Ewa - Ogród z Aniołkiem

[malgocha1960]

Ewa,też myślałam nad markizą,nie wiem jaki to jest koszt chociaż w przybliżeniu? Zadaszenie na stałe u mnie nie wchodzi w grę tak jak u Ewlinki,bo zaciemniłabym sobie salon.Sąsiedzi zrobili takie zadaszenie,maja maleńkie okna i widzę,że od jesieni do wiosny na okrągło światło się świeci.

[Ewa_tuli]

Aguniu dziękuję. Klonik bez zmian, nic mu nie dzieje się, ale pień wygląda jak wygląda. Nikt nie podpowiedział mi co z nim zrobić. Kupiłam sztuczną korę i tak myślałam, żeby odrobaczyć go (jeszcze nie wiem czym) i nałożyć tą sztuczną korę. Czy mu pomogę czy zaszkodzę nie wiem ale nie mam innego pomysłu.

Misiu klonik na razie dobrze...a ganek to tak jak taras...może nawet lepszy bo chroni od wiatru.
U mnie czasami tak wieje, że na tarasie ja z leżaczkiem a herbatka (żeby jej nie zwiało) w kuchni na stole (taras wychodzi z kuchni). cały dzień drzwi otwarte a jak przyjemnie gotuje się

Małgosiu widziałam kiedyś taką porządną markizę za 5.000zł. U mnie taras od kuchni w której są 2 okna, ale też wolałabym, żeby jasno pozostało a zarazem żeby było zadaszone (szklane domy-dachy nie dogodzisz)

[megi1402]

Ewa, pięknie ci wszystko kwitnie!
My od niedawna mamy markizę nad całym tarasem i jesteśmy z tego rozwiązania bardzo zadowoleni. A w zeszłym roku mieliśmy pawilon. Też spełniał swoje zadanie ochrony przed słońcem i deszczem, ale był za mały (3mx3m), zasłaniał tylko część tarasu i nogi trzeba było mocować na trawie śledziami i dodatkowo linkami , żeby nie pofrunął w czasie burzy z wiatrem, bo nie był zbyt stabilny.

[kozino]

Ależ eksplozja kolorów

[anushka]

ten wysoki iglak to co to jest ??
pięknie wygląda ten kawałek czy to taka wielka hosta ????

[Ewa_tuli]

Gosiu najbardziej jestem zadowolona z piwonii...kwitną jak szalone.
Jak byłam młodsza to nie przepadałam za nimi...ale teraz bardzo je lubię...szkoda, że tak krótko kwitną.
Tak dojrzewam do tej pergoli...powoli...powoli...

Emka mój ogródek i tak nie ma za wiele kwiatów wiec pokazuję wszystkie jakie mam. Mój ogród raczej zielony...
Cieszę się tym co mam i staram się zmieniać po trochę mój ogród na bardziej kwiatowy.

Anusiu który wysoki iglak? Jeżeli ten, to nie jest wysoki, ma jakiś 1m. To żywotnik wschodni (thuja orientalis) "Aurea Nana"
Kiedyś była bardziej złocistożołta, teraz jest jasnozielona.



Hosta ma jakieś 0,5m wysokości. Mam kilka takich, ale rosną w słońcu wiec liście nie maja takiego wybarwienia jak powinny mieć.



Za to mają bardzo duże liście.

[zwkwiat]

Ewa, pięknie u Ciebie, ciekawi mnie co to za róża? której nie udało się zmarznąć? i czy hosty nie cierpią od słońca tzn. czy przez cały sezon mają ładne zielone liście?

[lora]

Ewo kolaż powalający ... a hosta ma niebieskie liście... mam zamiar sobie dokupić taką..

[Mirabela]

O! takie hosty to bym chciała mieć u siebie, nie znam nazwy. A różyczka to jakaś angielka?

[anushka]

mówcie co chcecie ... uwielbiam iglaki śliczna ta Nana.. wydawało mi się,że to coś innego.. że to drzewko jest większe, tak z 1.5m ma a Nanę tylko malutką widziałam

[AAleksandra]

Ktoś bucik zgubił przy hoście

[anushka]

Ktoś bucik zgubił przy hoście

chyba wieki temu bo ze starości skamieniał

[iwona0042]

Ewuniu masz przepiękną kalmię, mam też dwie, ale moje nie kwitną i nie wiem jak im dogodzić

[Ewa_tuli]

Zosiu nie mam pojęcia co to za róża. Pachnie przecudownie. I są z nią kłopoty o tyle, że ciągle ma odrosty. Jeżeli masz życzenie, to przywiozę Ci odnogę jak przyjadę do Ciebie. Dałam Lodzi jak byłam u niej i przyjęła się. A co do host, to od początku rosną u mnie w pełnym słońcu i bywa czasem, że mają sparzone liście, ale te najgorsze po prostu odcinam. Hosta nie jest mi niewdzięczna za to, bo liście ma okazałe.

Misiu ta hosta to pewno z jakichś olbrzymek, bo w jednym miejscu ma ok. 70cm. Naprawdę duże liście (patrz na zdjęcie wyżej z moją dłonią)

Mirabelko nazwy host nie znam, bo jak parę lat temu ją kupowałam, to nie zastanawiałam się nad nazwami. Wyglądaja mi na "Ryan's Big One" lub "Blue Umbrellas". A różyczka NN. Nie mam pojęcia co to. Ma zapach jak róże jadalne. I naprawdę ładniutkie kwiaty, ale rośnie jak chwast...ciągle gdzieś (do 1m od rośliny) wybijają odrosty. zachowuje się jak dzika róża. A zimy (nie osłonięta) ... jak widać.

Anusia mam kilka tych Nan (przynajmniej za takie podawali sprzedawcy) ale coś z tej żółci mało co zostało...i tak są ładne. Też je lubię...i przy przesadzaniu nie mam z nimi więqkszych problemów, to tez atut.

Olu , wiesz to taki betonowy bucik...z 25-30cm wysokości...nie radzę ubierać...bo można nie wypłynąć

Iwonko nie podpowiem Ci nic na temat kwitnienia kalmi, bo jedną mam na terenie gdzie wygwizdów i jest nie okrywana na zimę, a druga w zacisznym miejscu i okrywam ją. A więc nie mam sposobu na nie. Zauważyłam, że ta okrywana na zimę ładniej rośnie (kupione razem) i jest już 2 razy większa niż ta nie okrywana, ale kwiatów i ta i ta ma tyle samo. A kwitła Ci już chociaż raz? Ja staram się kupować rośliny z kwiatami (tak było też z kamiami), bo wiem jaki kolor i mam pewność, że to nie jakiś na którego kwitnienie wiekami będę czekała.

Mój maleńki warzywniak (mam 2 takie)



Dla tych co oglądają mój ogród i zachwycają się, pokazuję poniższe zdjęcia i powiem, że nie w każdym kącie jest tak słodko (masa roboty...) oraz dla tych którzy nie wierzą, że można sobie z tym poradzić ...można...można...tylko chęci potrzeba



A na efekty lepsze lub trochę mniej lepsze trzeba zapracować...

[iwona0042]

Wiesz Ewuniu zamawiałam przez internet, mają to być sadzonki dwuletnie, mają po około 40 cm i są w zacisznym miejscu, a po jakim czasie kwitną takie sadzonki to nawet nie wiem.