"Coś" kopie dziury na działce
- Anol
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 17 paź 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
"Coś" kopie dziury na działce
Od kilku tygodni na mojej działce w ROD coś wykopuje dziury niczym pies, u sąsiadów też kopie. Najpierw podkopało maliny, potem bukszpan, cebulę z marchwią, a to co dzisiaj zobaczyłam to jestem załamana . Podkopało 4 pomidory, ogórki, cukinie, marchewkę z cebulą, bratki... no masakra jakaś, prawie na każdej grządce dziura. Na działce mam turkucie i chyba za nimi to tak kopie, ale turkucie jak na razie tak dużej krzywdy mi nie robiły. Nie wiem jak mam zabezpieczyć rośliny. Działka nie jest ogrodzona, jedynie od głównej ścieżki. Już myślałam żeby porozrzucać gwoździki lub żyletki.... a niech sobie potnie te paskudne łapska nie będzie miało czym kopać Ogórki do tej pory miałam przykryte agrowłókniną i wczoraj odkryłam... . Mój M poszedł teraz na działkę to później wrzucę fotki. Może to jakaś kuna, o ile one kopią dziury.
Pozdrawiam Ania
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: "Coś" kopie dziury na działce
Witam. Anol, miałem podobny problem, ale pozbyłem go się przypadkiem. Przygarnąłem psa ze schroniska /mieszanka jamnika z czymś tam/ i on przekopując - gdy mu na to pozwalałem - ogród nigdy "pusto nie odchodził" od dziury. Nawet upolował roczną kunę domową, a one jeszcze nie potrafią dobrze łowić to grzebią za tym co w ziemi. Pozdr, Francik.
Francik
- Anol
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 17 paź 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Coś" kopie dziury na działce
Zdjęcia są bardzo kiepskie, więc nie będę ich wrzucać. To coś ma łapę wielkości kociej łapy, nie wiem czy kuna ma takie duże. M wpadł na pomysł, żeby kupić drut kolczasty i zrobić takie pętelki wokół pomidorów niech sobie kopie grządkę, ale nie pod pomidorami
Pozdrawiam Ania
- Anol
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 17 paź 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Coś" kopie dziury na działce
No i już wiemy co kopie u nas w RODzie.
Jest to jenot, przyznaję bez bicia, że pierwszy raz usłyszałam tą nazwę
Sąsiad przyłapał go na gorącym uczynku i nawet się go specjalnie nie bał. Biedne zwierzę, teraz wszyscy na niego widły ostrzą
Jakoś będę musiała zabezpieczyć roślinki.
Jest to jenot, przyznaję bez bicia, że pierwszy raz usłyszałam tą nazwę
Sąsiad przyłapał go na gorącym uczynku i nawet się go specjalnie nie bał. Biedne zwierzę, teraz wszyscy na niego widły ostrzą
Jakoś będę musiała zabezpieczyć roślinki.
Pozdrawiam Ania