Brzoskwinia, morela, nektaryna - 1cz. (2006 -2017)

[lobuzka]

Właśnie, właśnie Comcia!
Podobne, rzec by można identyczne drzewko tej wiosny dostałam. Owoce pyszne(nie miałam sposobności ich spróbować), ponoć wyrosło z pestki (ale kto wie...) posadziłam i szukam -cóż to za śliwa?

[lobuzka]

Dzisiaj zrobiłam foto.

[Bo-enka]

-cóż to za śliwa?

No chyba będą z tego MORELE.
Ale jaka odmiana to dopiero po owocach wnioski.

[lobuzka]

Byłoby cudownie , tym bardziej, że jesienią chciałam jakąś morelkę kupić.

[ArturK]

Mam prośbę dot. identyfikacji choróbska brzoskwini.
Zaobserwowałem, że w ciągu jednej doby młode listki brzoskwini zlepiły się wzdłuż osi symetrii każdego liścia.
Dosłownie każdy liść złożył się na pół. Szkodnika za bardzo nie widać, tylko mrówki biegają. Drzewa pryskane były na mszyce.
Niestety przeniosło się to już na winorośle, których wierzchołki - również zlepione - powoli zasychają.

[Rossynant]

Jak nie szkodnik - może upał?

[ArturK]

Jak nie szkodnik - może upał?

;)

drzewka raz na tydzień podlewane obficie - wiadro "na łeb"
winorośle tez podlewane zgodnie ze sztuką
ale jeżeli brzoskwini i winorośli szkodzi słońce to już nie wiem co o tym myśleć ;)

[Rossynant]

Ktoś mówi że szkodzi? Natomiast mocne słońce i jeszcze w solidny upał owszem, może - często dla ochłody liście wówczas potrafią się pocić, wydzielają sok na wierzch i wtedy robią się kleiste. Młode listki na brzoskwini bywają złożone; a jakoś nigdy się nie przyglądałem specjalnie skąd się to bierze.

[Bo-enka]

Zaobserwowałem, że w ciągu jednej doby młode listki brzoskwini zlepiły się wzdłuż osi symetrii każdego liścia.

Tak z samych słów to trudno coś powiedzieć.
Zrób zdjęcie to może uda się rozpoznać intruza!

[ArturK]

Ktoś mówi że szkodzi? Natomiast mocne słońce i jeszcze w solidny upał owszem, może - często dla ochłody liście wówczas potrafią się pocić, wydzielają sok na wierzch i wtedy robią się kleiste. Młode listki na brzoskwini bywają złożone; a jakoś nigdy się nie przyglądałem specjalnie skąd się to bierze.

kurcze, brzmi logicznie
a drzewa oczywiście dostały 'profilaktycznie' mocno Decisem

ps. Widze po sobie, że nie o tym w tym wszystkim chodzi. Bieganie od drzewa do drzewa, od krzaka do krzaka i sprawdzanie czy nie ma jakiegoś robaczka na liściu. A pozniej na to idzie cały magazynek środkow. A poźniej zdjęcie, pytanie na forum... Ok, daje na wstrzymanie. Dam drzewom rosnąć.

[Apat]

Moje brzoskwinie szczerze powiedziawszy co roku mają problem z mszycami nie wiem czemu, tak samo jak śliwa kiedyś miałem 3 drzewa wyrosły na ok 5-6m do dziś zostało jedno przy drodze wysokości 3-4m specjalnie obcięte by wyżej nie rosło ale zwykle jest całe obsypane mszycami z racji wysokości trochę trudno mi opryskiwać je całe naturalnymi środkami spryskiwaczem ala do okien, ponieważ nie chcę używać jakiejkolwiek chemii, ma zwykle bardzo dużo brzoskwiń które mają być czyste od szkodliwych środków, już nie chodzi mi o to by ją uratować od mszyc bo sobie świetnie z tym radzi tylko żeby nie była inkubatorem dla mszyc które atakują później cały ogród, wystarczy chwilę stać pod nią i czuć od razu jakby deszczyk ;)

[krzysztofkhn]

No takiego to spróbuj umyć drzewko - liście strumieniem wody !
Na róży w ten sposób udało mi się zlikwidować mszyce. Na drzewkach jeszcze nie próbowałem ale ...

[Rossynant]

Można umyć mydełkiem - jest w sprzedaży szare mydło z czosnkiem "Ogrodnicze" z Targetu (rzuciłem okiem w sklepie, bo ostatnio wszyscy o opryskach ) a to tradycyjna metoda na mszyce. Lub inne opryski : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... it=+mszyce
Opryskiwacz z długą lancą na wężyku można sobie sprawić, niewielki wydatek, nie musi być duży. Forum Maroleksu, jakby nie było.

Jeśli w ogrodzie plaga mszyc (w życiu nie widziałem na brzoskwiniach ) to warto wprowadzić więcej 'różnorodności biologicznej' by pożyteczne owady też miały gdzie żyć. Nie wiem co konkretnie przeciw mszycom wprowadzić (ja sadzę wszystko...) ale rodzime rośliny (chwasty!) typu krwawnik, wrotycz (są i odmiany ozdobne), czosnki rozmaite, mięta, tymianki, żywokost, paprocie, chrzan, pokrzywa, mniszek ( ) polne maki, malwy etc. Co pasuje, byle rozmaite. Zrobić sobie dziksze miejsce w ogródku, łączkę czy wręcz zarośla - nie tylko trawnik gładko golony bo to biologicznie pustynia - dodać krzewy typu trzmielina, głóg, dereń, bez czarny, czeremcha. Glebę trzymać zdrową, nie kopać bez przerwy i nie dręczyć chemią, zasilać głównie w próchnicę i naturalne nawozy - mikroelementy potrzebne, gdyż rośliny którym czegoś brakuje są słabsze i nie bronią się przed mszycami...

Generalnie drzewa powinny sobie radzić same.
Jeśli nie - coś w ich środowisku nie tak, może właśnie 'środowiska naturalnego' brakuje

[mr25ur]

Jak na jabłoniach i śliwach miałem już wszelkie mszyce, tak brzoskwiń i moreli nigdy nie odwiedziły, może jak mają do wyboru kilka drzew obok siebie, to wybierają te smaczniejsze? Podobnie jak słonkowiec preferuje leszczyne czerwoną, a zielone obok lekceważy

[Halski]

Wie ktoś może jaka to odmiana brzoskwini: ma silnie bordowe listki, a na załączonej etykiecie jest tylko napis Brzoskwinia