Żywopłot z grabu
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Witam!
Śledząc ten wątek zdecydowałem się na żywopłot z grabu jako alternatywa dla roślin iglastych. Zamówiłem sadzonki grabu, które przyjadą do mnie pojutrze. Wiem, że to trochę późno bo okres wegetacyjny się juz zaczął ale postanowiłem zaryzykować. Co mogę zrobić aby zwiększyć szansę na przyjęcie się młodych 40 cm sadzonek?
Śledząc ten wątek zdecydowałem się na żywopłot z grabu jako alternatywa dla roślin iglastych. Zamówiłem sadzonki grabu, które przyjadą do mnie pojutrze. Wiem, że to trochę późno bo okres wegetacyjny się juz zaczął ale postanowiłem zaryzykować. Co mogę zrobić aby zwiększyć szansę na przyjęcie się młodych 40 cm sadzonek?
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Zapewne sadzonki z gołym korzeniem - to b. późny termin.remo_78 pisze: Zamówiłem sadzonki grabu, które przyjadą do mnie pojutrze. Wiem, że to trochę późno bo okres wegetacyjny się już zaczął ale postanowiłem zaryzykować. Co mogę zrobić aby zwiększyć szansę na przyjęcie się młodych 40 cm sadzonek?
Możesz jednak spróbować. Przygotuj stanowisko, przekop ziemię. Korzenie sadzonek przed posadzeniem wstaw do pojemnika z wodą na kilka godzin i nie zwlekaj dłużej z wsadzeniem ich do gruntu; dokładnie udepcz ziemię wokół sadzonek i mocno podlej nawet jeśli padał lub pada deszcz. Gdy będzie utrzymywać się sucha i gorąca pogoda podlej - lepiej rzadziej, a porządnie. Przytnij również sadzonki od razu o połowę i czekaj na efekt. W razie niepowodzenia spróbuj jesienią. Powodzenia.
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Dzięki za wskazówki. Przekopałem ziemię, zrobiłem dołki i czekam na sadzonki. Będą jutro, sam jestem ciekaw jak to wyjdzie tymbardziej że sprzedawca także ostrzegał że może być różnie. Pozdrawiam
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Jeśli dasz radę to zacieniuj potem siatką cieniującą.
Wszystko zależy od tzw. splotu dobrych zdarzeń, jak ja to nazywam,
przesadzałam już tak niektóre rośliny z liśćmi, w zeszłym roku różę (późny maj) i jeszcze zakwitła
Nawet bym proponowała, żebyś już po wszystkich zabiegach opryskał Asahi- likwiduje- łagodzi objawy stresu
Wszystko zależy od tzw. splotu dobrych zdarzeń, jak ja to nazywam,
przesadzałam już tak niektóre rośliny z liśćmi, w zeszłym roku różę (późny maj) i jeszcze zakwitła

Nawet bym proponowała, żebyś już po wszystkich zabiegach opryskał Asahi- likwiduje- łagodzi objawy stresu
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Ok. Graby wkopane, wg wskazówek teraz czekam na efekty. Przycinając o połowę niektóre musiałem pozbawić liści. Jak rozpoznam że takie "kikuty" się przyjęły? Ile czasu na to potrzebują? Czy do tego czasu mocno je podlewać?
Re: Grab pospolity na żywopłot.
remo_78,
Jeśli się przyjęły, to zauważysz na pozbawionych liści "kikutach" wybijające pąki, z których - miejmy nadzieję - rozwiną się liście. Ciężko powiedzieć ile zajmie to czasu. Ja w zeszłym roku podlewałem tylko w okresie przedłużającego się braku opadów i wysokich temperatur, ok. 2 razy na 9-10 dni, dość obficie.
Jeśli się przyjęły, to zauważysz na pozbawionych liści "kikutach" wybijające pąki, z których - miejmy nadzieję - rozwiną się liście. Ciężko powiedzieć ile zajmie to czasu. Ja w zeszłym roku podlewałem tylko w okresie przedłużającego się braku opadów i wysokich temperatur, ok. 2 razy na 9-10 dni, dość obficie.
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Witam się
I ja się zakochałam w grabowym żywopłocie. Posadziłam moje małe grabki jakiś miesiąc temu. Ale sadzonki które kupiłam są naprawdę malutkie - ok 20 cm. Nie przycinałam po posadzeniu. Teraz widzę, że wszystkie już puściły listki, większość to pojedyncze "patyczki" bez rozgałęzień. I tak się zastanawiam, że chyba w czerwcu je przytnę wszystkie od góry na jedną wysokość - tak na 15 cm. Co o tym myślicie?
I drugie pytanie mam o nawożenie grabów. Chciałabym żeby pięknie i szybko rosły - może je czymś zasilić? Kompletnie się znam na nawożeniu roślin, jestem zupełnie początkująca w temacie, dopiero zakładam ogród dookoła domu. Zasilacie czymś grabki?
I ja się zakochałam w grabowym żywopłocie. Posadziłam moje małe grabki jakiś miesiąc temu. Ale sadzonki które kupiłam są naprawdę malutkie - ok 20 cm. Nie przycinałam po posadzeniu. Teraz widzę, że wszystkie już puściły listki, większość to pojedyncze "patyczki" bez rozgałęzień. I tak się zastanawiam, że chyba w czerwcu je przytnę wszystkie od góry na jedną wysokość - tak na 15 cm. Co o tym myślicie?
I drugie pytanie mam o nawożenie grabów. Chciałabym żeby pięknie i szybko rosły - może je czymś zasilić? Kompletnie się znam na nawożeniu roślin, jestem zupełnie początkująca w temacie, dopiero zakładam ogród dookoła domu. Zasilacie czymś grabki?
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Witaj,
Jeśli są tak małe, to moim zdaniem nie warto ich w tym sezonie ciąć.
Nawożenie - ja swoich nie nawożę (mam żyzną glebę w ogrodzie) i jeśli nie zdecydujesz się na cięcie to też nie ma co nawozić w tym sezonie; przeczytaj sobie np. post użytkowniczki jokaer z 9 strony tego wątku (post z 17 kwietnia 2012).
Jeśli są tak małe, to moim zdaniem nie warto ich w tym sezonie ciąć.
Nawożenie - ja swoich nie nawożę (mam żyzną glebę w ogrodzie) i jeśli nie zdecydujesz się na cięcie to też nie ma co nawozić w tym sezonie; przeczytaj sobie np. post użytkowniczki jokaer z 9 strony tego wątku (post z 17 kwietnia 2012).
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Dzięki za odpowiedź merle. Idę czytać.
Co do przycinania, to tak zrobię. Są jeszcze tak delikatne, że można by je przycinać zwykłymi nożyczkami do papieru. Niech sobie przez sezon podrosną.
Co do przycinania, to tak zrobię. Są jeszcze tak delikatne, że można by je przycinać zwykłymi nożyczkami do papieru. Niech sobie przez sezon podrosną.
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Cześć.
Potrzebna mi porada
Od dłuższego czasu obserwuję sadzonki i muszę powiedzieć, że rosną dość leniwie. W zasadzie od czasu posadzenia i wypuszczenia listków niewiele podrosły (o ile cokolwiek się ruszyło, bo ciężko mi to stwierdzić).
Dostrzegłem również dziwne przebarwienia
Szkodnik? Co w tym przypadku mógłbym zaradzić?
Potrzebna mi porada

Od dłuższego czasu obserwuję sadzonki i muszę powiedzieć, że rosną dość leniwie. W zasadzie od czasu posadzenia i wypuszczenia listków niewiele podrosły (o ile cokolwiek się ruszyło, bo ciężko mi to stwierdzić).
Dostrzegłem również dziwne przebarwienia
Szkodnik? Co w tym przypadku mógłbym zaradzić?
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Mam swój niewielki lasek połączony z ogrodem, rośnie tam kilka świerków,sosen,brzóz,wierzb,jarzębin i jest jeden grab.
Na żadnym drzewie nie stwierdziłam jakiegokolwiek robactwa a na grabie chyba wszystko co możliwe!
Aż trawa pod grabem czarna od jakiegoś lepu
mszyca i przędziorek w chyba z całej okolicy się zadomowił na moim grabie.
Czemu tylko właśnie na nim a na innych czysto? Najsmaczniejszy?
Jeśli tak miałby wyglądać żywopłot to dziękuje
Na żadnym drzewie nie stwierdziłam jakiegokolwiek robactwa a na grabie chyba wszystko co możliwe!
Aż trawa pod grabem czarna od jakiegoś lepu

Czemu tylko właśnie na nim a na innych czysto? Najsmaczniejszy?
Jeśli tak miałby wyglądać żywopłot to dziękuje

- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Grab pospolity na żywopłot.
Tinta - ja na razie bym tych grabów nie nawoził, tylko podlewał w okresach suchszych. Jak są takie małe to szczególnie przy nawozach mineralnych łatwo je popalić nadmiarem. A jeśli w glebie jest pod dostatkiem gliny, to i bez nawozu sobie poradzi.
A co do mszyc - droga nirali, mszyce zawsze wybiorą to co ma bardziej zjadliwe liście - ja np. nie mam żadnych mszyc na grabach, za to równo oblepiają mi jaśminowca, który jeszcze w maju był cały czarny. Poza tym, zawsze możesz ustawić obok ul, i zrekompensować sobie to miodem spadziowym - bo to co mszyce wydalają to spadź przecież
A co do mszyc - droga nirali, mszyce zawsze wybiorą to co ma bardziej zjadliwe liście - ja np. nie mam żadnych mszyc na grabach, za to równo oblepiają mi jaśminowca, który jeszcze w maju był cały czarny. Poza tym, zawsze możesz ustawić obok ul, i zrekompensować sobie to miodem spadziowym - bo to co mszyce wydalają to spadź przecież

Kuba
- leniawka
- 500p
- Posty: 505
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Grab na żywopłot
Witajcie!
może ktoś mi poradzi co robić z moim żywopłotem grabowym
był sadzony w dwóch rzutach - jesień 2010 i jesień 2011 - po połowie, przyznać się muszę, że był dość mocno zaniedbany - posadziliśmy go na kupionej działce zanim ruszyliśmy z budową, rósł w trawie po pas, był jeden raz przycięty e każdym roku, dostał w tym roku azofoski wiosną. Chcieliśmy mu życie ułatwić, i na wiosnę został pas czarnej włókniny szerokości 70 wyłożony, błąd był, bo zdążyła już trawa ruszyć i włóknina poszła na nią - musieliśmy mieć tempo, bo w ciągu jednego dnia wyłożyliśmy tak i zagwoździowaliśmy ponad 200 m włókniny. I tu się zaczęły problemy - graby słabiej rosną, mrówki robią sobie mrowiska pod włókniną i "wysadzają " sadzonki, chwaściory jakim cudem wyłażą przez dziury dla grabów, przyszły upały i graby mało co się nie ugotowały (te młodsze), nawet ich nie przycinałam w czerwcu bo marne przyrosty... trafia mnie, bo chciało się dobrze a nie wyszło.......
proszę o radę, a wszelką krytykę wezmę na klatę
może ktoś mi poradzi co robić z moim żywopłotem grabowym

był sadzony w dwóch rzutach - jesień 2010 i jesień 2011 - po połowie, przyznać się muszę, że był dość mocno zaniedbany - posadziliśmy go na kupionej działce zanim ruszyliśmy z budową, rósł w trawie po pas, był jeden raz przycięty e każdym roku, dostał w tym roku azofoski wiosną. Chcieliśmy mu życie ułatwić, i na wiosnę został pas czarnej włókniny szerokości 70 wyłożony, błąd był, bo zdążyła już trawa ruszyć i włóknina poszła na nią - musieliśmy mieć tempo, bo w ciągu jednego dnia wyłożyliśmy tak i zagwoździowaliśmy ponad 200 m włókniny. I tu się zaczęły problemy - graby słabiej rosną, mrówki robią sobie mrowiska pod włókniną i "wysadzają " sadzonki, chwaściory jakim cudem wyłażą przez dziury dla grabów, przyszły upały i graby mało co się nie ugotowały (te młodsze), nawet ich nie przycinałam w czerwcu bo marne przyrosty... trafia mnie, bo chciało się dobrze a nie wyszło.......
proszę o radę, a wszelką krytykę wezmę na klatę

pozdrawiam
Iwona
Iwona
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Grab na żywopłot
Jak ogólnie wiadomo agrowłóknina mało przepuszcza wody , tak samo mało powietrza. Wymyślona przez szkółkarzy dla ułatwienia sobie pracy , leniwi ogrodnicy podpatrzyli pomysł ale nie wiedzą że takie są konsekwencje
. Zdejmij ją i mocno podlewaj.

- leniawka
- 500p
- Posty: 505
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Grab na żywopłot
chętnie bym to zrobiła, ale z trzech stron działki mam nieużytki - przyszli sąsiedzi jakoś nie kwapią się z porządkowaniem działek - czym mogę zastąpić włókninę, aby mi zielsko nie właziło pod graby i na działkę? a przede wszystkim bylo to działanie z pożytkiem dla grabów!
pozdrawiam
Iwona
Iwona