Zostawiłeś Jałowiec Mint Julep - dwie sztuki, docelowo on się dość rozrasta, ale to nie jest problem bo można go przycinać,BTW Co byś zaproponowała Jokaer ?
będzie wtedy ładnie zagęszczony
co jeszcze?
wszystko zależy od miejsca, jakie tam nasłonecznienie i ile miejsca zostaje
dla mnie bezproblemowe krzewy liściaste, ładne zawsze to tawuły japońskie, jest mnóstwo odmian,
bardzo łatwe w obsłudze czyli przycinaniu, ładne bez kwiatów i z kwiatami, są biało kwitnące i różowo
dalej niedoceniane śnieguliczki - szczególnie śnieguliczka koralowa foliis variegatis,
nie kwitnie ale jest bardzo ozdobna z drobnych łaciatych listków żółto zielonych;
śnieguliczka Doorenbosa Ametist - kwitnie niepozornie, ale zawiązuje owoce - kuleczki różowe,
im więcej słońca tym lepiej wybarwione, utrzymują się nieraz przez zimę
nieśmiertelne krzewuszki, ale tu trzeba już pilnować przycinania, żeby krzew nie stracił pokroju ładnego
raczej te mniejsze, jest dużo odmian i o pstrych liściach też
z bylin-
liliowce, szybko wprawdzie przekwitają, ale liście są bardzo ładną ozdobą, wytrzymałe są na wszystko, suszę, mróz itp,
polecam zwykłe żółto-pomarańczowe, bardzo ładnie rozświetlają miejsce
irysy syberyjskie - j.w. po przekwitnięciu zdobią liście, nie trzeba ich tak przesadzać jak zwykłych irysów bródkowych,
mogą rosnąć na jednym miejscu kilka dobrych lat, są w różnych kolorach, ja np. uwielbiam te błękitne
oczywiście funkie- trzeba dobrać odmiany w zależności od słońca jakie tam jest
oczywiście trawy - jest wybór olbrzymi mogą być np: miskanty, pennisetum, turzyce
No i widzisz, wcale wiele Ci nie podałam, a można z tego zrobić coś fajnego.
Lepiej mniej niż więcej, taką trzeba przyjąć zasadę. ładniej będzie wyglądać ładna duża kępa np irysów niż kilkanaście nadziubdzianych innych roślinek
Te byliny co podałam bardzo dobrze się ze sobą komponują, a dopełnieniem są właśnie trawy, może też i paprocie ?