W wężowym cz.3
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Coś z moim klonek nie teges....jak Twój????
robimy powtórkę? ...wspomnieniową ? nim pojedziesz????
robimy powtórkę? ...wspomnieniową ? nim pojedziesz????
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Joluś takkkk człowiek całe życie się uczy.Ten mój to krzew,a miałam też wiciokrzew pomorski- pnącze ale padł po zimie
Tadziu było bbbardzo super
Myślę że jeszcze nie raz będzie okazja wspólnie popielic i porozmawiac
.Do Joli bardzo chętnie bym pojechała,tylko nie wiem czy będę w tym czasie mogła.
Priam lubię kamień w ogrodzie.Ścieżki i alejki kamienne nadają ciekawszego wyglądu ogrodowi.
Agnieś kolejne pielenie...hmmm nic mi o tym nie wiadomo...
Oświec mnie proszę.
A płotek sama robiłam...to taki kolejny eksperymencik
Ruda a Ty jesteś super laska(jak to nasz kolega ujął
)Takiej wesołej,zabawnej i mądrej kobitki dawno nie spotkałam
Do następnego spotkanka
Ewuś cieszę się że wpadłaś
Wyobraż sobie że na razie nie dotarli do mnie...a mieli byc w poniedziałek...Nie to żebym za nimi tęskniła,ale niechciałabym żeby przybyli jak ja wybędę
Grażka z moim klonem też coś nieteges...ciekawe jak u Piterka?
Powtórkę wspomnieniową powiadasz...czemu nie
To może teraz u mnie 
To moje zdobycze z wyjazdu do Sulejowa...

oczywiście już wszystko posadzone poza klonem palmowym...


widoczki...




Tadziu było bbbardzo super


Priam lubię kamień w ogrodzie.Ścieżki i alejki kamienne nadają ciekawszego wyglądu ogrodowi.
Agnieś kolejne pielenie...hmmm nic mi o tym nie wiadomo...

A płotek sama robiłam...to taki kolejny eksperymencik

Ruda a Ty jesteś super laska(jak to nasz kolega ujął



Ewuś cieszę się że wpadłaś


Grażka z moim klonem też coś nieteges...ciekawe jak u Piterka?
Powtórkę wspomnieniową powiadasz...czemu nie


To moje zdobycze z wyjazdu do Sulejowa...

oczywiście już wszystko posadzone poza klonem palmowym...


widoczki...



- Ela SZ
- 200p
- Posty: 375
- Od: 12 sie 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Grażynko,zrobiłaś nalot na Sulejów
udane zakupki..a to drzewko z żółtymi liśćmi, co to jest? wpadło mi w oko 


- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Elu pojechałam na zlot i przy okazji zrobiłam nalot na 3 szkółki po drodze
Z bardziej żółtymi liścmi to wiąz wredei,a to drugie to brzoza omszona "Aurea".

Z bardziej żółtymi liścmi to wiąz wredei,a to drugie to brzoza omszona "Aurea".
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W wężowym cz.3
Graziu, swietne zdjecia, widzę, ze wyprawa sie udała. Humorek dopisuje na kazdym etapie! Świetnie. Tylko pozazdroscić- oczywiscie w samym pozytywnym tego słowa znaczeniu 

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W wężowym cz.3
Pooglądałam, świetnie ogród się zmienił. Z zakupów to chyba każdy był zadowolony. Bardzo żałowałam, że muszę się w zakupach ograniczać, gdyż było w czym wybierać. Myślę, że nie ostatni zjazd, to będzie okazja znów się spotkać. Pozdrawiam serdecznie 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.3
Grażynko na jednym zdjęciu widzę rutewkę na biało kwitnącą. Cudo!
Sporo nowych roślin Ci przybyło. Wyjazd widzę udany?
Sporo nowych roślin Ci przybyło. Wyjazd widzę udany?
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Witam niedzielnie
Mariolka dzięki
O tak,zjazd się udał nawet bardzo...zresztą nie mogło byc inaczej,bo ogrodowa brac fajna jest
Krysiu bardzo miło Cię gościc w wężowym
I ja bardzo żałuję że miejsca miałyśmy tak mało w samochodzie,bo pewnie jeszcze nie jedna roślinka by przybyła
Mam nadzieję że to nie ostatni zjazd...myślę że stanie się to tradycją
Jacku tak to rutewka biała...mam jeszcze różową,ale mniejszy okaz...jak dla mnie cudo...Uwielbiam ten delikatny,zwiewny puszek kwiatów rutewki.
Roślinek przybyło,bo i miejsca po zimie też więcej do sadzenia mam
A zjazd bardzo udany...było miło i wesoło w przyjaznej atmosferze zielono zakręconych
...

Dziś może coś na biało......
dyptam biały
???
irys bródkowy
bodziszek krwisty "Alba"
rutewka orlikolistna
tojad ale jaki?
orlik
a taki piękny bukiet dostałam od mojej córci na dzień matki...uwielbiam polne kwiaty...

Mariolka dzięki


Krysiu bardzo miło Cię gościc w wężowym

I ja bardzo żałuję że miejsca miałyśmy tak mało w samochodzie,bo pewnie jeszcze nie jedna roślinka by przybyła

Mam nadzieję że to nie ostatni zjazd...myślę że stanie się to tradycją

Jacku tak to rutewka biała...mam jeszcze różową,ale mniejszy okaz...jak dla mnie cudo...Uwielbiam ten delikatny,zwiewny puszek kwiatów rutewki.
Roślinek przybyło,bo i miejsca po zimie też więcej do sadzenia mam



Dziś może coś na biało......








- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Śliczne roslinki....ta rtewka....czy tojad.....no i bodziszek....ostatnio mam na nie "parcie"....jak to mówi Piterek
A "matkowy" bukiet-cudny....tez uwielbiam polne....chabry,stokroty,firletki,jaskry....i inne....musze sobie taki bukiet zrobić....wsio to rośnie po drodze jak jadę z pracy....

A "matkowy" bukiet-cudny....tez uwielbiam polne....chabry,stokroty,firletki,jaskry....i inne....musze sobie taki bukiet zrobić....wsio to rośnie po drodze jak jadę z pracy....
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Rutewki są śliczne,tojad ma mniejsze kwiaty od innych gatunków...wydaje mi się że to będzie tojad lisi,ale pewna nie jestem...
A bodziszki...ja miałam na nie parcie w zeszłym roku...nadal je lubę,ale bez szaleństwa.Ten biały mam od Jacka...jest niski,ładnie się rozrasta i pasuje mi na rabatce przy altance jako tło dla żurawek.Rośnie razem z krwistym różowym...
A bodziszki...ja miałam na nie parcie w zeszłym roku...nadal je lubę,ale bez szaleństwa.Ten biały mam od Jacka...jest niski,ładnie się rozrasta i pasuje mi na rabatce przy altance jako tło dla żurawek.Rośnie razem z krwistym różowym...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.3
Rutewki śliczne , ale mam tylko różową, i to od niedawna. Ciekawe rośliny u Ciebie widzę. A Tojad na pewno Lisi i jeszcze Żółty ma w nazwie.
Re: W wężowym cz.3
Zapewne córcia sprawiła Tobie wielką radośc tym bukiecikiem .
Mój tojad nie przetrzymał ostatniej zimy .
Mój tojad nie przetrzymał ostatniej zimy .
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Tadziu takkk to chyba tojad lisi,ale nie ten żółty...on jest biało-zielony...
Staszku ten bukiet od córci z kwiatów łąkowych własnoręcznie zbieranych i układanych sprawił mi większą radośc niż wszystkie bukiety z najcudniejszych kwiatów zamówionych w kwiaciarni.
U mnie tojad mocny nie przetrwał zimy,a ten lisi i bikolor akurat się uchował
Patryku niestety nie wszystko pięknie kwitnie...dużo roślinek po zimie wypadło,ale już prawie uzupełniłam puste miejsca
Wczoraj miałyśmy takie małe spotkano u Grażki(grazynarosa22)Fajnie było,jak to zwykle wśród zielonozakręconych

Za tydzień następne...mmm...jak ja to lubię
Staszku ten bukiet od córci z kwiatów łąkowych własnoręcznie zbieranych i układanych sprawił mi większą radośc niż wszystkie bukiety z najcudniejszych kwiatów zamówionych w kwiaciarni.
U mnie tojad mocny nie przetrwał zimy,a ten lisi i bikolor akurat się uchował

Patryku niestety nie wszystko pięknie kwitnie...dużo roślinek po zimie wypadło,ale już prawie uzupełniłam puste miejsca

Wczoraj miałyśmy takie małe spotkano u Grażki(grazynarosa22)Fajnie było,jak to zwykle wśród zielonozakręconych


Za tydzień następne...mmm...jak ja to lubię

- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.3
Miło popatrzec na sympatyczne koleżanki. Takie spotkania są zawsze udane.
U mnie też tojad mocny przemarzł tej zimy, muszę się rozejrzec za lisim
Pozdrawiam Dorota
U mnie też tojad mocny przemarzł tej zimy, muszę się rozejrzec za lisim
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.3
Dorcia może kiedyś wreszcie do nas dołączysz
Teraz mamy spotkanie u Wioli-tulipanki,a potem może u mnie...może wreszcie wpadniesz...serdecznie zapraszam 

