Dlaczego nie możemy spać ?
- beholderka
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 4 lis 2006, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
- Kontakt:
Wydaje mi się,że tu nie ma o czym za dużo myśleć.Każdy dziś orze jak może.Jak miałam odpowiedzialną i dobrą pracę to byłam młoda i korzystałam z życia /dziś pozostały piękne wspomnienia./.Dziś tylko zostać politykiem choćby na szczeblu powiatowym to już sam pieniądz leci z kieszeni naiwnego wyborcy.Ja się spóżniłam.Pozdrawiam.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ano właśnie, jestem typową sową, albo nocnym markiem, sypiam świetnie, ale rano, a nie wieczorem
A co przeszkadza zasypiać? Stres (głównie negatywny, choć i pozytywny też nie jest najlepszym usypiaczem), zbyt późne i zbyt obfite kolacje, hałas i światło, złe nawyki (z "wiszeniem" na kompie włącznie), niewygodne łóżko, niektóre leki i choroby. Ale wiem też po sobie, że brak snu, spanie 2-3 godziny na dobę przez kilka tygodni nie zabija. Trochę otumania, ale tabletki na sen ogłupiają jeszcze bardziej. Przestrzegam więc przez braniem dostępnych i reklamowanych mocno para-leków i innych środków nasennych, bo tylko szkodzą, zamiast pomóc. Uzależniają, wyprowadzają z naturalnego rytmu czuwania i snu, trują i w ogóle są do d.... Lepiej przeczekać, zajmując się czymś ciekawym albo pożytecznym, nie zmuszając się do zaśnięcia na siłę. Zresztą w nocy jest tyle interesujących rzeczy do obejrzenia czy zrobienia, prawda?
itp
A co przeszkadza zasypiać? Stres (głównie negatywny, choć i pozytywny też nie jest najlepszym usypiaczem), zbyt późne i zbyt obfite kolacje, hałas i światło, złe nawyki (z "wiszeniem" na kompie włącznie), niewygodne łóżko, niektóre leki i choroby. Ale wiem też po sobie, że brak snu, spanie 2-3 godziny na dobę przez kilka tygodni nie zabija. Trochę otumania, ale tabletki na sen ogłupiają jeszcze bardziej. Przestrzegam więc przez braniem dostępnych i reklamowanych mocno para-leków i innych środków nasennych, bo tylko szkodzą, zamiast pomóc. Uzależniają, wyprowadzają z naturalnego rytmu czuwania i snu, trują i w ogóle są do d.... Lepiej przeczekać, zajmując się czymś ciekawym albo pożytecznym, nie zmuszając się do zaśnięcia na siłę. Zresztą w nocy jest tyle interesujących rzeczy do obejrzenia czy zrobienia, prawda?
itp
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Admiiin
- Przyjaciel Forum
- Posty: 467
- Od: 6 wrz 2006, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Nalewka mądrze rzecze...
Słuchajcie jej
Słuchajcie jej
---...== Admin ==...---
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Komputer stoi u nas w pokoju, gdzie śpimy/ bo w drugim telewizor- żeby można z obu korzystać jednocześnie/.
Jak już szanowny małżonek pójdzie spać, o siedzeniu przy kompie nie ma mowy- przeszkadza mu szum wentylatorka i moje chichotanie...Inaczej siedziałabym przy kompie całą dobę
Jak już szanowny małżonek pójdzie spać, o siedzeniu przy kompie nie ma mowy- przeszkadza mu szum wentylatorka i moje chichotanie...Inaczej siedziałabym przy kompie całą dobę
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Moje życie dzieli się na przed zakupem komputera i po
Komputer był w domu /a raczej były-wraz z postępem /od dawna, ale to syna- jak dzieci się usamodzielniły mąż kupił "dla nas". Jeszcze z rok go "obmacywałam" zanim na dobre na nim zasiadłam- od zeszłej wiosny
Komputer był w domu /a raczej były-wraz z postępem /od dawna, ale to syna- jak dzieci się usamodzielniły mąż kupił "dla nas". Jeszcze z rok go "obmacywałam" zanim na dobre na nim zasiadłam- od zeszłej wiosny
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec