Niekończąca się opowieść...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
Cześć Daffodilku!
Dzięki za gorące powitanie. Widoczek, który mi dedykujesz, jest bardzo piękny i zawiera wszystko, co lubię. Uwielbiam floksy szydlaste ( idealne do zmiękczania kantów rabat), mam ich 8 kolorów, a w tle widać chyba błękitny len, który kocham, jak i wszystkie rośliny w kolorze blue. No i głazy .
Będę uważnie śledzić Twoją niekończącą się opowieść z płonącymi uszami, ja Kaszeb z nizin.
Do zmiękczania kantów idealne są również różne macierzanki, rogownica kutnerowata, tworząca wielkie,srebrzyste, biało kwitnące kobierce i wszystkie płożące jałowce.
Nie skomplementowałam jeszcze Twojej cudnej kociczki, co niniejszym czynię. Ma piękny rzadko spotykany brązowy podszerstek. Śliczna jest. Ja mam obecnie dwa kocury: czarnobiałego Wicka i rudego Szuwarka.
Trzymaj się mocno, pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Dzięki za gorące powitanie. Widoczek, który mi dedykujesz, jest bardzo piękny i zawiera wszystko, co lubię. Uwielbiam floksy szydlaste ( idealne do zmiękczania kantów rabat), mam ich 8 kolorów, a w tle widać chyba błękitny len, który kocham, jak i wszystkie rośliny w kolorze blue. No i głazy .
Będę uważnie śledzić Twoją niekończącą się opowieść z płonącymi uszami, ja Kaszeb z nizin.
Do zmiękczania kantów idealne są również różne macierzanki, rogownica kutnerowata, tworząca wielkie,srebrzyste, biało kwitnące kobierce i wszystkie płożące jałowce.
Nie skomplementowałam jeszcze Twojej cudnej kociczki, co niniejszym czynię. Ma piękny rzadko spotykany brązowy podszerstek. Śliczna jest. Ja mam obecnie dwa kocury: czarnobiałego Wicka i rudego Szuwarka.
Trzymaj się mocno, pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Re: Niekończąca się opowieść...
Najpierw przemknęłam przez Twój wątek pchana ciekawością i zachwytem, by wrócić pospiesznie i napchać się pięknem. Oj, o spokój trudniej i ta świadomość ubożuchnego języka by zachwyt, bodaj w części najskromniejszej, wyrazić. A może to właśnie ten przypadek potwierdzający fakt, że piękno w ramy słów nie daje się ująć?
Ciekawa jestem Twego ogrodu.
Nawet tej "dziury" odsłaniającej Twój świat ciekawskim.
Ciekawa jestem Twego ogrodu.
Nawet tej "dziury" odsłaniającej Twój świat ciekawskim.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Faktycznie szkoda irgi, ale odrośnie bo bardzo odporna.
Pięknie robią się też jednoroczne zwisające o kolorowych liściach np. komarzyce.
Też ładnie robi się jałowiec płożący a on na pewno by wytrzymał bo mrozy mu nie obce.
Świetnie wyglądałaby też poziomkówka indyjska.
Kwitnie cały sezon i robi owoce podobne do poziomek.
Nie jest jadalna chociaż nie trująca.
A to roślina trudna do wytępienia.
Pięknie robią się też jednoroczne zwisające o kolorowych liściach np. komarzyce.
Też ładnie robi się jałowiec płożący a on na pewno by wytrzymał bo mrozy mu nie obce.
Świetnie wyglądałaby też poziomkówka indyjska.
Kwitnie cały sezon i robi owoce podobne do poziomek.
Nie jest jadalna chociaż nie trująca.
A to roślina trudna do wytępienia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Niekończąca się opowieść...
Widok tulipanowych czy hiacyntowych pól robi wrażenie , ale ... jest trochę monotonny
Wolę widoki z Twojego ogrodu. Są znacznie ciekawsze Przynajmniej dla mnie.
A to łan floksów, a to kępa tulipanów, to znów drzewko, kamienne schodki, jakiś głazunio ... Jest wszystko! I jest przepięknie
Luśka bardzo fotogeniczna! Mizianko dla niej i dla Czesia też!
Wolę widoki z Twojego ogrodu. Są znacznie ciekawsze Przynajmniej dla mnie.
A to łan floksów, a to kępa tulipanów, to znów drzewko, kamienne schodki, jakiś głazunio ... Jest wszystko! I jest przepięknie
Luśka bardzo fotogeniczna! Mizianko dla niej i dla Czesia też!
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, nie mogę się napatrzeć na te zestawienia kamiennych murków i floksów.
Bardzo się razem ładnie komponują a już mała czarna w takim otoczeniu musi wyśmienicie smakować.
U mnie irgi też przemarzły a najbardziej mi szkoda szczepionej, przepięknej irgi wierzbolistnej.
Jeszcze jej nie wykopuję ale mam coraz mniejsze nadzieje, że odbije.
Bardzo się razem ładnie komponują a już mała czarna w takim otoczeniu musi wyśmienicie smakować.
U mnie irgi też przemarzły a najbardziej mi szkoda szczepionej, przepięknej irgi wierzbolistnej.
Jeszcze jej nie wykopuję ale mam coraz mniejsze nadzieje, że odbije.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, widzę, że niedługo też Ci zakwitnie wielki rh. Czekam. Na 1 fotce po moim wpisie masz zawirusowany tulipan. Wykop
i do śmieci. A ogród masz wielki. Ale młodaś, dasz radę.Tarasy ciągle podziwiam. Przede wszystkim z myślą o Tobie (po Twej
deklaracji) staram się codziennie wklejać nowe fotki. Tak w ogóle - z trudem wyrabiam.
i do śmieci. A ogród masz wielki. Ale młodaś, dasz radę.Tarasy ciągle podziwiam. Przede wszystkim z myślą o Tobie (po Twej
deklaracji) staram się codziennie wklejać nowe fotki. Tak w ogóle - z trudem wyrabiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Witaj Asiu! Dziękuję za śliczne białe tulipany. W ogóle tulipany u Ciebie są wyjątkowo piękne. Na pewno efekt zwiększa sadzenie w takich grupach.
Jak ja lubię Twój ogród...Ma to, co lubię najbardziej - spokój i harmonię...
Nawet ten różowy kolor nie ma wtedy znaczenia - różowe kocyki, rzucone na kamienne murki, wyglądają świetnie. Podziwiam Twoje komponowanie przestrzeni - kolorystyczne zgranie kwiatów nawet w dalekiej perpektywie (zdjęcie z 7.V) - idealne.
U mnie też, w związku z tworzeniem ogrodu etapami, część jest dojrzała, a część młodziutka. Denerwuje mnie to, a Ciebie? Z pewnością brakuje mi cierpliwości. Dziś przeczytałam w "Historii ogrodów" Penelope Hobhouse,że ogród ma czwarty wymiar - czas...
Jak ja lubię Twój ogród...Ma to, co lubię najbardziej - spokój i harmonię...
Nawet ten różowy kolor nie ma wtedy znaczenia - różowe kocyki, rzucone na kamienne murki, wyglądają świetnie. Podziwiam Twoje komponowanie przestrzeni - kolorystyczne zgranie kwiatów nawet w dalekiej perpektywie (zdjęcie z 7.V) - idealne.
U mnie też, w związku z tworzeniem ogrodu etapami, część jest dojrzała, a część młodziutka. Denerwuje mnie to, a Ciebie? Z pewnością brakuje mi cierpliwości. Dziś przeczytałam w "Historii ogrodów" Penelope Hobhouse,że ogród ma czwarty wymiar - czas...
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu dziękuję za tulipanka Zjawiskowy jest ten Twój ogród, a sposób w jaki go fotografujesz ciągle wzbudza mój zachwyt!
..a takie tam stare czasy Miałam i mam kilku przyjaciół z okolic, z którymi spędziłam fantastyczne chwile!
..a takie tam stare czasy Miałam i mam kilku przyjaciół z okolic, z którymi spędziłam fantastyczne chwile!
mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Asia jak tam mrozy ?
U mnie tylko 4 za oknem a do rana daleko.
Niebo całe w gwiazdach, to nie wróży najlepiej.
U mnie tylko 4 za oknem a do rana daleko.
Niebo całe w gwiazdach, to nie wróży najlepiej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- carissima
- 50p
- Posty: 55
- Od: 17 mar 2012, o 00:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oborniki Śl/Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Ahhhh ogród wspaniały!!! Zadbany!!! Przemyślany....Zazdraszczam....
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, jak tam werbeny? Zauważyłaś kiełkowanie? U mnie już całe stado.
Twoje zdjęcia są niesamowite. A zdjęcie tulipanów na tle liści brzozy
Twoje zdjęcia są niesamowite. A zdjęcie tulipanów na tle liści brzozy
Re: Niekończąca się opowieść...
Witaj Asiu.
Te głazunie to wspaniala dekoracja ogrodu(czy nie ma pod nimi mnóstwa mrowek?) ja mam parę kamykow i też się cieszę
Floksami mam obsadzoną całą linię pod płotem ,prowadzącca do domu a także niektóre ra batki i tak jak Ty uwielbiam je.
Dzisiaj ,już z pewnością, rozwinęły się i u Ciebie azalie.Moje już przekwitają i kończy się wspaniały spektakl kolorów.
Te głazunie to wspaniala dekoracja ogrodu(czy nie ma pod nimi mnóstwa mrowek?) ja mam parę kamykow i też się cieszę
Floksami mam obsadzoną całą linię pod płotem ,prowadzącca do domu a także niektóre ra batki i tak jak Ty uwielbiam je.
Dzisiaj ,już z pewnością, rozwinęły się i u Ciebie azalie.Moje już przekwitają i kończy się wspaniały spektakl kolorów.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu strasznie mi przykro.
Ale może nie będzie tak żle ?
Ale może nie będzie tak żle ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki