Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
Raczej nie jest to niedobór składników pokarmowych bo dałem dobrej ziemi.
Tydzień temu zrobiłem oprysk topsinem, może coś pomorze.
Kiedy zdrowe drzewko powinno wypuścić nowe przyrosty?
Tydzień temu zrobiłem oprysk topsinem, może coś pomorze.
Kiedy zdrowe drzewko powinno wypuścić nowe przyrosty?
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
To jeszcze normalne że nie mam przyrostów. Poczekaj do początku czerwca jeśli nie wypuści do tego czasu to niedobrze.
Uważaj z topsinem więcej w tym roku nie pryskaj, topsin może zabić osłabioną roślinę. Jeśli w czerwcu nie będzie miał przyrostów polecam szczepionkę mikoryzową firmy Mykoflor, nie jest tania lecz nieraz uratowała chore rośliny, są inne tańsze szczepionki lecz o tycz tańszy dużo ludzi mówi że nie działają jak powinny, polecam szczepionkę firmy Mykoflor.
Uważaj z topsinem więcej w tym roku nie pryskaj, topsin może zabić osłabioną roślinę. Jeśli w czerwcu nie będzie miał przyrostów polecam szczepionkę mikoryzową firmy Mykoflor, nie jest tania lecz nieraz uratowała chore rośliny, są inne tańsze szczepionki lecz o tycz tańszy dużo ludzi mówi że nie działają jak powinny, polecam szczepionkę firmy Mykoflor.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
bartoszk8 dzięki za zainteresowanie tematem, czekam cierpliwie do połowy czerwca, jak stan mojego "olbrzyma" będzie się pogarszał to będę musiał kupić nową.(niestety u nas nigdzie nie ma). Zależy mi na mamutowcu bo niedaleko mnie rośnie kilkunastometrowy okaz i wygląda rewelacyjnie.
Co do mikoryzy do na pewno ją zakupie ale mam do jesieni zamiar posadzić jeszcze kilka ciekawych iglaków i zaszczepiłbym je za jednym razem (z tego co mi wiadomo to mikoryzy nie można przechowywać zbyt długo).
Co do mikoryzy do na pewno ją zakupie ale mam do jesieni zamiar posadzić jeszcze kilka ciekawych iglaków i zaszczepiłbym je za jednym razem (z tego co mi wiadomo to mikoryzy nie można przechowywać zbyt długo).
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
U mnie już ma kilkucentymetrowe przyrosty. Po zimie był jak zwykle fioletowy, ale szybko nabrał swojej niebieskawej barwy (mam odm. Glauca). Po tej paskudnej zimie (i zeszłotygodniowym przymrozku) nie ma najmniejszych uszkodzeń. Mam nadzieję, że w tym roku urośnie co najmniej 1 m. Nie był okrywany, ani nawet ściółkowany.
Tomek
Tomek
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
Witam.
Śliczne te wasze "Mamuciki"
.
Sam przygotowuję się do wysiewu już pod koniec czerwca. Na razie zgodnie z instrukcją, nasionka siedzą sobie w lodówce.
Mam pytanie.
Czy znacie jakieś źródło informacji jak powinien wyglądać wysiew mamutowca? Jaka ziemia, nawozy, jakich błędów unikać?
Macie może jakieś spostrzeżenia ?
Nie ukrywam, kompletnie się na tym nie znam, a bardzo mi zależy, żeby chociaż z jednego z tych 5 nasionek coś ładnego wyrosło.
Dzięki.
Śliczne te wasze "Mamuciki"

Sam przygotowuję się do wysiewu już pod koniec czerwca. Na razie zgodnie z instrukcją, nasionka siedzą sobie w lodówce.
Mam pytanie.
Czy znacie jakieś źródło informacji jak powinien wyglądać wysiew mamutowca? Jaka ziemia, nawozy, jakich błędów unikać?
Macie może jakieś spostrzeżenia ?
Nie ukrywam, kompletnie się na tym nie znam, a bardzo mi zależy, żeby chociaż z jednego z tych 5 nasionek coś ładnego wyrosło.
Dzięki.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 6 sty 2012, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
Przeczytaj posty w tym temacie od początku
jest tam gdzieś opis wysiewu Piotra Bezia który jest "Guru" jeśli chodzi o Mamutowce 


Re: Mamutowiec olbrzymi Sekwoja olbrzymia Sequoiadendron gi
Na przyszłość pamiętajcie!
Najlepiej kupować większe ilości nasion (min.20 nasion) z powodu niskiego kiełkowania nasion (rzadko powyżej 10%).
Ja w tym roku wysiałem 60 nasion z czego wykiełkowało 27, 5 nasion to mało przez co szanse na otrzymanie rośliny są marne, lecz są. Czyli nie warto kupować małej ilości nasion z powodu niskiej kiełkowalności oraz często drogiej dostawy.
Najlepiej kupować większe ilości nasion (min.20 nasion) z powodu niskiego kiełkowania nasion (rzadko powyżej 10%).
Ja w tym roku wysiałem 60 nasion z czego wykiełkowało 27, 5 nasion to mało przez co szanse na otrzymanie rośliny są marne, lecz są. Czyli nie warto kupować małej ilości nasion z powodu niskiej kiełkowalności oraz często drogiej dostawy.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Posiadam kilkanaście zdrowych siewek mamutowca. Rzucają się w oczy dwie siewki które najszybciej wykiełkowały jedna jest najbardziej masywna(najgrubszy pień) druga jest o podobnej grubości jak pozostałe ale jest najwyższa. Jak rozpoznać najsilniejszą?
Re: Mamutowiec olbrzymi
Odpowiem na to pytanie. Odpowiedź będzie przydatna dla nas wszystkich.
Teoretycznie musimy znać takie pojęcia jak klasy żywotności, zdolność i energia kiełkowania, poziom czystości nasion itd. Każdy z nas coś tam wie, może też sprawdzić w internecie. Jak to jest w przypadku Mamutowców? Z partii nasion kiełkujących uzyskujemy różne siewki. Nie mamy na to wpływu. Jedne rozwijają się prawidłowo, liścienie pozbywają sie łupiny nasiennej i prężą do światła, inne mają końcówki liścieni w łupinie cały czas. Inne wypuszczają szybko łodygę inne zdają się czekać. Ta różnorodność jest naturalna. Po latach doszedłem do wniosku, że nasiona Mamutowców z liczbą liścieni od 4 do 6 ( z naciskiem na 5 i 6) to pierwszy warunek uzyskania dobrej siewki. Następny warunek to szybkie wypuszczenie łodyżki. Zdrowe siewki poznajemy zawsze po wzroście na wysokość zarówno części nadziemnej jak i podziemnej (rozpoznajemy chęć do życia, po prostu czuć w nich moc). Jak to jest czasowo? Powiedzmy wysiewamy partie nasion 15 maja po 10 dniach mamy pierwsze kiełkujące nasiono. Już w połowie sierpnia widać siewki dorodniejsze wyższe z rozgałęzieniami i z korzeniami długości około 20 cm. Wśród nich jest lub są nasze drzewa. Jest jeszcze jeden czynnik na który nie mamy wpływu tj zima. To ona dokona selekcji. Na pewno rozpoznajemy po wzroście i przeroście gleby przez korzenie nie zaś po grubości "pnia"
. Następnego roku te najsilniejsze już pod koniec czerwca będą miały od 25 do 30 cm wysokości (bez nawożenia ). Siewka musi czuć podłoże nie doniczkę
i oczywiście stałą i prawidłowa opiekę.
Pozdrawiam miłośników roślin Piotr Bezia
Teoretycznie musimy znać takie pojęcia jak klasy żywotności, zdolność i energia kiełkowania, poziom czystości nasion itd. Każdy z nas coś tam wie, może też sprawdzić w internecie. Jak to jest w przypadku Mamutowców? Z partii nasion kiełkujących uzyskujemy różne siewki. Nie mamy na to wpływu. Jedne rozwijają się prawidłowo, liścienie pozbywają sie łupiny nasiennej i prężą do światła, inne mają końcówki liścieni w łupinie cały czas. Inne wypuszczają szybko łodygę inne zdają się czekać. Ta różnorodność jest naturalna. Po latach doszedłem do wniosku, że nasiona Mamutowców z liczbą liścieni od 4 do 6 ( z naciskiem na 5 i 6) to pierwszy warunek uzyskania dobrej siewki. Następny warunek to szybkie wypuszczenie łodyżki. Zdrowe siewki poznajemy zawsze po wzroście na wysokość zarówno części nadziemnej jak i podziemnej (rozpoznajemy chęć do życia, po prostu czuć w nich moc). Jak to jest czasowo? Powiedzmy wysiewamy partie nasion 15 maja po 10 dniach mamy pierwsze kiełkujące nasiono. Już w połowie sierpnia widać siewki dorodniejsze wyższe z rozgałęzieniami i z korzeniami długości około 20 cm. Wśród nich jest lub są nasze drzewa. Jest jeszcze jeden czynnik na który nie mamy wpływu tj zima. To ona dokona selekcji. Na pewno rozpoznajemy po wzroście i przeroście gleby przez korzenie nie zaś po grubości "pnia"


Pozdrawiam miłośników roślin Piotr Bezia

Re: Mamutowiec olbrzymi
Witam wszystkich. Chciałbym na początku zaznaczyć że w temacie ogrodnictwa nie orientuję się nawet troszkę i moje pytanie będzie z tych laickich więc proszę o zrozumienie:) Otóż z wycieczki do USA przywiozłem sobie ot tak na pamiątkę kilka szyszek leżących pod Generałem Shermanem. Chciałbym się dowiedzieć czy jest jakieś prawdopodobieństwo że coś z takiej szyszki może wyrosnąć?:) Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Wyłuskaj nasiona z szyszek jeśli w nich są(zdjęcia nasion na poprzednich stronach tematu), po czym zasiej je w miejscu gdzie temperatura nie spada poniżej 0 np: budynek mieszkalny na głębokości do 2cm(można pominąć zimną stratyfikację, często dochodzi do niej na drzewie), jeśli chodzi o ziemię mamutowce nie mają dużych wymagań, ja używam ziemi uniwersalnej z sklepu i nasiona wykiełkowały w dużej ilości 27 na 60.Nasona powinny kiełkować w czasie od 7 dni do 3 miesięcy. W Polsce nie warto sadzić mamutowców do póki nie osiągną min.0,5 metra, młode drzewka są wrażliwe na temperatury jakie często występują w Polsce zimą. Jeśli chodzi o kiełkowanie nasion znalezionych przy "General Sherman tree" jest sporo osób którym udało się wyhodować zdrową roślinę z tych nasion.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 6 sty 2012, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mamutowiec olbrzymi
Moje Mamutowce mają już ponad 4,5 miesiąca. Największy z nich ma 22 cm wysokości i szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego wzrostu i rozrostu gdy przesadzałem tych pięć mamutów do jednej donicy. Po miesiącu od wykiełkowania pierwszego wszystkie przesadziłem do większej donicy ale nie przewidziałem że po 4 miesiącach tak się rozrosną. Tak to teraz wygląda.

Moje pytanie brzmi czy mam je teraz rozdzielić i przesadzić? czy to im nie zaszkodzi? czy poczekać do przyszłego roku?
Dwa z nich to "bliźniaki" kiedy je wysiewałem przypadkowo umieściłem dwa nasiona w jednej przegródce w szklarence i wykiełkowały oba z tym że jedno dwa tygodnie po pierwszym


Zwracam się tu w szczególności do Piotra który ma chyba największe doświadczenie jak oceniasz stan moich siewek i proszę o poradę jak je zimować w jakiej temperaturze je hartować itp.

Moje pytanie brzmi czy mam je teraz rozdzielić i przesadzić? czy to im nie zaszkodzi? czy poczekać do przyszłego roku?
Dwa z nich to "bliźniaki" kiedy je wysiewałem przypadkowo umieściłem dwa nasiona w jednej przegródce w szklarence i wykiełkowały oba z tym że jedno dwa tygodnie po pierwszym



Zwracam się tu w szczególności do Piotra który ma chyba największe doświadczenie jak oceniasz stan moich siewek i proszę o poradę jak je zimować w jakiej temperaturze je hartować itp.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
no pięknie porosły,
Mój ze starkla niestety stoi w miejscu , nie usycha ale też nie miał nowych przyrostów. Mam zamiar na zimę zakopać go w suchym torfi. Może polepszy mu się na przyszły rok.

Mój ze starkla niestety stoi w miejscu , nie usycha ale też nie miał nowych przyrostów. Mam zamiar na zimę zakopać go w suchym torfi. Może polepszy mu się na przyszły rok.