Choroby i szkodniki Rododendrona

[Bernatka]

Pomożcie prosze czy mam poobrywac te liscie z brazowymi koncami? czy lepiej nie ruszac?

[Ela SZ]

Witam,
W tym roku posadziłem dwa krzaczki RH. Podlewane wraz z nawozem 2xw tygodniu (zgodnie z zaleceniem producenta nawozu) i nagle pojawiaj się obeschnięte brzegi liści (zarówno starych jak i młodych). Możecie podpowiedzieć co im dolega? W wykazie chorób wyglądało na brak żelaza... ale to powinno być tylko na młodych (a u mnie jest i na starych i na młodych)

arao 40, a w jaki sposób podlewasz swoje rh?zraszasz im liście? i jakiego używasz nawozu?

[rose_marek]

Bernadtko,

To nie grzyb zaatakował, tylko korzeń nie dostarcza liściom potrzednych do życia i rozrostu pokarmów ( pierwiastków).

Dlaczego?

Może pH za wysokie w korzeniu, może korzeń jest zamoczony w wodzie i obumiera, może za głęboko wkopany i nie dochodzi do niego powietrze, etc.

Poczytaj tutaj na forum o warunkach jakie należy zabezpieczyć korzeniowi. Korzeń Rh jest bardzo wrażliwy na niekorzystne warunki dla niego, i to zaraz widać po liściach.

Te obumarłe końcówki możesz obciąć nożyczkami.

[rose_marek]

Witam,
W tym roku posadziłem dwa krzaczki RH. Podlewane wraz z nawozem 2xw tygodniu (zgodnie z zaleceniem producenta nawozu) i nagle pojawiaj się obeschnięte brzegi liści (zarówno starych jak i młodych). Możecie podpowiedzieć co im dolega? W wykazie chorób wyglądało na brak żelaza... ale to powinno być tylko na młodych (a u mnie jest i na starych i na młodych)

podpowie ktos co dolega mim rododendronom ??????

To jest typowy objaw zasolenia. Rhododendrony nie potrzebują dużo nawozów (to nie są szybko rosnące rosliny).

Lepiej wcale nie dawać żadnych nawozów zwlaszcza jak masz dobra ściółkę, co widać na zdjęciu (rh przeżyje brak nawozów), niż dać im za dużo bo przedawkowanie jest śmiertelne dla rh.

Podnieś korzeń by wystawał trochę ponad powierzchnie ziemi, by nadmiar nawozów naturalnie odpłynął z korzenia.
Moje wszystkie rhododendrony posadziłem w taki sposób.

[Bernatka]

Dziekuje za odpowiedz. Zaraz obetne mu te brzydkie liscie. Kwiatek stoi w sasiedztwie duzej sosny. Do jego posadzenia uzylam ziemi do rododendronow i posadzilam go scisle wg instrukcji. Myslalm, ze to mu wystarczy. Jaka odzywka bylaby odpowiednia dla niego? Chyba przejde sie po sciólke sosnowa do lasu. Ale czy to wystarczy do zakwaszenia?
Pozdrawiam wszystkich milosnikow kwiatow

[Bernatka]

Dzis znalazlam 2 liscie z dziwnymi brazowymi kropkami. Liscie rosly w dolnej czesci kwiatka. Co to moze byc?

[rose_marek]

Paki przemarzły zimą.
Pąki przemarzają jesienią, kiedy nagły przymrozek zaskoczy roślinę (rhododendron nie jest jeszcze przygotowany na zime), albo wczesną wiosną, kiedy po kilku ciepłych dniach (ktore rozhartowały roślinę) przyszedł przymrozek.

W Twoim przypadku, wygląda na to że pąki przemarzły jesienią, bo zdążyły już wyschnąć.

Hartowanie rośliny polega na tym że roślina zwiększa stężenie soli w komórkach, co obniża temperaturę zamarzania. Woda ze solą zamarza w znacznie niższej temperaturze niż czysta woda. Z tego powodu , na przykład, sypiemy sól na jezdnie zimą.

U mnie też co kilka lat jest nieprzychylna zima i pąki przemarzają kilku rhododendronom.

[aro_40]

właśnie chyba przesadziłem z nawozami
Nie zraszam liści, ale dwa razy w tygodniu podlewam ozywając roztworu Nawozu Interwencyjnego dla RH firmy Substral (jak było napisane na opakowaniu). OK, jeszcze dziś je podniose i odpuszczę nawożenie dzięki

[takasobie]

Chciałam podzielić się doświadczeniem cięcia rododendrona po ogołoceniu gałęzi. Dostałam go w zeszłym roku wiosną. Był zmarnowany i postanowiłam, że postawię go na nogi Proces potrwa jeszcze z 2 lata, ale czas szybko płynie i doczekacie się finału (jak nie nastąpi jakiś kataklizm)

W takim stanie go dostałam (maj 2011):



Po pierwszym cięciu (koniec maja 2011):



Tak kwitł tego roku:



Czarnymi kółkami zaznaczyłam tegoroczne cięcia, czerwonymi zeszłoroczne:



Cały czas walczę z uzyskaniem odpowiedniej gleby i grzybem. Robię regularne opryski i dałam kompost i kwaśny torf w korzenie. Mam źródło kawowych fusów więc podrzucam od czasu do czasu. Trzymajcie kciuki!

[ESulej]

Zgadza się, Twój rododendron przemarzł zimą. Ale głowa do góry - przytnij wszystkie obumarłe części, zasil błotem z kwasu (czyli obłóż roślinkę torfem wysoko kwaśnym wymieszanym z wodą w takich proporcjach, aby uzyskać "błotko"). Codziennie podlewaj i zabezpiecz opryskiem przy zastosowaniu preparatau KAPTAN (ok. 2%). Jeśli cały system korzeniowy nie przemarzł, to przedstawione zabiegi na pewno pomogą.
Pozdrawiam
Ewa

[pEtr]

Rożanecznikowcy, szczególnie Moniko i Marku,pomocy - podejrzewam na jednym ze swoich Rh Phytophthora.







W zeszłym roku 50% pędów nie podjeło wody po zimie. Zwiędły, zbrązowiały i uschły. Wyciąłem je i zanalizowałem przekrój gałęzi co kawałek. Nie było nigdzie przebarwień rudych. Połudziłem się że to mróz, kilkukrotnie opryskałem profilaktycznie topsinem i postanowiłem czekać do tego roku.

Tej wiosny sytuacja się powtórzyła. Pojedyncze gałązki więdną i brązowieją. Co więcej coś podobnego zauważyłem na Az.japońskiej jakieś 1,5 metra od chorego Rh. choć tu myślę że mogła przemarznąć.

Co zrobić z rhododendronem. Rośnie w szpalerze z 4rema zdrowymi egzemplarzami. Pryskam całość topsinem jako profilaktyka. Wykopywac? Jak to się rozprzestrzenia i w jakim tempie.

[rose_marek]

pRtr,

To jest przemarznięcie, bardzo typowe. Widać że ten rhododendron nie uodparnia się wystarczająco na zimę.

[Ewelina]

Rożanecznikowcy, szczególnie Moniko i Marku,pomocy - podejrzewam na jednym ze swoich Rh Phytophthora.


Co zrobić z rhododendronem. Rośnie w szpalerze z 4rema zdrowymi egzemplarzami. Pryskam całość topsinem jako profilaktyka. Wykopywac? Jak to się rozprzestrzenia i w jakim tempie.

To wygląda na reakcję liści i pąków na zimowe przemarznięcie . Czasem nawet na jednym stanowisku jakiś słabszy lub mniej odporny egzemplarz przemarznie, podczas gdy pozostałe mają się dobrze.Co to za odmiana ?
Spróbuj uratować ten krzew i nie wykopuj.Poniżej pąków kwiatowych widać zdrowe młode przyrosty. Oberwij więc chore liście i delikatnie wyłam zbrązowiałe pąki. Roślinę mocno podlej , a także podaj dolistnie interwencyjny nawóz do rh (1-2 razy w odstępie dwu tygodni). Sądzę,że w przyszłym sezonie Twój Rh będzie już ok.