Wąż ogrodowy
Re: wąż ogrodowy
Uśmiecham sie, bo myslę sobie, że na 3-arowej działeczce to każdy wystarczy, na takich odległościach nic się nie zdoła poskręcać! Kup najtańszy i też bedziesz zadowolona.
( A jeśli macie dobre rady w sprawie skręcania, to ja poprosze, bo żeby podlać drzewka i krzewy posadzone jako swobodny żywopłot na granicach dzialki, musze rozwinąć ok. 100m węża )
( A jeśli macie dobre rady w sprawie skręcania, to ja poprosze, bo żeby podlać drzewka i krzewy posadzone jako swobodny żywopłot na granicach dzialki, musze rozwinąć ok. 100m węża )
"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: wąż ogrodowy
Eco, niespecjalnie się postarałeś
To już wiemy, tu chodziło raczej o konkrety :P
Mój żółty wąż ma na sobie nadrukowaną nazwę Cellfast. Nawinięty na bęben, długi jak nieszczęście, bardzo ładnie się rozwija, gorzej ze zwijaniem, ale to pewnie dlatego, że ten bęben właśnie stracił korbkę Kiedy majtam nim na wszystkie strony przy podlewaniu, nie buntuje się, nie załamuje, nie plącze, nie zawija, nie skręca, mimo swojej koszmarnej długości jest bardzo poręczny - z czystym sumieniem polecam
To już wiemy, tu chodziło raczej o konkrety :P
Mój żółty wąż ma na sobie nadrukowaną nazwę Cellfast. Nawinięty na bęben, długi jak nieszczęście, bardzo ładnie się rozwija, gorzej ze zwijaniem, ale to pewnie dlatego, że ten bęben właśnie stracił korbkę Kiedy majtam nim na wszystkie strony przy podlewaniu, nie buntuje się, nie załamuje, nie plącze, nie zawija, nie skręca, mimo swojej koszmarnej długości jest bardzo poręczny - z czystym sumieniem polecam
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: wąż ogrodowy
Nalewko, dzięki! Pomyślę za niedługo o zmianie, bo to, co mam czasem troche wkurza, ale tylko, kiedy pomykam z nim na krańce
"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
- kairu
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lut 2009, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Re: wąż ogrodowy
Witam, mam pytanie, czy może ktoś używał węży calowych lub 2-calowych, ale takich zwykłych gumowych. Na allegro jest ich pełno w kolorze niebieskim. Chciałbym się dowiedzieć jak jest z ich jakością, wytrzymałością. Bardzo proszę o pomoc, ponieważ potrzebuję długiego 2-calowego węża, a porównując cenę do węży strażackich te niebieski są dosyć tanie.
Re: wąż ogrodowy
Mam w posiadaniu waż niebieski 2-calowy (odpowiednik strażackiego). Służył mi na budowie do wypompowywania wody z wykopu + w czasie ostatnich powodzi. Mój był kupiony w Castoramie (30-40m). Zalety - lekki, mało miejsca zajmuje po zwinięciu (składa się na płasko), wytrzymały (choć raz myszy dały mu radę), Wady - nie lubi bardzo ostrych zagięć (strażacki chyba też). Ogólnie mogę polecić. Myślę że główna różnica pomiędzy nimi to wytrzymałość na ciśnienie cieczy + wytrzymałość mechaniczna. Jeśli wąż będzie służył do wypompowywania i nie będziesz nim "szorował" po ziemi to powinien być ok.
- kairu
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lut 2009, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Re: wąż ogrodowy
Dziękuje, za odpowiedź. Wąż ma służyć do przepompowywania wody, więc z ciśnieniem nie będzie problemu.
- mosewa
- 100p
- Posty: 158
- Od: 25 lis 2007, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świecie kuj-pom
Re: Wąż ogrodowy
Wiosna za pasem i muszę dokonać zakupu węża ogrodowego, który się nie załamuje i nie skręca podczas podlewania i ciągnięcia po ziemi ?
czy ktoś ma może taki wąż i może coś o nim powiedzieć z praktyki i doświadczenia w obcowaniu z tym przedmiotem martwym w ogrodzie ?
czy ktoś ma może taki wąż i może coś o nim powiedzieć z praktyki i doświadczenia w obcowaniu z tym przedmiotem martwym w ogrodzie ?
Ewa
Re: Wąż ogrodowy
Ja też się podłącze do tematu, otóż zamierzam kupić sobie wozek z wężem
Zamierzam go używać tak średnio raz na tydzień, do prostych robót w ogrodzie i podłączania do myjki ciśnieniowej,
i w tym momencie mam kilka pytań:
1. Czy ten wąż CARAT jest dobrze wykonany i czy się nie skręca?
2. Czy to dobra cena za taki zestaw?
Jeżeli tego zestawu nie warto kupować to proszę o podanie alternatyw, głównie mi zależy na jak najdłuższym i bezstresowym używaniu.
Zamierzam go używać tak średnio raz na tydzień, do prostych robót w ogrodzie i podłączania do myjki ciśnieniowej,
i w tym momencie mam kilka pytań:
1. Czy ten wąż CARAT jest dobrze wykonany i czy się nie skręca?
2. Czy to dobra cena za taki zestaw?
Jeżeli tego zestawu nie warto kupować to proszę o podanie alternatyw, głównie mi zależy na jak najdłuższym i bezstresowym używaniu.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: wąż ogrodowy
Mam podobny, tyle że jedno calowy, pompuję nim wodę ze studni, do ogrodu, jak dla mnie ma tylko jedną wadę, jest za delikatny, przeciągłem go raz po trawie, trafiło sie kilka kamyków i sika mi z niego co kawałek, jak z hydrantu, no ale jest wygodny i stosunkowo tani.sadrak pisze:Mam w posiadaniu waż niebieski 2-calowy (odpowiednik strażackiego). Służył mi na budowie do wypompowywania wody z wykopu + w czasie ostatnich powodzi. Mój był kupiony w Castoramie (30-40m). Zalety - lekki, mało miejsca zajmuje po zwinięciu (składa się na płasko), wytrzymały (choć raz myszy dały mu radę), Wady - nie lubi bardzo ostrych zagięć (strażacki chyba też). Ogólnie mogę polecić. Myślę że główna różnica pomiędzy nimi to wytrzymałość na ciśnienie cieczy + wytrzymałość mechaniczna. Jeśli wąż będzie służył do wypompowywania i nie będziesz nim "szorował" po ziemi to powinien być ok.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- mosewa
- 100p
- Posty: 158
- Od: 25 lis 2007, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świecie kuj-pom
Re: Wąż ogrodowy
Szukam takiego co się nie będzie skręcał i zaginał podczas przeciągania bo mam dosyć biegania i co chwile odkręcania zaginającego się węża
Ewa
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Wąż ogrodowy
Podłączę się do tematu.Ponieważ muszę dokupić drugi wąż do hydroforu ogrodowego/mam już jeden 3/4/ zastanawiam się co daje posiadanie węża 3/4 czy 1/2 skoro końcówki zraszające są zawsze standardowe,wiec bez znaczenia jakie fi węża i tak na końcu jest on ograniczany fi zraszacza.Może ktoś mi wyjaśni to łopatologicznie?
- m-blue
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 21 cze 2010, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
witajcie,
może problem banalny, koszty różne ale...
mam działkę ok 100m długości. na jednym końcu hydrofor ze studni, daje ok 2Atm ciśnienia. Od niego rura PE 32mm niebieska. Co 30m kran.
Planuję inwestycję ( mocno powiedziane:) ) w węże ogrodowe - myślę nad 2x30m ( jeden ok 15M już mam - zwykły zielony...) , żeby przy kranie sobie leżał. Działka średnio zagospodarowana, więc leżący wąż nie będzie problemem:)
Czy warto inwestować w węże nie skręcające się? Na tyle co będę używać to raczej super jakość nie jest niezbędna, ale w razie czego dołożę:)
Przy ww średnicach czy w ogóle widać będzie różnicę między 1/2 cala a 3/4? dla mnie 1/2 to na oko mało...
Pozdrawiam,
Michał
może problem banalny, koszty różne ale...
mam działkę ok 100m długości. na jednym końcu hydrofor ze studni, daje ok 2Atm ciśnienia. Od niego rura PE 32mm niebieska. Co 30m kran.
Planuję inwestycję ( mocno powiedziane:) ) w węże ogrodowe - myślę nad 2x30m ( jeden ok 15M już mam - zwykły zielony...) , żeby przy kranie sobie leżał. Działka średnio zagospodarowana, więc leżący wąż nie będzie problemem:)
Czy warto inwestować w węże nie skręcające się? Na tyle co będę używać to raczej super jakość nie jest niezbędna, ale w razie czego dołożę:)
Przy ww średnicach czy w ogóle widać będzie różnicę między 1/2 cala a 3/4? dla mnie 1/2 to na oko mało...
Pozdrawiam,
Michał
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: jaki wąż kupić:) 3/4 czy wystarczy 1/2" ?
Z węży weź sobie CELFAST żółty. 3/4" jest doskonały, a różnicę między 3/4" a 1/2" widać.
Ja np. ostatnio do podlewania roślinek kupiłem 50mb 1/2" economica najtańszego mimo, że się skręca nie narzekam.
Natomiast posiadam też 3/4" CELFAST żółty już chyba z 8 lat go mam i jest rewelacyjny. Nie skręca się i mimo, że czasem po nim autem przejadę nadal wytrzymuje bez problemów.
Różnica cenowa spora między tymi dwoma wężami.
Ja np. ostatnio do podlewania roślinek kupiłem 50mb 1/2" economica najtańszego mimo, że się skręca nie narzekam.
Natomiast posiadam też 3/4" CELFAST żółty już chyba z 8 lat go mam i jest rewelacyjny. Nie skręca się i mimo, że czasem po nim autem przejadę nadal wytrzymuje bez problemów.
Różnica cenowa spora między tymi dwoma wężami.