Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Porzeczki - sadzenie (jak głęboko itp)
To jest porzeczka na pniu-to po lewej to jakaś gałązka z obcinanego dziś żywopłotu
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Porzeczki i Agresty - Odmiany
2.5m odstępu między rzędami porzeczki krzaczastej wystarczy?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Porzeczki i Agresty - Odmiany
Możliwe jest żeby porzeczki dobrze się rozkrzewiły w 1 roku?
Porzeczka biała, czerwona problem
Poczytałam wątki o chorobach porzeczek. Znalazłam o liściach, że niby wielopąkowiec albo mszyca. Nie wiem co jest pod liśćmi, nie zajrzałam w tym amoku. Zrobiłam tylko parę beznadziejnych fot, bo telefonem. Aparat też się zbuntował.
Ale o owocach nie znalazłam nic.
Mam to ze wszystkimi porzeczkami. Bez względu na kolor. 6 starych krzaków, wszystkie zajęte tym samym. Nawet mój krzaczek białej, posadzony jesienią, tak pięknie owocował, a teraz coś mu jest. Góra krzaków wygląda gorzej, dół jakby nieco lepiej.
Moja pierwsza wiosna na działce, tak się cieszyłam na te owoce, tyle było zielonych kuleczek. I nagle w ciągu paru dni połowa opadła, wyschła jakby i obleciała.
Pomóżcie, błagam, co to jest?
Ale o owocach nie znalazłam nic.
Mam to ze wszystkimi porzeczkami. Bez względu na kolor. 6 starych krzaków, wszystkie zajęte tym samym. Nawet mój krzaczek białej, posadzony jesienią, tak pięknie owocował, a teraz coś mu jest. Góra krzaków wygląda gorzej, dół jakby nieco lepiej.
Moja pierwsza wiosna na działce, tak się cieszyłam na te owoce, tyle było zielonych kuleczek. I nagle w ciągu paru dni połowa opadła, wyschła jakby i obleciała.
Pomóżcie, błagam, co to jest?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Z czwartku na piątek był przymrozek, owoce oberwały, u mnie też tak wyglądają porzeczki.
Liście - opadzina lisci porzeczki, albo jakiś inny grzyb albo wirus, niestety, porażone liscie zebrać i od razu spalić.
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... sch&itbs=1
Liście - opadzina lisci porzeczki, albo jakiś inny grzyb albo wirus, niestety, porażone liscie zebrać i od razu spalić.
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... sch&itbs=1
Zielonym do góry!!!
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Czyli te owoce nie są chore??
Te które przetrwały będą rosły normalnie?
Te które przetrwały będą rosły normalnie?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Z owocami też sądzę że przymrozek. Czy ocalałe będą rosły - powinny; to zależy czy aby też nie ucierpiały które, okaże się w kilka dni.
Przebarwienia i uszkodzenia liści (te żółto-czerwone purchle) to mszyca zapewne, bywają też przędziorki ale chyba mniej spektakularne gruzełki powodują. Można opryskać, a mozna i usuwac takie liście, ale usuwać trzeba przede wszystkim te z grzybami. Mszyce oczywiście zobaczy się, przędziorki też, choć malutkie. W sumie to niezbyt groźne, byle większej ilości liści nie opanowały. Inny gatunek mszycy (nie pomnę) żerujący raczej na młodych pędach jest gorszy bo uszkadza przyrosty, jak coś to reagować trzeba.
Bo wielopąkowiec to poważniejsza sprawa lecz, jak nazwa wskazuje, dotyczy pąków. Jak się zauważy wiosną nienaturalnie powiększone paki to ciąć od razu, najlepiej całe kawałki pędów z tymi pąkami i niszczyć. Sama chemia nawet taka z grubej rury wyeliminować go nie zdoła.
Przebarwienia i uszkodzenia liści (te żółto-czerwone purchle) to mszyca zapewne, bywają też przędziorki ale chyba mniej spektakularne gruzełki powodują. Można opryskać, a mozna i usuwac takie liście, ale usuwać trzeba przede wszystkim te z grzybami. Mszyce oczywiście zobaczy się, przędziorki też, choć malutkie. W sumie to niezbyt groźne, byle większej ilości liści nie opanowały. Inny gatunek mszycy (nie pomnę) żerujący raczej na młodych pędach jest gorszy bo uszkadza przyrosty, jak coś to reagować trzeba.
Bo wielopąkowiec to poważniejsza sprawa lecz, jak nazwa wskazuje, dotyczy pąków. Jak się zauważy wiosną nienaturalnie powiększone paki to ciąć od razu, najlepiej całe kawałki pędów z tymi pąkami i niszczyć. Sama chemia nawet taka z grubej rury wyeliminować go nie zdoła.
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Ale psikać tego teraz nie mogę i tak, skoro chcę jeść te owoce, prawda?
Zostaje mi zrywać liście i tyle?
A potem psikać, jak będzie po owocach? Żeby za rok nie było? Czy za rok będą nowe i tak?
Zostaje mi zrywać liście i tyle?
A potem psikać, jak będzie po owocach? Żeby za rok nie było? Czy za rok będą nowe i tak?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Tak generalnie biorąc: jak się ograniczy ilość szkodników w środowisku to następnego roku kłopot mniejszy; z tym że w małych ogrodach (a zwłaszcza ogródkach działkowych) od sąsiadów przylecą. Mszyce nie sa szczególnym problemem, przyjmuje się że ok. 10% liści mogą rośliny stracić i niewiele to zaszkodzi; oczywiście jeśli chcemy by większe urosły to nie należy dopuszczać do uszkadzania rosnących wierzchołków pędów przez mszyce.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=54657
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=254
i porzeczki kompleksowo http://piorin.gov.pl/cms/upload/akt/ipporzeczek2005.pdf
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=54657
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=254
i porzeczki kompleksowo http://piorin.gov.pl/cms/upload/akt/ipporzeczek2005.pdf
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Metoda czosnkowa bardzo mi się podoba.
Porzeczki będą mieć dodatkową wartość odżywczą.
Czy one potem nie pachną czosnkiem?? Cebulą?? Ja pachnę, jak się najem.
Porzeczki będą mieć dodatkową wartość odżywczą.
Czy one potem nie pachną czosnkiem?? Cebulą?? Ja pachnę, jak się najem.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
To umyć mszyce wodą z szarym mydłem, będzie pachniało wiosenną świeżością
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
Oj, można też coś z aromatycznych perfumeryjnych ziółek alibo i przypraw kuchennych
przepisy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253&start=0
przepisy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253&start=0
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow
To od mrozu. Mi też uschło kilka gałązek piennej czerwonej porzeczki (z owocami na nich) i piennego agrestu, od jednej tylko strony. Reszta rośliny w dobrej formie.
Musiało zawiać lodowatym powietrzem z tego właśnie kierunku i już...
Musiało zawiać lodowatym powietrzem z tego właśnie kierunku i już...
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis