Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Ewelino, urocze kaliny, jak w starych babcinych ogrodach.
Zauważyłam na rąbku któregoś zdjęcia, że na fragmencie muru wspina Ci się winobluszcz trójklapowy, chciałam puścić go na budynek.
Czy zniszczy tynk, albo wprowadzi wilgoć?
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 282
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Ewelino, Twój ogród odwiedzam regularnie, zwłaszcza kiedy potrzebuję sobie poprawić humor, albo naładować akumulatory do pracy :lol: I to działa! Przychodzę dziś z pytaniem o różanecznik Cunningham`s White, który wiem, że posiadasz. Ja swój posadziłam dwa lata temu, ale przeraża mnie jego tempo wzrostu :shock: . Powtarza kwitnienie u mnie w sierpniu, a potem pojedyncze kwiaty rozkwitają aż do przymrozków. Ale w sezonie potrafi wytwarzać kilka "pięter" przyrostów... Posadziłam go w przedogródku i boję się, że w krótkim czasie zatarasuje wejście do domu :;230. I jeszcze jedno pytanie: Próbowałaś kiedyś formować różaneczniki, ograniczając liczbę gałązek, przerzedzając je? Takie trochę bonsai? jest tak piękny i gęsty, że mimo wszystko chciałabym go zachować...
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 930
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

:wit Ewelinko
Gdybyś postanowiła się pozbyć kaliny, to wprost do mojego ogródka... ;:108
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Dziewczyny,miło Was gościć :)
ewa_tuli pisze:Zauważyłam na rąbku któregoś zdjęcia, że na fragmencie muru wspina Ci się winobluszcz trójklapowy, chciałam puścić go na budynek.Czy zniszczy tynk, albo wprowadzi wilgoć?
WINOBLUSZCZ TRÓJKLAPOWY mam przede wszystkim na frontowej i bocznej elewacji domu od niemal 10-u lat. Zawsze chciałam , by mój dom był "otulony" zielenią .Tynku nie niszczy, nie doprowadzi też do zawilgocenia - raczej przeciwnie ! ( pisałam już kiedyś o projekcie osuszania zawilgoconych ścian budynków w Niemczech i Austrii przy użyciu tego właśnie pnącza).

Obrazek Obrazek

Nie jest kłopotliwy w utrzymaniu - trzeba jedynie co jakiś czas poprzycinać to, co zawadza - u mnie np. gdy zanadto zarasta okno w łazience lub bramę do garażu.

Obrazek Obrazek
Obrazek

Zielone " girlandy" zwieszające się z podbitki dachu uwielbiam !

Warto dodać ,że jesienią pięknie przebarwia się na czerwono- złoto :)
------------------------------------------------------

"martaw"
RÓŻANECZNIK Cunningham`s White, rzeczywiście powtarza kwitnienie ( choć to drugie jest już mniej spektakularne niż wczesnowiosenne). Rzeczywiście ma duże przyrosty , ale to nie powinno Cie martwić - z opisu wynika ,że masz silny, zdrowy egzemplarz :) Zresztą w razie potrzeby możesz go delikatnie przycinać - tuż po kwitnieniu i najlepiej każdego roku kilka gałązek , aby nie pozbawić się przyjemności podziwiania kwiatów w kolejnym roku.Jednak "trochę bonsai" odradzałabym. Najlepiej prezentują się te krzewy w swoim naturalnym pokroju...
-------------------------------------------------------
jolcia1212 - ok. , będę pamiętać :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
bina12
1000p
1000p
Posty: 1729
Od: 17 mar 2011, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

:wit Cudnie to wygląda a jeszcze do tego Jesienią jak się przebarwia... ;:63
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa

Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Pora przedstawić SŁONECZNICE - wdzięczne i moim zdaniem niezwykle dekoracyjne roślinki na słoneczne skalniaki :

DEOSPERMA NUBIJSKA (Delosperma nubigerum)- żółte kwiaty pojawiają się od IV- VI, kwitnie b. obficie .

Obrazek Obrazek

DELOSPERMA COOPERA (Delosperma cooperi)- karminowe kwiaty pojawiają się od poł. V do przymrozków .

ObrazekObrazek

I mój śliczny, nowy nabytek - DELOSPERMA COOPERA (Delosperma coperi , odm.: MASA VERDE" ) :) :) :) Kwiatuszki jasno różowe , pomarańczowe... kwitnie bardzo obficie , podobno też aż do późnej jesieni. Czas pokaże , czy to prawda - mam ją po raz pierwszy .

Obrazek Obrazek

DELOSPERMY uwielbiają ciepło i słońce , znoszą suche podłoże , są wrażliwe na nadmiar wilgoci.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Twoje słowa o tym, że winobluszcz trójklapowy nie niszczy tynku utwierdziły mnie w postanowieniu obsadzenia tym pnączem jednej ściany. Ostatnio spotkałam go i nawet uszczknęłam 3 gałązki (ukorzeniam). On ma takie fajne przyssaweczki i nimi się trzyma. A jak jeszcze przebarwi się na czerwono, toż to sama radość.
Twój winobluszcz super otula dom, już wcześniej patrzyłam na niego, ale z pięcioklapowym pomyliłam, kt. niszczy tynk.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

O tym ,żeby pięcioklapowy niszczył tynk tez nie słyszałam... Odmiana Winobluszcz pięcioklapowy 'Murorum' (Partenocissus quinquefolia)? też ma przylgi , więc działa chyba podobnie jak trójklapowy, a zwykły piecioklapowy nie czepia się samodzielnie muru, trzeba zapewnić mu podpory, więc tez nie bardzo może "zniszczyć " mur , skoro trzeba go prowadzić np. na pergoli, jak winorośl.

Trójklapowy tak wygląda jesienią:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Kiedyś już o tym pisałam , ale powtórzę :

Oto najistotniejsze, moim zdaniem, korzyści Z SADZENIA WINOBLUSZCZU przy elewacji :

- Poprawa mikroklimatu w pobliżu budynków poprzez zmniejszenie amplitudy wilgotności i temperatury w warstwie przyściennej.
- Zwiększenie korzystnego bilansu tlenowego w mieście dzięki zwiększonej powierzchni asymilacyjnej
- Zatrzymanie cząsteczek pyłów i szkodliwych substancji
- Ochrona ścian tynku przed wodami opadowymi
- Ochrona fasady przed wiatrami
- Osuszanie fundamentów
- Izolacja akustyczna budynku
- Regulacja temperatury ? w lecie ochrona przed przegrzaniem budynku, a w zimie przed nadmierną utratą ciepła
(oszczędności rzędu 15-30% rocznie)
- Poprawa estetyki przestrzeni mieszkalnej
- Ukrywanie niedostatków budynków

Wbrew ciągle pokutującym przekonaniom pnącza te nie niszczą elewacji i nie przyczyniają się do wilgotnienia ścian.
W Anglii, Normandii i Bretanii charakteryzujących się wilgotnym klimatem istnieje wiele wiekowych budynków porośniętych pnączami. W Polsce doskonałym przykładem może być Wawel ? piękno budynków dodatkowo podkreślają winobluszcze i zimozielony bluszcz.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16109
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Wszystko to bardzo ładnie, ale niestety wymarzł mi w tym roku doszczętnie. Był zalediwe posadzony w zeszłym roku, ale gdybym miała dom obrośnięty tak jak twój i wszystko to by mi zmarzło, chyba nikt nie utuliłby mnie w żalu.
Delospermy (choć nazwa dziwaczna) to roslinki akurat na moje warunki. W ogóle ich do tej pory nie znałam. Muszę się koniecznie za nimi rozejrzeć ;:108 Czy one Ewelinko nie za bardzo się rozłażą? Ja nie lubię takich ekspansywnych rośli. Zdecydowanie wolę kompaktowe, które grzecznie trzymają się wyznaczonego miejsca. A więc jak sprawa przedstawia się z tymi ślicznymi kwiatuszkami?
Awatar użytkownika
julka_
1000p
1000p
Posty: 1111
Od: 2 lip 2008, o 21:41
Lokalizacja: rybnik

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Ewelina......mnie te girlandy się też baaaaaaaaaaaaardzo podobają ;:168 są przeurocze ;:oj
Awatar użytkownika
Monifd
500p
500p
Posty: 643
Od: 12 kwie 2012, o 00:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Pięknie ;:138 chyba się powtarzam? bardzo mi się podoba twoja dbałość o detale które dopełniają ogród. Pozdrawiam
Debra
200p
200p
Posty: 421
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Co to znaczy mity ;:oj Bardzo cenne informacje o wionobluszczu - nie doczytałam, albo czytałam złą literature i byłam przekonana, że winobluszcz niszczy mur. Wspaniale, bo ja na tarasie w mieszkanku mam coraz wiekszy winobluszcz, teraz bez wahania puszczę go na ściany.
Fakt, dom obrośnięty winobluszczem wygląda jak stuletni dworek....
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.

Post »

Wandziu Wymarzł Ci WINOBLUSZCZ ? U mnie się to jeszcze nigdy nie zdarzyło... Może dlatego ,że miałaś młodziutki egzemplarz ? U mnie ten na domu nie przemarzł nigdy , a tez sadziłam malutkie rośliny. Drugi ,na słupku przy furtce ,któregoś roku miał poprzemarzane końcówki młodych pędów , ale szybko to nadrobił.Generalnie w naszym klimacie to całkowicie mrozoodporna roślinka.
Co do DELOSPERMY : najbardziej , wg. moich obserwacji rozrasta się amarantowa D. Coopera ( podwaja swą wielkość). Za to NUBIJSKA rozrasta się bardzo powoli. Ta moja nowa też wygląda na zwartą kępkę o niewielkich przyrostach, ale czas pokaże , jak to z nią jest. Jednak z pewnością delospermy ( jeśli wolisz - SŁONECZNICE) nie należą do roślin ekspansywnych.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”