Wiosna w ogrodzie Doroty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko, drewutnia rewelacyjna!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Jestem, jestem tylko czasu koszmarnie mi brak :(
Dziękuję wszystkim za słowa uznania pod adresem M. i jego dzieła. Lubi kombinowć z drewnem i fajne rzeczy mu wychodzą.

Winna jestem jeszcze odpowiedzi kilku osobom.
Asiu, niestety większość azalii kupowana jako nn albo w czasach kiedy nazwy nie za bardzo mnie interesowały.
Z pewnością mam 'Kermesina rose' 'Kermesina', 'Geisha Orange', 'Schneeperle' Reszta niezidentyfikowana.
Rzeczywiście niektóre odmiany są bardziej odporne na mróz. W tym roku dwie, mimo takiego samego zabezpieczenia nie zakwitły ani jednym kwiatem.
"Kermesina Rose'
Obrazek
'Schneeperle'
Obrazek

Ewcia, te moje hosty to stare, popularne odmiany, które nie maja problemów z przyrastaniem. Te nowe rarytasy lubią kaprysić.
Dawno juz zrezygnowałam ze znaczników. Jakoś nazwy odmian mnie nie interesują. Byle ładnie wyglądały.

Obrazek

Aniu, niestety to częsta ?przypadłość?. I ja ciągle biegam z roslinami. W tym roku wiem, że na pewno będe przesadzać 'Rhapsody in Blue', którą posadziłam na samym brzegu rabaty a już teraz ma prawie metrowe pędy.

Grazynko i mnie wydaje się, że slimaków w tym roku jakby mniej, choć juz zaczynają żerować. Dzis rano 'sprzątnęłam' kilkanaście. :evil:

Izo-Tamaryszku, bardzo miło było Cię poznać. Cieszę się ogromnie, że udało nam się choć chwilkę porozmawiać.
Azalie japońskie rzeczywiście w tym roku zadziwiły mnie swoja kondycją. Warto jesienią poświęcić im trochę czasu i zabezpieczyć.
Biała azalia to albo ?Schneeperle' albo 'Eisprincessin'. Kupiona mała w zeszłym roku bez nazwy, ale ponieważ dość charakterystyczna więc innej możliwości raczej nie ma.
Mam 'Schneeperle' licencjonowaną i różnią się trochę wielkością kwiatów i rodzajem liści, więc pewnie to ta druga. Ale obie warte posiadania, piękne są.
Tutaj ta prawdopodobnie 'Eisprincessin'

Obrazek

Walentyno, uwierzysz, ze mój M. Już się z siekiera na niego zamierzał. Własną piersią osłoniłam.
A znalazłam jeszcze wiklinową walizkę. Po odmalowaniu i wyścieleniu materiałem będzie fajny schowek na wszelkiego rodzaju szkło w ogrodowym domku.

Asiu, dziękuję za tyle miłych słów. Hostowisko bardzo się rozrosło, ale cały czas odwlekam dzielenie, bo to okropna praca. Ale wcześniej czy później mnie to czeka. Mam nadzieję, że po odmłodzeniu będzie się równie dobrze prezentować. Żeby jeszcze nie te żarłoczne ślimaki.
Cygańska spódnica to określenie Izki -Alebazi. Wszystkim bardzo się spodobało i już tak zostało.
Nie przepadam za ostrymi zestawieniami kolorystycznymi, ale w wypadku azalii mi nie przeszkadza. Czekam z niecierpliwością co roku na ten spektakl.
Obrazek
Tutaj następna azaliowa rabata, na razie młodziutka
Obrazek

Elu, świetna z ciebie babeczka. Właśnie tak sobie ciebie wyobrażałam.
Ze spadami pod jabłonią rzeczywiście jeste pewien problem, w dodatku te slimaki, ale czego sie nie robi jak się chce mieć w ogrodzie wymarzone zakątki.
Zadaszenie doskonale sie sprawdza. I to zarówno w czasie deszczu jak i w słoneczny dzień. Choć jak jest upalnie to nie ma lepszego miejsca niż huśtawka pod jabłonką.
Mówisz, że azalki cię nie kręcą? I dobrze, w kazdym ogrodzie rosnie cos innego i dlatego lubimy do siebie zaglądać.

Tomku, zawsze bardzo podobały mi sie takie jednorodne grupy roślin. Niestety w małym ogrodzie ciężko sie opanować przed sadzeniem wielu gatunków. Cieszę się, że udało mi się skomponować przynajmniej te kilka miejsc pohamowując żądzę posiadania wielu gatunków roślin.
Cieszę się, że znalazłeś u mnie jakąś inspirację. Twój ogród jest taki piękny.
Gibraltarki na razie nie znalazłeś, bo jeszcze nie kwitła. Dopiero teraz się pokazała. Niestety nie jest to kwitnienie zjawiskowe jak bywało w poprzednich latach ale i tak wygląda najlepiej z wszystkich wielkokwiatowych.
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

wow jakie widoczki ;:oj Też nie używam znaczników do opisywania roślin i nazwy mnie mniej interesują - bardziej zwracam uwagę na wygląd roślinki ;:7 ;:7

Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
jdz11
200p
200p
Posty: 325
Od: 7 lis 2011, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biecz

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Pięknie, znajdziemy więcej czasu, to wpraszam się na oglądanie w realu ogrodu :wit :wit :wit
Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko spektakl azaliowy to jest dobre określenie. ;:oj Kiedy moje będą tak wyglądać choć zeszłoroczne prezentowały się wcale nie najgorzej tylko przymrozek skrócił ich kwitnienie. Japonek muszę sobie dokupić koniecznie i będą stanowiły doły takich widoków. ;:138
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Może jeszcze kilka słów.
Agunia, przy drewutni na pewno wymyslę jakies donice, ale później. Na razie trzeba uporządkować 'obejście' Jeszcze jest sporo do zrobienia.
W planach jest śmietnik w podobnym stylu, M. kończy obijać drewnem domek na działkę w lesie. Jak znikną wreszcie wszystkie deski z ogrodu musze obsadzić jakieś 20 m. płotu. Oj strasznie duzo jeszcze przede mną :roll:

Myszko, hosty to jeden ze slimaczych przysmaków, niestet. Nie zauważyłam odmiany, której by sie nie czepiły, chociaż te o grubych, woskowanych liściach mniej im smakują. Żurawki raczej omijają.

Grażynko, azalie kupuje u nas w dostępnych ogrodniczych. Przez net nie zamawiałam, przynajmniej do tej pory. Uwielbiam biale azalie. Kupuje ilekroc na taka natrafię.

Moniko, Vienna przezimowala bardzo dobrze. Kilka liści w doskonałej kondycji przetrwalo zimę a teraz już jest piekna, z całą masą mlodziutkich liści. Jutro cyknę jej fotkę.

Dziękuję za tyle miłych słów, pochwały przekażę M.
A na dobranoc - orliki
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Nareszcie czas orlików, bardzo je lubię :D Podoba mi się samosiew, nie ma problemu z ilością, zawsze ich dużo.
Azalie u mnie żyją, ale kwitną słabo :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Czas orlików to jest to - istny festiwal mieszających się kolorów, coś pięknego! Żałuję, że mam ich tak niewiele, ale może powoli zacznę uzupełniać...
Praca przy drewutni nie była na pewno pestką, dlatego powoli realizujcie dalsze plany... jestem przekonana, że jej otoczenie pięknie ukwiecisz :)

Dorotko, ogromnie żałuję - zwłaszcza po zachwytach dziewczyn - że nie miałyśmy okazji się poznać... czuję pokrewną duszę :)
Następnym razem! :) Pozdrawiam Cię serdecznie!
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko, a co z tą łopatą?
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

A zapraszam, zapraszam. Ale sam wykopiesz :;230

Aga, Ewo ja własciwie orliki mam pierwszy rok. Coś nie bardzo lubia moją glebe i kiepsko się rozsiewają. Zobaczymy jak będą sobie radzić te odmiany. Piękne są to i chciałabym aby sie rozsiały.
Agus tez bardzo żałuję, że nie miałyśmy okazji się spotkać, ale wszystko przed nami ;:196
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Tyle by człowiek chciał napisać, a tu popatrzy na zdjecia i ach...jedno jest pewne, piękną symbiozę artystyczną tworzycie z Twoim M.
Też tak mam, że nie pamiętam praktycznie żadnych nazw odmian roslin, które mam w ogrodzie - opróćz róż, powojników i dwóch azalii. Chociaż bardzo podziwiam kolekcjonerów i znawców, którzy potrafią zidentyfikować każdąhostę i żurawkę u siebie :-)
Z Twoich postów wnioskuję że ślimaki Was lubią...a u nas w tym roku jakos - odpukać - spokój na razie 9chociaż nie byłam jeszcze na grządce z cukiniami ;-) ) Moze one mają takie swoje fazy (siedem lat chudych, siedem tłustych - to by się nawet zgadzało)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko, jak miło było Cię poznać w Sulejowie. Wreszcie przyczłapałam do Twojego ogrodu. Jakie cudne masz azalie, jakie dorodne, jakie kwitnące. Wszystko u Ciebie takie duże i dojrzałe. Tylko pozazdrościć. Mi przyjdzie jeszcze sporo poczekać. Moje kilka azali to prawie pojedyncze patyczki. W tym roku wreszcie się nimi porządnie zajmę. W zeszłym roku nie dostały nawozu latem, bo myślałam, ze skoro świeżo sadzone w dobrą ziemię, to im wystarczy. I przez to mam tylko pojedyncze kwiatuszki.
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Ania, wydaje mi się, że brak kwitnienia u azali nie jest spowodowany brakiem nawozu. raczej zima albo susza latem im zaszkodziła. Z moich obserwacji wynika, że aby dobrze zakwitły muszą mieć w sierpniu, kiedy zawiązują pąki, pod dostatkiem wody. Inaczej pąków nie ma :(
U mnie glina, więc sprawa dość prosta, ale na twoich piachach musisz tego dopilnować.

Aga, bardzo ci dziękuję za miłe słowa.
Ślimaki rzeczywiście stanowią problem. W tym roku jakby nieco mniejszy, ale jednak jest ich dość sporo. Zjadły mi kilka lilii ;:14 zabierają się za hosty. Jeśli prawda jest co piszesz o tych siedmiu latach to powinny się wynosić. Oby :)
Zakwitła pierwsza róża. W tym roku to Star Profusion
Obrazek
Inne juz w blokach startowych :tan
Chippendale
Obrazek
Kardynał Richelieu
Obrazek
Commte de Chambord
Obrazek
Scarlet Moss ;:167
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”