Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12497
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
No a ja ? po tym, jak w wyniku załamania pogody wszystkie siewki mi wygniły ? ostatnio znowu dosiewałem? Może się kiedyś tych wilców doczekam?
Właściwie co roku jest to samo? Co roku mam z nimi problemy, co roku a to gniją, a to nie chcą rosnąć, co roku się wk**wiam, że już czerwiec, a one jeszcze od ziemi nie odbiły, a potem ? jak mnie obdarowują swymi cudnymi kwiatami ? zapominam o wszystkich niedogodnościach i obiecuję sobie, że za rok też je powtórzę.
Pozdrawiam!
LOKI
Właściwie co roku jest to samo? Co roku mam z nimi problemy, co roku a to gniją, a to nie chcą rosnąć, co roku się wk**wiam, że już czerwiec, a one jeszcze od ziemi nie odbiły, a potem ? jak mnie obdarowują swymi cudnymi kwiatami ? zapominam o wszystkich niedogodnościach i obiecuję sobie, że za rok też je powtórzę.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 mar 2012, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Mam pytanie...moje wilce wysiane początkiem kwietnia pięknie zeszły...ale jak szybko wyszły tak stanęły...mają ok 10cm i wciąż tylko pierwsze liście...żadnych postępów.Czy to normalne?Czy jest jeszcze szansa że przyspieszą, czy jakoś ewentualnie mogę im dopomóc?
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Moje siane w doniczkach posadziłem miesiąc temu -maja się dobrze.
mam za to setki samosiejek przy płocie gdzie rosły rok temu ;-)
mam za to setki samosiejek przy płocie gdzie rosły rok temu ;-)
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Kochani, jakiś czas temu pytałam, czy z nasion, które zebrałam wiosną z uschłych wilców (czyli z nasion, które spędziły zimę na mrozie) coś wyrośnie. Otóż - nie wyrosło. A wsiałam z 7 nasion w różnych doniczkach.
Mam za to już spore wilce z wcześniejszego siewu więc wilce i tak będę mieć
Mam za to już spore wilce z wcześniejszego siewu więc wilce i tak będę mieć
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Magdallena ciekawy eksperyment. Obstawiałam, że coś tam jednak wykiełkuje... Czyli nasionka trzeba jednak zbierać jesienią. A może pojawią się jakieś samosiejki??
Z moich kupnych nasion w doniczkach wykiełkowało 100 %, natomiast w gruncie na 4-5 posianych wzeszły 2-3 szt.
Z moich kupnych nasion w doniczkach wykiełkowało 100 %, natomiast w gruncie na 4-5 posianych wzeszły 2-3 szt.
"W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie."
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12497
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
@ Binia Balbinia ? Nie wiem, czy to normalne, ale ja rokrocznie mam ten sam problem. Spróbuj podlać nawozem, a jak nie pomoże, to pozostaje po prostu uzbroić się w cierpliwość. Wcześniej czy później wystrzelą do góry.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 mar 2012, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Dzięki. Uzbroję się więc w cierpliwość i może mniej będę się im przyglądać, żeby się nie zawstydzały a jeśli nawóz to jakiś konkretny?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12497
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Płynny wieloskładnikowy uniwersalny. A jaka marka ? to już ma mniejsze znaczenie.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Bardzo ładna roślina i dosyć prosta w hodowli wystarczy tylko podlewać i nie przeszkadzać, a w zamian obdarzy nas pięknymi kwiatami, które kwitną od lipca do pierwszych wrześniowych przymrozków.
Ja posiałem ok 3 lat temu nasionka firmy Torseed i w ok 90% mi wyrosły. Po sezonie zebrałem nasionka, a to czego nie udało mi się zebrać to rozsiało się samo i tak roślinka rośnie mi od trzech lat bez mojej ingerencji.
Polecam ją każdemu kto lubi rośliny pnące. Jedynym minusem jest to że niestety nie pachnie
Ja posiałem ok 3 lat temu nasionka firmy Torseed i w ok 90% mi wyrosły. Po sezonie zebrałem nasionka, a to czego nie udało mi się zebrać to rozsiało się samo i tak roślinka rośnie mi od trzech lat bez mojej ingerencji.
Polecam ją każdemu kto lubi rośliny pnące. Jedynym minusem jest to że niestety nie pachnie
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Wilec purpurowy (Ipomoea purpurea)
Nie wytrzymałam do końca maja, moje wilce wysadzone w grunt
bardzo się cie się, bo różnorodnie się zapowiadają: i duże białe, niebieskie,z różowym i fioletowym. Aby tylko przymrozków już nie było.. bo pójdą wszystkie
Jak troszkę odsapną po tym przesadzaniu zrobię fotki
Myślałam, że będę miała większe problemy z rozplątywaniem pędów. I na razie też żaden nie padł, mimo że musiałam rozdzielać bryłę korzeniową.
bardzo się cie się, bo różnorodnie się zapowiadają: i duże białe, niebieskie,z różowym i fioletowym. Aby tylko przymrozków już nie było.. bo pójdą wszystkie
Jak troszkę odsapną po tym przesadzaniu zrobię fotki
Myślałam, że będę miała większe problemy z rozplątywaniem pędów. I na razie też żaden nie padł, mimo że musiałam rozdzielać bryłę korzeniową.
- tropic
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 gru 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Witam, witam.
A moje wilce 23 dni od posiania wyglądają tak:
Pośrodku jest jedna malutka roślinka wilca w miejsce udziobanej przez ptaka. Widzę, że silna i mam nadzieję hardo będzie gonić kolegów.
Z moich obserwacji: Młode siewki uwielbiają zraszanie.
Kiedy siewka ma ok 2 cm, a młode listki jeszcze do końca nie wyszły z "łebka", to wystarczy pokropić go wodą i wtedy w oczach rozwiną się listki. ;)
Może to będzie pomocne dla binia balbinia: Moje wilce też urosły na ok. 10 cm, puściły trochę pęd w górę i jakby zaczęły się "zastanawiać"-przystopowały. Wystarczyło, że podstawiłem drabinkę i momentalnie zareagowały. Niezła stymulacja do wzrostu.
A moje wilce 23 dni od posiania wyglądają tak:
Pośrodku jest jedna malutka roślinka wilca w miejsce udziobanej przez ptaka. Widzę, że silna i mam nadzieję hardo będzie gonić kolegów.
Z moich obserwacji: Młode siewki uwielbiają zraszanie.
Kiedy siewka ma ok 2 cm, a młode listki jeszcze do końca nie wyszły z "łebka", to wystarczy pokropić go wodą i wtedy w oczach rozwiną się listki. ;)
Może to będzie pomocne dla binia balbinia: Moje wilce też urosły na ok. 10 cm, puściły trochę pęd w górę i jakby zaczęły się "zastanawiać"-przystopowały. Wystarczyło, że podstawiłem drabinkę i momentalnie zareagowały. Niezła stymulacja do wzrostu.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 27 mar 2012, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Oj to natychmiast wstawiam drabinki..bo moje lenie ani drgną Dzięki za radę