W.o...Grzybach
Opowiadanie Czadka.
Dzisiaj nudziłem i marudziłem od rana.Dopiero o 12-ej pan domyślił się, że chcę jechać do lasu.Moje ulubione miejsce znajduje się 45 km od domu.Pojechaliśmy właśnie tam.
To jest moja ścieżka do lasu.Jeżdżą po niej konie.Co za ekscytujący zapach!Uwielbiam iść po końskich śladach.
Pani wzięła do lasu aparat fotograficzny.Pan zabrał koszyk na grzyby, co mnie nieco zdziwiło, ale nic nie powiedziałem, że jest już połowa pażdziernika.
Zobaczyliśmy jednak grzyby
pomarańczowe
białe
stare jak świat
bardzo duzo było spleśniałych podgrzybków.Nikt ich nie znalazł, kiedys były brązowe.
rodzinki
rosnące na pniu drzewa
i inne
wszystkie niejadalne
Nagle pan bardzo sie ucieszył.Zobaczył podgrzybka
Dzisiaj nudziłem i marudziłem od rana.Dopiero o 12-ej pan domyślił się, że chcę jechać do lasu.Moje ulubione miejsce znajduje się 45 km od domu.Pojechaliśmy właśnie tam.
To jest moja ścieżka do lasu.Jeżdżą po niej konie.Co za ekscytujący zapach!Uwielbiam iść po końskich śladach.
Pani wzięła do lasu aparat fotograficzny.Pan zabrał koszyk na grzyby, co mnie nieco zdziwiło, ale nic nie powiedziałem, że jest już połowa pażdziernika.
Zobaczyliśmy jednak grzyby
pomarańczowe
białe
stare jak świat
bardzo duzo było spleśniałych podgrzybków.Nikt ich nie znalazł, kiedys były brązowe.
rodzinki
rosnące na pniu drzewa
i inne
wszystkie niejadalne
Nagle pan bardzo sie ucieszył.Zobaczył podgrzybka
najwiecej grzybów było wokół wysokich kęp traw
A ja znalazłem ślady saren i dzików.Serce biło mi jak szalone.Raz w życiu, to było niedaleko domu, udało mi się póść śladem czterech saren.Wróciłem do domu po trzech godzinach.Niezapomniane przeżycie.
Mojej pani znacznie mniej się to podobało.Podobno szukało mnie wiele osób , a pani nie wiedziała jak powiedzieć panu , że mnie nie ma.
Zbieraliśmy grzyby , było ich sporo.Ale zaczęło robic sie ciemno.
Wróciliśmy do samochodu
Było wspaniale.Jesień w lesie jest przepiękna.
Po powrocie do domku miałem wilczy apetyt.Pierwszy raz w życiu smakowała mi zupa i to barszcz ukraiński.Pan mówił ,że będzie mnie bolał brzuch , poniewaz nie jadam zup.
Ale nie bolał.
A ja znalazłem ślady saren i dzików.Serce biło mi jak szalone.Raz w życiu, to było niedaleko domu, udało mi się póść śladem czterech saren.Wróciłem do domu po trzech godzinach.Niezapomniane przeżycie.
Mojej pani znacznie mniej się to podobało.Podobno szukało mnie wiele osób , a pani nie wiedziała jak powiedzieć panu , że mnie nie ma.
Zbieraliśmy grzyby , było ich sporo.Ale zaczęło robic sie ciemno.
Wróciliśmy do samochodu
Było wspaniale.Jesień w lesie jest przepiękna.
Po powrocie do domku miałem wilczy apetyt.Pierwszy raz w życiu smakowała mi zupa i to barszcz ukraiński.Pan mówił ,że będzie mnie bolał brzuch , poniewaz nie jadam zup.
Ale nie bolał.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Świetna historia z grzybobrania opowiedziana bardzo dowcipnie.
Gratuluję zbiorów.
Gratuluję zbiorów.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
UWAGA!!!! U W A G A
Byłam wczoraj na spacerze nad zalewem goczałkowickim i zobaczcie co znalazłam. Czyżby sezon niedługo miał się zacząć ? Na ostatnim zdjęciu jest kurka, wprawdzie malutka, ale jednak. Pierwsza jajecznica z kurką i gołąbkiem już była ! Sezon rozpoczęty. :P
Byłam wczoraj na spacerze nad zalewem goczałkowickim i zobaczcie co znalazłam. Czyżby sezon niedługo miał się zacząć ? Na ostatnim zdjęciu jest kurka, wprawdzie malutka, ale jednak. Pierwsza jajecznica z kurką i gołąbkiem już była ! Sezon rozpoczęty. :P
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witaj Mietku.
Przykro mi, że u Ciebie tak sucho. Z chęcią podesłałabym Ci trochę deszczu lub łagodną burzę. U mnie burze na zmianę ze słonkiem a że temperatura dość wysoka, to i parno i duszno się zrobiło. A grzyby kochają taką pogodę.
Następnym razem zapraszam na jajecznicę .
Przykro mi, że u Ciebie tak sucho. Z chęcią podesłałabym Ci trochę deszczu lub łagodną burzę. U mnie burze na zmianę ze słonkiem a że temperatura dość wysoka, to i parno i duszno się zrobiło. A grzyby kochają taką pogodę.
Następnym razem zapraszam na jajecznicę .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wreszcie w grzybkach coś drgnęło !!!
Oto fotki z dzisiejszej wycieczki do lasu.Grzybki wyrażnie mają ochotę się pokazać,co powinno bardzo ucieszyć wszystkich grzybiarzy i grzybiarki.
Oto fotki z dzisiejszej wycieczki do lasu.Grzybki wyrażnie mają ochotę się pokazać,co powinno bardzo ucieszyć wszystkich grzybiarzy i grzybiarki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Grażynko - COŚ???? Toż to piękne grzybranie!!!!!
My znaleźliśmy dzisiaj kilkadziesiąt zajączków i 3 ceglastospore, zdj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=656, na samym dole
My znaleźliśmy dzisiaj kilkadziesiąt zajączków i 3 ceglastospore, zdj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=656, na samym dole
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Po dzisiejszej wycieczce do lasu SEZON GRZYBOWY UWAŻAM ZA ROZPOCZĘTY!
Nazbieraliśmy pięknych prawdziwków (71szt),borowików ceglastoporych (22)i kilkadziesiąt podgrzybków.
A oto kilka zdjęć z dzisiejszego grzybobrania.
Nazbieraliśmy pięknych prawdziwków (71szt),borowików ceglastoporych (22)i kilkadziesiąt podgrzybków.
A oto kilka zdjęć z dzisiejszego grzybobrania.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Coccinella - widziałam. Czy to na tym trawniku w mieście ?
No takich to ja bym bała się trochę jeść .
Chyba, że w drodze do domu poza miastem, takie będą dobrze smakowały. :P
Bogusiu - Część mojego zbioru już zamarynowana, część zjedzona, część w zamrażarce a co niektóre zesmażone na masełku do jajecznicy lub nadzienia.
Duże już się suszą.
Olciu - ja też byłam jak zobaczyłam tego dużego prawdziwka.
Oj jedż bo warto , jeśli już nie będzie grzybów, to przynajmniej dla zdrowia. :P
No takich to ja bym bała się trochę jeść .
Chyba, że w drodze do domu poza miastem, takie będą dobrze smakowały. :P
Bogusiu - Część mojego zbioru już zamarynowana, część zjedzona, część w zamrażarce a co niektóre zesmażone na masełku do jajecznicy lub nadzienia.
Duże już się suszą.
Olciu - ja też byłam jak zobaczyłam tego dużego prawdziwka.
Oj jedż bo warto , jeśli już nie będzie grzybów, to przynajmniej dla zdrowia. :P
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki