Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

pomidorowka pisze: prysnąć tym miedzianem?
A po co ?
Chyba dla zabawy.
Awatar użytkownika
pomidorowka
100p
100p
Posty: 108
Od: 22 mar 2012, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz pisze:
pomidorowka pisze: prysnąć tym miedzianem?
A po co ?
Chyba dla zabawy.


Dla "w razie czego" żeby żadna zaraza w przyszłości nie czepneła się.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

pomidorowka pisze: Dla "w razie czego" żeby żadna zaraza w przyszłości nie czepneła się.
Jak uważasz, że Ci to pomoże - pryskaj.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

pomidorowka pisze:Dla "w razie czego" żeby żadna zaraza w przyszłości nie czepneła się.
Oczywiście można pryskać zapobiegawczo przeciw chorobom grzybowym.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Przemek-g, z opisu wygląda na przerwę w ,,dostawie'' azotu. Część azotu z obornika jest dostępna od razu w dużej (często zbyt dużej ilości), część jest zużywana przez bakterie glebowe do rozkładu materii organicznej i ta jest dostępna później. Część azotu ulega wymyciu i ulotnieniu. Możesz postąpić na dwa sposoby. Przeczekać niedobory - wtedy może być dłuższa przerwa w wiązaniu owoców, albo zasilić ze dwa razy azotem.
U Millki w doniczkach sadzonki miały nadmiar formy amonowej azotu (winne podłoże, lub zbyt duża dawka pożywki).
Dorcinda, popiół roślinny to skoncentrowany nawóz bez azotu. Dałaś tego dużo, więc nie trzeba już niczego wieloskładnikowego. Jedno podlewanie pokrzywówką na pewno nie wystarczyło, aby zrównoważyć składniki. Jeśli liście będą się bardziej podwijać do góry, zwiększ podlewanie. Nie podlewaj gnojówką ze skrzypu, bo ta jeszcze dołoży minerałów.
Leokadia, Twoje pomidory były zabiedzone jako rozsada. Na dobry start dostały wystaczająco dużo, teraz daj im czas na przetrawienie. Z przypaleń liści wyrosną.
Pafcio, oprysk więdnięciu nie zaradzi. Przyczyny trzeba szukać w korzeniach. Pomidory mają liście zwinięte w rulony, więc już od jakiegoś czasu mają problem z pobieraniem wody. Na początku rzędu ziemia może zwyczajnie wysychać bardziej niż w głębi. W korzeniach może siedzieć mrowisko, albo całkiem większa gadzina. Może to być choroba korzeni. Tak więc należy pogrzebać w korzeniach. Jeśli nic nie będzie widać, wtedy poproszę o zbliżenie tych zwiędłych liści i łodygi pomidora.
Adam S., pewnie będziesz miał dobry zbiór smakowitych pomidorów. Pomidory są wrażliwe na chlorki (sól potasowa w Polifosce), ale jakaś ilość soli wpływa na dobry smak owoców i mniejszą podatność krzaków na choroby grzybowe. W tej chwili trochę się męczą (fioletowienie listków), bo aktualnie może być tej soli za dużo. w końcu chyba jednak spadną jakieś deszcze i problem powinien zniknąć.

Pozdrawiam, kozula
Adam S.
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2346
Od: 18 mar 2009, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Aniu Kozulo bardzo dziękuję za rzetelną odpowiedź . ;:196
Mam nadzieję , że deszcz zgodnie z zapowiedziami spadnie dzisiaj , jeśli nie
wywiozę beczkę w pole z wodą i będę podlewał aby pomidorki nie męczyły się ...
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Dziękuję, Aniu.
Wczoraj byłam na działce - idzie ku lepszemu. Tak to jest jak ma się praktycznie każdy krzak inny - trudno wszystkim dogodzić. Za rok chyba zrobie tak: żarłoki na lewo niejadki na prawo teraz rozmieszczałam wg wielkości tzn. na przemian duże i niższe krzaczki żeby miały miejsce.
Dorota
jaroufo
50p
50p
Posty: 65
Od: 3 kwie 2011, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prusy Wschodnie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Dzisiaj na swoich pomidorkach, w sumie to na jednym na razie zobaczyłem coś w stylu stonki, tylko, że czerwono ciemny grzbiet (skrzydła) a reszta czarna, głowa jakby pod niebieski wpadająca, ale czarna... I jedno takie coś na ziemi leżało... Niestety zanim pomyślałem o fotce to pozostała po tym tylko mokra plamka...

Co to jest ??
I czym to zwalczyć ??
jaroufo
50p
50p
Posty: 65
Od: 3 kwie 2011, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prusy Wschodnie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

ogrodniczka niszczylistka
właśnie znalazłem na necie to dziadostwo...

czy któryś z tych środków się nada ??

Cytat z jakiejś strony:
...W razie silnego pojawu należy zwalczać w sadach
jabłoniowych: Bancol 50 WP, Trebon 10 SC, Trebon 30 EC, Owadofos 540 EC,
Sumithion 500 EC, Smnithion Super 1000 EC. Bardzo ważne jest równomierne
opryskanie podłoża sadu, gdzie również przebywają chrząszcze. Do zwalczania
ogrodnicy niszczylistki w uprawach papryki można zastosować: Alfamor 050 SC,
Alfazot 050 EC, Decis 2,5 EC, Fastac 10 EC, Karate 025 EC, Karate 25 WG,
Ripcord 10 EC. Większość z podanych preparatów jest również zarejestrowana w
uprawach rolniczych, gdzie szkodnik ten stanowi problem. Można połączyć
zabiegi na mszycę, skrzypionkę, bądź stonkę ze zwalczaniem ogrodnicy
niszczylistki stosując jeden ze środków o szerszym spektrum działania...
kaszub
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 4 lip 2010, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Czy ktoś może wie dlaczego tak mi się zwijają liście na pomidorach?? Tak się dzieje z liśćmi w dolnej części krzaka -tak mniej więcej do połowy. Najbardziej zwinięte tak jak ten na zdjęciu są liście na samym dole krzaka.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

tak wygląda liść po rozwinięciu-takie brązowe plamki mają tylko liście z samego dołu te najstarsze

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Pomidory rosną w tunelu foliowym.
Pozdrawiam-kaszub
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Ja mam podobne objawy jak kaszub ale mam nadzieję ,że to jednak zaburzenia pobierania składników wskutek moich nieprawidłowości w nawożeniu .Nie wszystkie pomidory mają takie plamy i są one zlokalizowanie na najstarszych liściach najpierw są jasnożółte a potem ciemnieją. Wydaje mi się ,że na choroby to jeszcze ciut za wcześnie i dlatego póki co nie pryskałam żadnym preparatem grzybobójczym ( poza miedzianem na wstępie). A to liść o najbardziej nasilonych zmianach

Obrazek

Obrazek

tak wygląda od spodu

Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

chudziak - to wygląda na niedobór magnezu.
U kaszuba jest coś innego, nie mam pewności więc nie będę wprowadzał w błąd.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Kaszub, zwiększ częstotliwość podlewania, albo ilość wody do jednorazowego podlania. Pokaż całego pomidora i napisz czym karmiłeś.
Chudziak, to dawniejsze niedobory. Te liście będą niedługo zamierać. Też pokaż całego pomidora. Na niedobór magnezu również za wcześnie, chyba że pierwsze owoce są już w połowie wyrośnięte.

Pozdrawiam, kozula
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”