Rabatka w pełnym słońcu

[kasia_rom]

Ewuniu, zapraszam serdecznie będzie mi bardzo miło

Tuberoza ładnie rośnie , wypatruję pączków ale jeszcze nic nie widzę
Twoja LO na pewno rozkwitnie po tych deszczach, teraz ma się ocieplić i roślinki się napiły, będzie cudnie Widziałam Twoje róże

Louise Odier wygląda dziś tak:








Cambridge Castle , pączki coraz większe,ta róża ma ogromne kwiaty




Bonica wyrosła na spory krzaczek, niebawem rozkwitnie




Maleńka Concerto ma dwa pączki,a co najważniejsze garnie się do życia




I Schloss Eutin, też maleńka ale dobrze sobie radzi




I ta chyba będzie żyła, to Kings Arthur z Rosanexu, zwykła rabatówka, ale cieszę się że odbija

[kasia_rom]

A oto róża którą trzy lata temu wydałam koleżance bo... nie podobała mi się, , chciałam żółtą, a ona nie była i nie powtarzała kwitnienia
To Alchymist ,tak dziś u niej kwitnie a jak pachnie I nic nie przemarzła

[imwsz]

Ale Ty jesteś fajna koleżanka. na pewno obdarowana się bardzo cieszy.
Masz teraz co żałowac, takie rozetki jak filiżaneczki z wysokiej półki i tyle kwiecia

[Annes 77]

Kasiu ładnie kwitną Twoje róże,a Bonica jest ogromna i ma masę pączków
LO chyba u wszystkich wspaniale sobie radzi,chętnie posadzę jeszcze dwa krzaczki tej pięknej róży.
Alchymist,którą podarowałaś koleżance nieźle sobie poradził,tyleeeeee kwiatów...super widok
Schloss Eutin niestety po zimie mi wymarzła ,kiedy ją wykopałam nie było co ratować,ale u Ciebie widać ma się dobrze

Pozdrawiam

[AniaDS]

O ja cie...
Takiego Alchymista to ja bym nie oddała , ale widać, że tej róży tam dobrze

[Rozanka]

Kasiu, zajrzałam LM i nic nie ma. Takie zdechłe rośliny jak nigdy. Kupiłam tylko 3 kozłówki na wyprzedaży. Zawsze je chciałam mieć to się pokusiłam, choć trochę żółte.
Róże są w Obi, ale ceny kosmiczne. I jak zobaczyłam że nie zgadzają się w dodatku odmianowo, to się zdziwiłam. Jest ciemnoróżowa jako Stanwell Perpetuwall. Ładne i śliczne, ale się nie skusiłam. Wzięłam dużą tawułę za 5 zł i worek torfu.

[kasia_rom]

Ilonko, pewnie że dobra koleżanka ze mnie ale czy mądra
Ale co tam, niech jej ładnie rośnie
Często się z nią dzielę, i często widzę u niej roślinki które u mnie dawno wypadły

Annes, ten Alchymist rzeczywiście jest śliczny, teraz mi się podoba
LO , Bonica, pięknie sobie poradziły ze srogą zimą.
Szkoda Twojej Schloss Moja niby żyje ale jest maleńka, jak przeglądam zeszłoroczne zdjęcia to nie wiem kiedy taka urośnie . Ale cieszę się ,że żyje , bardzo lubię tę różę.

Aniu, na pewno jej tam dobrze Pewnie lepiej niż u mnie , gdyż rosła przy kratce koło tarasu, tam gdzie potem Sympatia, a wszystkie cztery róże przy tarasie wymarzły tego roku

Ewuniu, dzięki za ogrodowe wieści
No drogich róż i na dodatek pomylonych to ja też nie chcę
Ale dobrze ,że chociaż nie wyszłaś z pustymi rękami, bo to aż boli
To ja już nie wiem gdzie u nas można kupić róże...może trzeba by zobaczyć jeszcze w Torsedzie na rubinkowie ... wiosną zawsze bywały tam kopane z gruntu .
Jak czytam czasem, że można pojechać do sklepu i kupić jakąś konkretną różę, to smutno mi się robi, czy my mieszkamy w jakiejś czarnej dziurze


Schloss Eutin, zdjęcia z zeszłego roku

[kasia_rom]

Cambridge Castle, jakie to piękne i wielkie kwiaty





I jeszcze mój pachnący żywopłot

[_ninetta_]

U mnie Schloss Eutin też ledwo przeżył zimę, jest malutki i nie ma jeszcze pączków.
Za to Twój Cambridge zachwyca

[kasia_rom]

Anetko

Mam nadzieję że Twoja sobie jeszcze się zaweźmie i pokaże na co ja stać
Pamiętam ,że moja w tamtym roku też przemarzła do ziemi, ledwo było widać w ziemi coś zielonego ale potem szybko wystartowała.
Moje róże miały bardzo trudny poprzedni sezon, kilka przeprowadzek i dlatego , myślę jest tak źle.
W sumie zostało mi w ogrodzie 10 róż , więc cieszę się z każdego kwiatka

Cambridge Castle jest mało znaną różą , ale jak dla mnie śliczna,a ponadto nie choruje i mrozoodporna

[_ninetta_]

Kasiu, ja nigdzie nie mogę znaleźć nazwy Cambridge, ona musi mieć chyba jakoś inaczej na imię?!

[kasia_rom]

Anetko, ja kiedyś znalazłam jakąś angielską stronę z nazwa i zdjęciem tej róży, wiec przyjęłam ,że taka istnieje
Poszukam i dam znać gdzie to było

[Rozanka]

Cambridge Castle przepiękna. Podobna do mojego Braithwaita.
Do Torsedu nie ma po co jechać, nie ma róż. Zresztą wszystkie kupione tam mi przemarzły. Może w Ostaszewie coś będzie, jeszcze nie zaglądałam?
Żywopłot masz bajeczny.