Różanka Fridy
Re: Różanka Fridy
Witaj! kopę lat
ale u Cieibie ładnie- szczególnie podoba mi się kolekcja pierwiosnków, szkoda że tak krótko kwitną....
ale u Cieibie ładnie- szczególnie podoba mi się kolekcja pierwiosnków, szkoda że tak krótko kwitną....
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16109
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka Fridy
Mieszkamy kilka kilometrów od siebie, a moje pierwiosnki wymarzły co do jednego
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Różanka Fridy
Miło, że do mnie zaglądacie. Właśnie zrobiłam sobie przerwę od pracy w ogrodzie, bo trochę zgłodniałam. Wandeczko, te pierwiosnki wyrosły z nasion, więc może dlatego nie wymarzły. Kwitną jak szlone. Przesadzając jesienią malutkie siewki, brałam po kilka w palce i do dołka. Teraz jedna kępka kwitnie w dwa, a czasem trzy kolory. Po przekwitnięciu muszę rozsadzić.
Róże mizerne bardzo, M. wykopał kilka nie dających oznak życia. Co dziwne, wymarzły róże, które rosły u mnie od kilku lat, najczęście NN, takie w typie Ingrid Bergman.
Kilkanaście puściło z jednego oczka i być może jeszcze coś z nich będzie. Dzisiaj łatałam dziury na różance czerwonej, ale nie nowymi różami tylko przesadzałam z innego miejsca i uzupełnialam bylinami. Tak więc różanka czerwona skończona, tylko trzeba rozsypać korę.
W następnej kolejności różanka żółta. Mam nadzieję uporać się z nią jeszcze dzisiaj.
Pozdrawiam, Danuta
Róże mizerne bardzo, M. wykopał kilka nie dających oznak życia. Co dziwne, wymarzły róże, które rosły u mnie od kilku lat, najczęście NN, takie w typie Ingrid Bergman.
Kilkanaście puściło z jednego oczka i być może jeszcze coś z nich będzie. Dzisiaj łatałam dziury na różance czerwonej, ale nie nowymi różami tylko przesadzałam z innego miejsca i uzupełnialam bylinami. Tak więc różanka czerwona skończona, tylko trzeba rozsypać korę.
W następnej kolejności różanka żółta. Mam nadzieję uporać się z nią jeszcze dzisiaj.
Pozdrawiam, Danuta
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Różanka Fridy
Danusiu uporałaś się z komponowaniem rabat?
Pewnie masz już pierwsze różane kwiaty.
Zima przetrzebiła nasze kolekcje i ja również nic jeszcze nie dokupiłam.
Obserwuję co się stara przeżyć za wszelką cenę ale chyba tracę cierpliwość i wykopię wszystkie zdechlaczki
Pewnie masz już pierwsze różane kwiaty.
Zima przetrzebiła nasze kolekcje i ja również nic jeszcze nie dokupiłam.
Obserwuję co się stara przeżyć za wszelką cenę ale chyba tracę cierpliwość i wykopię wszystkie zdechlaczki
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Różanka Fridy
Karo,najgorsze jest to,że jak wykopuje to okazuje się ,że pod ziemią "jest coś" i dylemat-zostawić czy wyrzucić.Z bólem wyrzucam bo to coś do jesieni nie urośnie tak żeby zimę przeżyć.Szkoda zachodu i nadzieiKaRo pisze:Danusiu uporałaś się z komponowaniem rabat?
Pewnie masz już pierwsze różane kwiaty.
Zima przetrzebiła nasze kolekcje i ja również nic jeszcze nie dokupiłam.
Obserwuję co się stara przeżyć za wszelką cenę ale chyba tracę cierpliwość i wykopię wszystkie zdechlaczki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Różanka Fridy
To właśnie mnie powstrzymywało Aszko przed usunięciem tych kikutów już dużo wcześniej...
ale chyba już pora zrobić porządek.
ale chyba już pora zrobić porządek.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Różanka Fridy
To już wiem co zrobić z moją New Dawn... zwłaszcza, że u niej odbija najlepiej podkładka.
Z drugiej strony podchodząc do tego filozoficznie, wreszcie będzie miejsce na nowe chciejstwa...
Z drugiej strony podchodząc do tego filozoficznie, wreszcie będzie miejsce na nowe chciejstwa...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16109
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka Fridy
Ja też już wyrzucam te czarne pozostałości, bo jak odbije to i tak już nic dobrego z takiej róży nie wyrośnie.
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różanka Fridy
Też czekałam na Alohę, że odbije. Po wykopaniu okazało się, że tam całkiem wszystko jest suche.
Teraz mam na razie puste miejsce
Teraz mam na razie puste miejsce
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Różanka Fridy
Beato jesteś kolejną osobą, której wypadła Aloha... czyli na pewno tego nie sadzić w zamian za New Dawn.
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różanka Fridy
I wiele osób też narzekało, że nie chce kwitnąć, choć moja kwitła pięknie .JLG pisze:Beato jesteś kolejną osobą, której wypadła Aloha... czyli na pewno tego nie sadzić w zamian za New Dawn.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różanka Fridy
No właśnie...ja dwa takie "cosie" ciągle jeszcze pielęgnuję...bez sensu...Aszka pisze:najgorsze jest to,że jak wykopuje to okazuje się ,że pod ziemią "jest coś" i dylemat-zostawić czy wyrzucić.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Różanka Fridy
Jestem kolejna, której wypadła Aloha (pozostała mi metryczka), a oprócz niej bardzo dużo innych róż. Szkoda mi Rosenstadt Freising, Amerikan Pilar,Newn Dawn i mnóstwa innych. Jeszcze nie wszystkie wykopałam, mam nadzieję, że może jednak... Zapewne wybije z podkładki więc i tak wykopię. Zmarzły mi 4 powojniki, ostrożnie podejrzałam w przekonaniu, że coś tam w ziemi żyje i pcha się na świat, a tam kępka poczerniałych patyczków i korzeni. Hibiskusy też padły i barbula, i niebywałe, ale łubiny, a nawet dwa ogniki.
Rozmiar szkód najlepiej obrazuje różanka żółta, z 36 róż zostało 13.
Liżę rany i zapewne nie jestem w tym odosobniona.
Pozdrawiam mimo wszystko optymistycznie, Danuta
Zupełnie zapomniałam, że dzięki Asi JLG mam dwie różyczki Scarlet Moss, na które polowałam długo, acz bezskutecznie. Asia pamiętała, zadzwoniła do mnie i przypomniała mi o nich.
Rozmiar szkód najlepiej obrazuje różanka żółta, z 36 róż zostało 13.
Liżę rany i zapewne nie jestem w tym odosobniona.
Pozdrawiam mimo wszystko optymistycznie, Danuta
Zupełnie zapomniałam, że dzięki Asi JLG mam dwie różyczki Scarlet Moss, na które polowałam długo, acz bezskutecznie. Asia pamiętała, zadzwoniła do mnie i przypomniała mi o nich.