Papryka do gruntu. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Alembik pisze: Czekam z zasileniem, aż się przyjmie.
A papryka pewno też czeka.
Aż jej dasz papu,bo inaczej http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... -jcF9Zo4vQ
paawel21
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 10 mar 2011, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Jak jest zdrowa to można 2 tygodnie poczekać z nawożeniem ale jak ma widoczne niedobory składników to nie ma co czekać aż się przyjmie bo może to nigdy nie nastąpić...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

sqter1971 pisze:od razu zasilasz papryke forumowicz?
Gwiazdy mają trochę inne zwyczaje. :lol:
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Tylko nie patrzcie za długo, bo wygląda naprawdę marnie :p
Obrazek

Masz rację, że trzeba zasilić, ale w te upały się nie odważyłem. Czy lepiej podlać zwykłą pokrzywówką czy zastosować nawóz wieloskładnikowy?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Alembik pisze:Czy lepiej podlać zwykłą pokrzywówką czy zastosować nawóz wieloskładnikowy?
Wydaje mi się, że taka alternatywa nie istnieje, a w każdym razie, nie w Twojej sytuacji.
Jak można skutecznie nawozić rosliny nie wiedząc tak naprawdę co w tym nawozie jest- mam na myśli pokrzywówkę ?.
W Twoim przypadku chyba nie tylko chodzi o nawożenie . Coś mi to wygląda, że pH Twojej gleby jest nieodpowiednie . Na oko gleba wygląda na niezłą klasę więc ta papryka nie powinna tak wyglądać. A papryka jest szczególnie wrażliwa na niedobór wapnia.
paawel21
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 10 mar 2011, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Widzę, że większość forumowiczów stosuje głównie jakieś pokrzywówki i tego typu specyfiki. A w większości przypadków problem głównie leży po stronie pH. Ludzie, żeby składniki były pobierane to musi być odpowiednia kwasowość gleby, bo inaczej to żaden nawóz nie pomoże...
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Brawo, w końcu ktoś otworzyl oczy. ;:136
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Można jeszcze dorzucić nieumiejętność podlewania, bo można zatopić, udusić korzenie, wypłukać nawozy nawet te naturalne.
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

forumowicz. To nie gleba jest winna, tylko ja. Za długo trzymałem rozsadę, nie zasilałem jej w ogóle a kilka razy się przesuszyła. Inna papryka, roberta, na tej samej glebie rośnie tak:
Obrazek

Ale po pierwsze rośnie pod oknami, a po drugie była wsadzona już jakiś miesiąc temu a ta jest wsadzona tydzień temu. A więc cierpi na niedobór wapnia. Właśnie takiej informacji potrzebowałem :)

Swoją drogą to te papryki półostre są ponoć nie do zdarcia, a i ostre niewiele im ustępują. W tamtym roku hodowałem chili, na piwnicy, gdyż na niej latami zbierała się próchnica. I bez żadnych nawozów również się udało. Choć były to raczej łuski z nasionami w środku, niż papryki :)
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

To ja pochwalę się swoją papryką. Tak smutnie wygląda ta z oberwanymi listkami do pierwszego rozwidlenia :( , część oberwałam część została zobaczę czy będą podobnie plonować. Ta z okrągłymi owocami to Pomidorówka z akcji a ta podłużna miała być Etiudą ale chyba coś się pomieszało bo wygląda na ostrą. Może to być albo Jalapeno albo Cyklon.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Z tej pomodorówki to te dwie duże papryki jeszcze bym usunął, a z tych małych owoców pozostawiłbym tylko te które mają być na stałe, bo i tak tyle nie urośnie , więc lepiej usunąć zawczasu, bo i tak krzak niepotrzebnie karmi które później zrzuci.
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Dzięki za rady a ja się cieszyłam, że już takie duże a Ty każesz usuwać ;:145 czy aby to konieczne??? Te dwie rosną już na drugim rozwidleniu, kwiatek w pierwszym został usunięty. Większość krzaczków zawiązała właśnie po dwa owoce na drugim rozwidleniu.
:wit :wit
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Alembik ,Twoja papryka wygląda identyko jak moje bakłażanki. Za długo siedziały w kubkach,korzenie poprzerastane i pozwijane.Jak je posadziłam do gruntu ,zaczęły liście żółknąć.Odgrzebałam trochę i nie było widać nowych korzonków,tylko te przyschnięte.Może wsadzając trzeba było porozrywać te stare.Papryka natomiast ma mnóstwo zawiązków i kwiatków ale listki jakieś małe.Korzystając z Waszych porad sporo oberwałam ale jeszcze pewnie ogołocę.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”