Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Drzewa owocowe
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: usychanie mlodych czeresni,pomocy

Post »

Detektywistycznie szukając przyczyn:
Jest zasada by czereśnie sadzić zanim ruszą pąki. Nie żebym kiedykolwiek zwracał na to uwagę, ale jakiś powód takiego zalecenia być musi. Drzewko było z doniczki? A jeśli tak czy aby nie dopiero teraz do doniczki wsadzone, bo nie sprzedało się wcześniej?
To że miało pączki nie znaczy że nie przymarzło czy przyschło zimą.
Codzienne podlewanie nie jest korzystne, sprzyja rozwojowi chorób typu rak bakteryjny. A jeśli drzewko ma niewiele korzeni to w upał uschnie i w bagnie...
ITP, ITD. Mogą być wszystkie powody na raz. :wit
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: usychanie mlodych czeresni,pomocy

Post »

I "tu jest pies (czy - w takim przypadku - najczęściej przędziorek) pogrzebany" :wink: Zanim pąki liściowe nie ruszą na dobre, zanim liście się nie rozwiną - stanowią bardzo łatwy łup dla tego stworzenia... jeżeli jeszcze do tego dodamy niezbyt korzystne warunki (np. suszę) co spowalnia zdecydowanie ten początkowy rozwój - efekt końcowy jest łatwy do odgadnięcia... niestety... i rozety liściowe startują, wydaje się, że wszystko będzie ok - a tu masz... klops :cry: drzewko marnieje i usycha...
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: usychanie mlodych czeresni,pomocy

Post »

Detektywistyczne, masz racje. No to przechodzimy na etap drugi.
Szukamy winnego. Szkółkarz w co wątpię, czy sklep ?
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: usychanie mlodych czeresni,pomocy

Post »

Obstawiam: zima osłabiła, droga od szkółki do klienta nie pomogła, przędziorki nadgryzły, upał dokończył. Może drzewko jeszcze ma coś sił?
:wit
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: usychanie mlodych czeresni,pomocy

Post »

Popieram :D I więcej się nie da "gdybać" - bo drzewka nawet nie widzieliśmy ;)
Pozdrawiam serdecznie :wink:
MarioGlider
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 28 maja 2012, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Witam
Mam identyczny przypadek z czereśniami w moim ogrodzie.
Zasadziłem wczesną wiosną 3 sztuki w różnych miejscach ogrodu.
Przy sadzeniu obficie podlane z odrobiną kompostu - nie typowego granulowanego nawozu.

Na poczatku maja 2 z 3 zaczęłu od góry tracić liście - najprościej usychały.
Aktualnie te dwie wyglądają jak całkowicie uschnięte.
Trzecia też zaczyna powoli tracić liście. Dostała małą dawkę miedzianu, lecz on również raczej nie pomaga.
Drzewa podlewane mniej więcej raz w tygodniu.

Pomocy - jeżeli ktoś jest w stanie.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Ze świeżo kupionymi drzewami nigdy nie wiadomo. Mogły zimą przemarznąć, może chore, a może faktycznie usychają bo korzenie słabe (wszak obcięte) a tu upał. Może też kupione zostały gdy już rozwijały liście? Tego się nie radzi, należy sadzić zanim pąki ruszą bo potem mogą schnąć...
Wszystko sprowadza się do kwestii: przyjmą się, albo nie.
Niewiele można poradzić, poza ochroną przed słońcem i wiatrem (zanim liście uschną...). Podlewać można, ale jeśli korzeni brak to niewiele z tego korzystają.
Bo-enka
500p
500p
Posty: 813
Od: 12 lip 2010, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

MarioGlider pisze:Przy sadzeniu obficie podlane z odrobiną kompostu - nie typowego granulowanego nawozu.
Nie wiem jakie czytacie poradniki, książki, skąd czerpiecie wiedzę na temat sadzenia drzewek i ich pielęgnacji.
Każdy ekspert sadownictwa na forum może nam poradzić co innego, ale wybór należy do nas co z tą wiedzą zrobimy.
Po pierwsze:
Wsadzając drzewko np. owocowe ( okulanta 1 lub 2 rocznego ) do ziemi robicie wszystko dobrze bo zapewniacie mu dobrą ziemię, wodę i SUPER!
Po drugie:
Dbacie o teren wkoło drzewka aby był bez chwastów i też bardzo dobrze.
Po trzecie:
Przyginacie młodziutkie pędy, patrzycie czy wszystko dobrze z korą, listkami, gałązkami,czy nie łapie choróbsko czy szkodnika, SUPER.
A teraz zasadnicze pytanie!
Dlaczego wsadzając nowe nasadzenie drzewka NAWOZICIE GO NAWOZAMI, zasilacie dolistnie, zasilacie korzenie, podsypujecie stymulatorami i czym kto może??
A pomyślcie tak na spokojnie---- Czym to maleńkie drzewko ma pobrać ten ogrom pokarmu skoro jeszcze się nie zakorzeniło w podłożu ( ziemi gruntowej ) ?
Kłania się nam szkoła i wiadomości o asymilacji i fotosyntezie.
Oczywiście ma korzenie ale nie mogą jeszcze pobierać soków w ziemi bo nie mają korzoneczków włosowatych , a na wytworzenie ich trzeba troszkę czasu.
Wszystko co dajecie im w tym czasie ( zakorzeniania w ziemi ) tylko może im zaszkodzić niż pomóc.
BOŻENA
olimp
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 26 mar 2011, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Silno koło Torunia

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

witam wszystich na forum jako, że jestem nowym w tej sekcji. Na jesień wsadziłem czereśnie (podobno samopylną Lapis), okopczykowałem ją na zimę i wydaję mi się że ładnie przezimowała, wczesną wiosną przed puszczeniem pąków środkową gałąż jak i boczne przyciąłem o około 20 cm, następnie spryskałem miedzianem. Liście ładnie wypuściły, jednak po pewnym czasie zauważyłem, że liście na przewodniu zasychają (od góry), właściwie zasychają już na etapie wychodzenia z pąka. Proszę o poradę co powinienem zrobić, czy tą częśc bez liści przyciąć?




Obrazek zdjęcie wczesną wiosną



Obrazek zdjęcie dzisiaj
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Trudno to ocenić, ale wydaje się , że ziemia piaszczysta, przepuszczalna. Stanowisko wietrzne.
Wybierz kilka łopat tej ziemi przy pniu drzewka. Stwórz taką miskę i bardzo obficie podlej. Co najmniej 3 - 4 wiadra wody. Tak po pół wiadra, po wchłonięciu poprzedniej porcji wody.
Przez pierwszy rok, dwa będziesz musiał systematycznie podlewać.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
olimp
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 26 mar 2011, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Silno koło Torunia

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

bardzo dziękuję za odpowiedż, wydawało mi się żę podlewałem często, ale widocznie niezbyt obficie, oczywiście zrobię jak radzisz, a czy środkową część mam przyciąć do pierwszych liści?
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Ciąłbym tak po kilka centymetrów, aż do żywej części gałązki . Resztę zostawił. Może coś z tego będzie.
Koniecznie zamaluj cięcie funabenem, a jak nie masz, to i zwykłą farbą emulsyjną.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Witam,
w marcu posadziłam czereśnię (Kordia, podkładka colt) w dołek dostała kompost podlewam ją dość obficie, niby coś wypuściła, ale wygląda marnie:
Obrazek Obrazek
Jedna z bocznych galęzi uschła, mimo, że coś zielonego wypuściła. Czy jest szansa, że przeżyje i jak jej ewentualnie pomoc?
Dorota
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

Szansa jest a pomóc można niewiele. Musi się pozbierać. Uważać żeby coś liści nie zjadło.

Kordia jest wrażliwa na mróz i tak mi wygląda że przymarznięta. Ale możliwe że pączki były przeschnięte przed/na skutek sadzenia, podobno jeśli ruszą zanim się sadzi to schną. Nie miałem takich kłopotów osobiście, ale też uważam. A podobnież przędziorki potrafią też zjeść pączki całkiem (nie widziałem, ale tak mówią znawcy). Colt moim zdaniem ma kłopoty na piasku (u mnie ma przynajmniej) więc korzenie będą powoli rosnąć, potrwa zanim się przyjmie.
Czereśnia nie ma 'zapasowych' pąków, jeśli te co są z poprzedniego roku ulegną uszkodzeniu - no to szlus... Kilka żyje, zatem z nich będzie rosła, a do przyszłego roku sprawa się wyjaśni.
:wit
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Usychanie mlodych czereśni , pomocy

Post »

dziękuję :D
Tak myślałam, dam jej szansę do następnego roku.
Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”