Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Tez tak właśnie czytałam dlatego zdecydowałam się na zakup ale wolę podpytać.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeśli pogoda będzie łaskawa to ładnie zakwitną, ale ja wysadzam wszystkie (pierwsza tura 2 maja) już w tym tygodniu. W zeszłym roku wysadziłam dopiero w czerwcu i miałam kwiaty do mrozów. ![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jakie kolory kupiłaś?
Ja jeszcze kupywałam w Care... niby na promocji
mix kolorów białe, różowe, żółte, czerwone wymieszałam wszystkie powstanie bukiet różnokolorowych mieczy
w dodatku troszkę popleśniały bo za długo leżały w domku, ale wykiełkowały wszystkie ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Ja jeszcze kupywałam w Care... niby na promocji
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
wypisałam wszystkie w swoim wątku zaraz dodam zdjęcia poglądowe
- Krakowiaki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 5 maja 2012, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom/Kraków
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
och to super, ciekawe jak moje polecą wysadziłam tydzień temu chyba z 50 sztuk po 5 z koloru a co ....taki szpalerek, cebule piękne jędrne ślicznie zapakowane i niedrogie , w paru wyszły już ząbkirenzal pisze:Jeśli pogoda będzie łaskawa to ładnie zakwitną, ale ja wysadzam wszystkie (pierwsza tura 2 maja) już w tym tygodniu. W zeszłym roku wysadziłam dopiero w czerwcu i miałam kwiaty do mrozów.
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
pozdrawiamy Bożena i Paweł
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Witam.
Jestem początkującą fanką mieczyków i niestety spotkala mnie jakaś niespodzianka z ich strony...może mi, a przy okazji im, będziecie mogli pomóc?
Otóż rosły sobie pięknie ale od jakiegoś czasu zauważyłam na liściach plamki, małe dziurki- w tych miejscach liść się kurczy, robi uschnięty i brązowy a potem się łamie...nie widać na liściach żadnych stworzeń. Mam trochę mrówek w ogrodzie, czy to one moga być winne? Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Jestem początkującą fanką mieczyków i niestety spotkala mnie jakaś niespodzianka z ich strony...może mi, a przy okazji im, będziecie mogli pomóc?
Otóż rosły sobie pięknie ale od jakiegoś czasu zauważyłam na liściach plamki, małe dziurki- w tych miejscach liść się kurczy, robi uschnięty i brązowy a potem się łamie...nie widać na liściach żadnych stworzeń. Mam trochę mrówek w ogrodzie, czy to one moga być winne? Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
a tak to wygląda - liście niedługo się złamiąalga pisze:Witam.
Jestem początkującą fanką mieczyków i niestety spotkala mnie jakaś niespodzianka z ich strony...może mi, a przy okazji im, będziecie mogli pomóc?
Otóż rosły sobie pięknie ale od jakiegoś czasu zauważyłam na liściach plamki, małe dziurki- w tych miejscach liść się kurczy, robi uschnięty i brązowy a potem się łamie...nie widać na liściach żadnych stworzeń. Mam trochę mrówek w ogrodzie, czy to one moga być winne? Z góry dziękuję za wszelkie porady.
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1557/13e9770063167acem.jpg)
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/1559/b29641465726227am.jpg)
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zastrzegam, że nie jestem specjalistą - mogę się mylić.
Na podstawie dostępnej mi literatury podejrzewam, że objawy mogą wskazywać na parch bakteryjny. Chodzi mi o te żółto-brązowe plamy, które powiększając się powodują przełamanie liści. Najprawdopodobniej bulwa też jest zainfekowana.
Niestety nie ma na to "lekarstwa".
Ja bym usunął roślinę razem z ziemią wokół bulwy (inaczej bakteria pozostanie w ziemi) i zniszczył.
Pozdrawiam
Adam
Na podstawie dostępnej mi literatury podejrzewam, że objawy mogą wskazywać na parch bakteryjny. Chodzi mi o te żółto-brązowe plamy, które powiększając się powodują przełamanie liści. Najprawdopodobniej bulwa też jest zainfekowana.
Niestety nie ma na to "lekarstwa".
Ja bym usunął roślinę razem z ziemią wokół bulwy (inaczej bakteria pozostanie w ziemi) i zniszczył.
Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Dzięki za informację. Czy po wykopaniu mogę w te miejsca wsadzić inne rośliny? Czy to paskudztwo może je zaatakować?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Oczywiście możesz. Oby nie następne gladiole i dla ostrożności żadnych cebulowych.
I mam prośbę. Nie zniechęcaj się do uprawy mieczyków w swoim ogrodzie. Wprawdzie wymagają wielu zabiegów, uwagi, są podatne na choroby i czasem spotyka nas niepowodzenie, ale za to gdy wszystko się powiedzie, możemy cieszyć się ich pięknem.
Powodzenia
Pozdrawiam
Adam
I mam prośbę. Nie zniechęcaj się do uprawy mieczyków w swoim ogrodzie. Wprawdzie wymagają wielu zabiegów, uwagi, są podatne na choroby i czasem spotyka nas niepowodzenie, ale za to gdy wszystko się powiedzie, możemy cieszyć się ich pięknem.
Powodzenia
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Dziękuję.
Przepraszam jeśli wydźwięk moich wypowiedzi byl negatywny, nie było moim zamiarem znięchecanie nikogo - uwielbiam mieczyki i na pewno jeszcze spróbuje zasadzic je w ogrodzie.![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Przepraszam jeśli wydźwięk moich wypowiedzi byl negatywny, nie było moim zamiarem znięchecanie nikogo - uwielbiam mieczyki i na pewno jeszcze spróbuje zasadzic je w ogrodzie.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Alga, to chyba nie chodziło o "nie zniechęcaj innych", tylko nie zniechęcaj SIĘ". Innymi słowy - uszy do góry, będzie dobrze ![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Saskja pisze:Alga, to chyba nie chodziło o "nie zniechęcaj innych", tylko nie zniechęcaj SIĘ". Innymi słowy - uszy do góry, będzie dobrze
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
dzięki jeszcze raz. Z bólem serca w ten weekend pozbędę się wszystkich 30 chorych mieczyków
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
A za rok lepiej przygotuje cebulki przed sadzeniem i spróbuje jeszcze raz.
Pzdr.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeżeli masz się pozbywać wszystkich to zostaw je, i opryskaj raz, drugi i trzeci. Na pewno nie będzie tak źle. Wyrzuca się wtedy gdy ma się większa plantację i wyjątkowe okazy, aby ich nie pozarażać.
Do oprysków używaj kaptan , może miedzian albo dithane, albo na przemian.
Do oprysków używaj kaptan , może miedzian albo dithane, albo na przemian.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Dzięki za informację, Kaptanem pryskałam już 2 razy, jak na razie efektów brak. Spróbuje włączyć te inne środki, może coś jeszcze da się zrobić.
Wczoraj zauważyłam podobne oznaki na tygrysówce, która rośnie obok mieczyków.
Poobserwuje jeszcze kilka dni co się będzie działo po tych opryskach.
Wczoraj zauważyłam podobne oznaki na tygrysówce, która rośnie obok mieczyków.
Poobserwuje jeszcze kilka dni co się będzie działo po tych opryskach.