Pałczycha kroplista(Sauromatum venosum)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Palczycha
Niestety nie pomacałem kolby kwiatowej na czas ? a jak powszechnie wiadomo palczycha kwitnie pięknie, ale bardzo krótko?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 500p
- Posty: 643
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Palczycha
A ja tam swoje jeszcze nie posadziłam i już tak są przyzwyczajone do późniejszego kwitnienia że z zapaszkiem nie mam problemu Dopiero im kiełki małe zaczęły rosnąć , do kwiatów im daleko .
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Palczycha
moje kwitną zazwyczaj bez ziemi, dopiero w maju trafiają do ogrodu lub do doniczki. Dostałam w zeszłym roku parę bulw i kwitły sobie stojąc w salonie, w tym roku powędrowały do gospodarczego pomieszczenia i tam zakwitły
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Palczycha
Takeście mnie zainspirowały tymi grzejącymi się kwiatami, że aż artykułów naukowych o tym, skąd się to ciepło bierze, zacząłem szukać. I nawet znalazłem i się dokształciłem w zakresie biochemii rodzaju Sauromatum.
...a poniżej jeszcze jedna fotka zrobiona wtedy, gdy palczycha jeszcze kwitła
Pozdrawiam!
LOKI
...a poniżej jeszcze jedna fotka zrobiona wtedy, gdy palczycha jeszcze kwitła
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Palczycha
Cudo
Chciałem wczoraj kupić bulwę dracunculus ale bulwy były wysuszone, bez kiełków więc nie zaryzykowałem.
Chciałem wczoraj kupić bulwę dracunculus ale bulwy były wysuszone, bez kiełków więc nie zaryzykowałem.
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Palczycha
Przez przypadek trafiłem do tego cuchnącego z daleka wątku
Kupiłem z ciekawości u mnie na rynku jakiegoś buraka bardzo tanio za 5zł ,sprzedająca powiedziała że to palczycha Władca Wschodu . ładna nazwa pomyślałem . Powiedziała :w kwietniu do miseczki z woda -zakwitnie ,a po Zosie do ogrodu i nic więcej . Tak zrobiłem i jak z buraka zaczął wychodzić kolorowy pęd ,pochwaliłem się w swoim wątku . Reakcja dla mnie była straszna -Olek kup sobie maskę gazowa ,sąsiedzi Cię eksmitują .Pomyślałem -wytrzymam -gdy pęd urusł i zaczął sie rozwijać ,oczekiwałem zapowiadanego smrodku .Nie wiem dlaczego ani ja ani inni nic nie poczuli a ujrzałem
"Aromatu nadal nie było "-byłem zawiedziony
Kwiat był cienki i długi i bardzo szybko sie przełamał pod własnym ciężarem i zaczął zasychać .
Obciąłem suszkę i buraka wsadziłem do doniczki z ziemią -zrobiło się zimno i zostawiłem na parapecie . po czasie wyszedł następny palec -chyba stąd palczycha .
Następnie zaczął pękać-aromatu nadal brak
Rosło to dziwo bardzo szybko -kolejne zdjęcia robione co dziennie rano .
Tutaj wygląda groźnie ,niczym modliszka łypiąca okiem -zacząłem się bać
to zdjęcie dzisiejsze -przepraszam za błędy i nie dopracowany tekst , ale spieszę się szykując do wyjazdu na ZLOT
Był to mini reportaż Z ŻYCIA PALCZYCHY
Kupiłem z ciekawości u mnie na rynku jakiegoś buraka bardzo tanio za 5zł ,sprzedająca powiedziała że to palczycha Władca Wschodu . ładna nazwa pomyślałem . Powiedziała :w kwietniu do miseczki z woda -zakwitnie ,a po Zosie do ogrodu i nic więcej . Tak zrobiłem i jak z buraka zaczął wychodzić kolorowy pęd ,pochwaliłem się w swoim wątku . Reakcja dla mnie była straszna -Olek kup sobie maskę gazowa ,sąsiedzi Cię eksmitują .Pomyślałem -wytrzymam -gdy pęd urusł i zaczął sie rozwijać ,oczekiwałem zapowiadanego smrodku .Nie wiem dlaczego ani ja ani inni nic nie poczuli a ujrzałem
"Aromatu nadal nie było "-byłem zawiedziony
Kwiat był cienki i długi i bardzo szybko sie przełamał pod własnym ciężarem i zaczął zasychać .
Obciąłem suszkę i buraka wsadziłem do doniczki z ziemią -zrobiło się zimno i zostawiłem na parapecie . po czasie wyszedł następny palec -chyba stąd palczycha .
Następnie zaczął pękać-aromatu nadal brak
Rosło to dziwo bardzo szybko -kolejne zdjęcia robione co dziennie rano .
Tutaj wygląda groźnie ,niczym modliszka łypiąca okiem -zacząłem się bać
to zdjęcie dzisiejsze -przepraszam za błędy i nie dopracowany tekst , ale spieszę się szykując do wyjazdu na ZLOT
Był to mini reportaż Z ŻYCIA PALCZYCHY
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Palczycha
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Palczycha
Niezwykle sympatyczna relacja z życia palczychy.
Mojej powoli wyrasta ten drugi ?palec? z liściem.
Pozdrawiam!
LOKI
Mojej powoli wyrasta ten drugi ?palec? z liściem.
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Palczycha
Zaległe zdjęcia mojej palczychy, która kwitła na przełomie kwietna i maja. Niestety pochwa od razu oblatywała i nie było czym się zachwycać. Ale sam proces wzrostu tej rośliny jest fascynujący. Podobnie jak u Olka - moja prawie bezwonna. Musiałem przylożyć do niej nos, by cokolwiek poczuć.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Palczycha
Widziałem w Necie szersze i o innych kolorach liścio kwiaty ,może one to ten cuchlin .
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Palczycha
Moja zaczyna kwitnąć, na szczęście na razie jej smród ma krótki zasięg - trzeba ją obwąchiwać z bliska ;) Może nie będzie tak źle Może nie będzie chciała konkurować z pachnącymi na kilka metrów liliami sąsiadki
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Palczycha
Niestety palczycha nie zakwitła. Kwiat uschnął zanim jeszcze się pojawił... Pomyślałam więc, że roślina umarła, tym bardziej, że ta część "bulwy", która wystaje ponad ziemię na tym etapie, wydawała się być w środku zgniła. Więc stała tak sobie palczycha w donicy niepodlewana, czekając na wyrzucenie, aż tu dziś wypatrzyłam wychodzący listek Wniosek więc taki - dajmy jej szansę, bo nawet jak roślina w trakcie kwitnienia wygląda na "trupa", to bez wody (fakt, upałów nie było) potrafi przeżyć dość długo i wypuścić liść
Zdam relację za jakiś czas, jak sobie radzi.
Zdam relację za jakiś czas, jak sobie radzi.