Choroba śliw
- Tosiak
- 200p
- Posty: 214
- Od: 28 maja 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz
- Kontakt:
Choroba śliw
Mam problem , wiosna śliwy pięknie zakwitły , jak nigdy . Byłam zachwycona . Przeszłu ostatnie przymrozki "zośkowe" i co ........ po kilka gałęzi zamarło całkowicie - zeschły ..... liści nie t , owoców niet - pół drzewa martwe a pozostałe liście aż lepkie , całe jakby klejem bezbarwnym pokryte , sa tez mszyce - ale co , mszyce az tak dały popalić - mam 3 śliwy - dwie właśnie tak cierpia a jedna renklowoda daje rade ,sa owoce ale tez lepkie liście , pozostałe to wegierki - co robic?????????????????
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 29 maja 2012, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroba śliw
Pierwsze co to zniszcz mszyce i opryskaj często odżywką typo florowit.
Możesz dorzucić jakiś srodek typu kaptan syllit
Możesz dorzucić jakiś srodek typu kaptan syllit
- Tosiak
- 200p
- Posty: 214
- Od: 28 maja 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz
- Kontakt:
Re: Choroba śliw
dobrze radzisz , rano oglądam a tam zielono od mszyc , nawet na pniu , nigdy tego nie było .
Pytanie:czy sa 2 rodzaje mszyc ?- na śliwach sa zielone a na szczytach gałązek grusz i jabłoni czarne - no szok , i tu oblepione i tu oblepione - chemia kupiona , zaczne opryski - a co do odzywki to dokładniej mozesz ?
Pytanie:czy sa 2 rodzaje mszyc ?- na śliwach sa zielone a na szczytach gałązek grusz i jabłoni czarne - no szok , i tu oblepione i tu oblepione - chemia kupiona , zaczne opryski - a co do odzywki to dokładniej mozesz ?