Majka 411 - róże 2012 cz.2 (sezon różany)

[beata68]

Majeczko, Chipek jest cudowny i dzięki temu, że go u Ciebie zobaczyłam też go mam. pomimo,że maleńki to już ma pąki kwiatowe.

[magenta]

Witam Majko, jestem u ciebie pierwszy raz, nie obejrzałam wszystkiego, ale zdjęcia chippendala mówią same za siebie. Za podpowiedzią Jule, pędzę spytać o różę Cezar, czy masz jakieś dłuższe doświadczenia z tą rożą, pytałam już i Oliwkę i Aszkę. Aszka miała ale jej padła, czy jest duża? Czy da radę w pojemniku? I jak długo kwitnie?
Mam też Chippendalkę ale coś mizerniutka, jeden pączek a reszta zmizerniała, co może jej dolegać? Może za głęboko ją wsadziłam?
Pozdrawiam

[Atka-a1]

Piękny te Twój Chippendale Majko, jak trafię w tym roku, to kupię, a jak nie to jesienią będę zamawiała. To jest jednak róża dla mnie - takie kwiaty lubię

[majka411]

Witam wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję za odwiedziny i zachwyt nad ślicznym Chippedale.

Jest, to wyjątkowa różyczka na prawdę warto ją mieć w ogrodzie. Już pisałam, że jak kwitnie to na maxa, nie ociąga się z poszczególnymi pąkami. Długo cieszy oczy i oczywiście powtarza kwitnienie.

Ja robię dokładnie to samo zaglądam do innych ogrodów podziwiam i podpytuję, a na końcu kupuję.
Ba, ... kupuję nawet jak już je mam. Przykład tak jak u Ewci, mnie też właśnie dlatego, że dłuży się oczekiwanie na pierwsze kwiaty dokupiłam jeszcze po jednej Gardini i Gartentraume.
Teraz mam zgryz gdzie je wsadzić , ale co tam najwyżej do donic.

Myślę Aszko, że kupisz ?.. oj kupisz różyczki i donice dla nich. Tyle radości może sprawić taka roślinka i co ?. żałować sobie

Wandeczko napisałam na pw, jedź bo ich nie ma aż tak dużo.

KaRo będę nieskromna, ale to kwitnie dopiero jedna różyczka, która ma wyjątkową miejscówkę.
Reszta już niedługo
Zapraszam serdecznie jeżeli tylko mogę sprawić komuś przyjemność , to bardzo będę się z tego cieszyć.

Witam Kasię ? Magenta
Kasiu Cesar chyba nie bardzo nadaje się do pojemnika. Ta róża ma spory przestój w kwitnieniu,
a jak rozumiem pojemnik będzie stał gdzieś blisko miejsca wypoczynku.
Czy Ty chcesz tam różę pnącą, bo Cesar w naszych realiach pogodowych nie robi za pnącą a raczej za
wysoką rabatówkę. Zajrzę do Twojego wątku, może coś Ci pomogę.

Beatko, przypomnij mi, to jak nie kupisz napiszę Ci gdzie na jesieni go kupić.

[magenta]

Dzięki,przydałoby się coś kwitnącego zdecydowanie dłużej.

[Maddy77]

Witam Maju! Gratuluje ślicznych okazów róż, a Chipek jest cudny Mój był sadzony na wiosnę i niestety się nie przyjął, więc muszę nacieszyć się widokiem u innych.

[majka411]

Kasiu, poczytaj u siebie, tam Ci napisałam

Maddy właśnie miałam u Ciebie się wpisać, a Ty mnie wyprzedziłaś
Witam, zanim Ci zakwitną to tak się czas dłuży, bardzo się niecierpliwimy. Ja to też znam.
Biegnę do Ciebie.

[Atka-a1]

Beatko, przypomnij mi, to jak nie kupisz napiszę Ci gdzie na jesieni go kupić.

Postaram się pamiętać, żeby Tobie przypomnieć

[Dyskrecja]

Widzę Maju, że już nowy sezon rozpoczęty, Chipek tak jak inne Twoje zdrowy i obficie kwitnący.
U mnie po tych majowych mrozach róże bardzo się osłabiły, nie dość że zniszczone wszystkie młode pączki, które wraz z wierzchołkowymi pędami musiałam pousuwać, to zaczęły podsychać listki i nie wiem teraz czy to dalszy skutek przemrożenia czy dopadła je jakaś choroba grzybowa.
Na wszelki wypadek dzisiaj pryskałam na grzyby, coś ten rok w górach nie sprzyja moim królewnom.

[eclair]

Chippandalle cudny! Muszę go mieć Powiedz mi proszę, czy ta róża nadaje się do donicy?

[majka411]

Heniu, róże odbiją i z większą siłą zakwitną Wiem, że ciężko jest przejść przez to czekanie na ich kwiaty.
Parę lat temu na początku czerwca wyskoczyło -9 C, też miałam pogrom. Żadna róża nie uchowała świeżych pąków.
Wszystko cięłam i też czekałam na nowe. Te nowe przyrosty były znacznie szybciej

Eclair moim zdaniem Chippendale nadaje się do donicy. Pięknie będzie Ci zdobić taras.

[AniaDS]

Mój przesadzony wiosną Chippek bardzo się osłabił, ale mam nadzieję, że choć w połowie zakwitnie jak Twój.
Na razie wciąż czekam choćby na jednego pąka a on nic .

[ewamaj66]

Therese Bugnet za dzień lub dwa będzie się nadawać do pokazywania Zapach już się pojawił Znalazłam też prawie rozwinięty pąk na Stanwell Perpetual, ale, jak na złość, w miejscu, gdzie podeptały go czyjeś nieuważne nogi
Zimno, trochę kropiło, ale ziemia nadal spękana i twarda Marzę o prawdziwym deszczu.