszczały.
I krzaki czarnej porzeczki obrało mi z porzeczek.
O dziwo truskawkom nic się nie stało, jedna już się nawet zaczyna czerwienić
A jeszcze muszę się z Wami podzielić radosną nowiną Mówię temu mojemu chłopu, że na przyszły rok trzeba porzeczkom jakieś miejsce znaleźć (stoją 4 krzaczory za domem w wielkich donicach) bo tam je wiatr niszczy, a ten do mnie że w sobotę tę albo za tydzień ruszają roboty obok domu (będą kawałek góry wyrównywać pod garaże) i on mi tam postawi tunel foliowy na przyszły rok "i sobie będziesz te swoje pomidory sadzić i co tam chcesz." Ludu, szczękę zbierałam z 10 minut bo 1. nigdy o tunel nie prosiłam 2. nie sądziłam, że sam na to wpadnie 3. ani że mu się będzie chciało a tu.... cud w Apeninach No kocham tego mojego chłopa
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 6 maja 2012, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okoloce wawki
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
kobiety więcej wiary w nas jak to mówisz chłopów
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Tula , mimo smutnego wstępu powiało takim optymizmem, że ojjj!
Trzymam kciuki za patisonki i całą resztę, a Mężusia POGRATULOWAĆ!
Trzymam kciuki za patisonki i całą resztę, a Mężusia POGRATULOWAĆ!
Pozdrawiam, Dorota
- pomidorowka
- 100p
- Posty: 108
- Od: 22 mar 2012, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Końcowe liście wierzchołkowe sa jakby przypalone przez przymrozek i to jest chyba przyczyna. Stozek wzrostu jest najbardziej wrażliwy na niska temperature i przy lekkim przymrozku jako pierwszy ulega uszkodzeniu.
Jeżeli mnie wzrok myli i pomidor nie ucierpiał od chłodu to może byc pierwszy objaw zgorzeli podstawy łodygi.
Jeżeli mnie wzrok myli i pomidor nie ucierpiał od chłodu to może byc pierwszy objaw zgorzeli podstawy łodygi.
- pomidorowka
- 100p
- Posty: 108
- Od: 22 mar 2012, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Że jak?
forumowicz nie załamuj mnie
Od przymrozków na bank nie bo wszystkie pomidory do dzisiaj od 1,5 tygodnia były w domu, szczególnie ten, stał razem z 4 innymi w doniczce na parapecie
A zgorzel łodygi to co to za dziadostwo?
forumowicz nie załamuj mnie
Od przymrozków na bank nie bo wszystkie pomidory do dzisiaj od 1,5 tygodnia były w domu, szczególnie ten, stał razem z 4 innymi w doniczce na parapecie
A zgorzel łodygi to co to za dziadostwo?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Miedzian jest może dobry dla poprawy samopoczucia ale nie do skutecznej ochrony pomidorówsylwana85 pisze:Aga na tą chwilę mam tylko miedzian, dobre i to
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
A ja,dzisiaj posadziłam koktajlówki, malinówki,dynie i arbuz. Ciekawa jestem czy przetrzymają?Stały już w szklarni otwartej-dzień i noc,mimo że
było zimno(od 4 dni).Chyba się zahartowaly.
było zimno(od 4 dni).Chyba się zahartowaly.
Pozdrawiam Ewa
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1558
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Pomidorowka rzeczywiście coś marniutki ten pomidorek, ale może nasze mądre głowy podpowiedzą, czy da się go uratować. A w ogóle jaki wysoki on jest?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.