Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Kochani, dziękuję, że o mnie pamiętacie i zaglądacie mimo, że rzadziej piszę... padniętam, sami rozumiecie... ale jeszcze trochę!
Aga, z tymi zdjęciami to różnie bywa... czasami nie ma się dnia, ręki do nich... wstawię kilka poniżej, mam nadzieję, że jak poprzednie, spodobają Ci się Super nowa fotka!!
Jagódko kochana, Ty to jesteś wyjątkowy gość... sama pospacerowała, sama się obsłużyła przy ognisku ;-)) Gość prawie bezobsługowy ;-)) Kochana, za wszystkie słowa, niezwykle ciepłe, z całego serca dziękuję... skołatane nerwy potrzebują ukojenia - mam nadzieję, że w czwartek będzie dobra pogoda i będę mogła się odstresować pracując w ogrodzie... brak mi tego po wyczerpujących dniach w pracy... Ściskam i zapraszam częściej
Aszko, dzięki!
Nirali, z tym 'perfekcyjnie' to słowa na wyrost... zawsze powtarzam, że mam zachwaszczone rabaty... kończę chwastowanie i od nowa mogę zaczynać od początku - takie uroki niezagospodarowanych działek wokoło... miło mi jednak bardzo, że Ci się u mnie podoba! Na dojrzałość ogrodu trzeba poczekać, ale wystarczy kilka sezonów, by być zadowolonym z efektów
Majutek, jak możesz mówić o swoim cudownym ogrodzie, pełnym róż i innych wspaniałych roślin, 'nieużytki'... normalnie chyba kiedyś tam pojadę i wybiję z głowy ;-)) Masz rację, przygnębiający dziś był dzień... ani trochę słońca
Gat, witam!
Jula, doszłam do podobnego wniosku w kwestii przechowywania dalii.. a także mieczyków... szkoda nerwów, trzeba kupować co roku nowe i basta.
Kolorystycznie mnie zaskakujesz, ale masz rację - z przodu są akcenty żółto-zielone i tego się trzymaj, bo ten zestaw fajnie ożywia to miejsce
Jolu, masz świętą rację co do drzew... chyba dlatego relatywnie mam niewiele roślin-maluchów, tylko kwitnących, a nie tworzących masy zieleni... mnie najbardziej pociąga kontrolowany busz w ogrodzie i chyba podświadomie rezygnuję z bylin na rzecz krzewów i drzew... Twój ogród tak czy inaczej jest boski, wiesz o tym...
Jolu-april, ja też jestem w masakrycznym biegu, ale już nie marudzę poza tym, że naprawdę czuję się zmęczona. Łączę się w bólu - damy radę Dziękuję za uznanie dla zdjęć!
Aga, jesteś przemiła... z dużą przyjemnością czyta się takie słowa
Doris, bardzo lubię tawułki - świetnie wpasowują się w lekko ocienione miejsca...
Gosiu, moje Diabolo na pewno nimi są... czemu masz wątpliwości co do swoich?
Ewcia, pogoda do bani... słońca nam trzeba i roślinom też... moje róże stoją w miejscu...
Pratellino, dziękuję serdecznie za te słowa!
Lukrecjo, wydaje mi się, że każdy z nas uczy się na błędach... chwilę się zastanowię i wymienię pierwsze 10 własnych ;-))
Cieszę się jak zwykle, że Ci się podoba
Kilka fotek:
Aga, z tymi zdjęciami to różnie bywa... czasami nie ma się dnia, ręki do nich... wstawię kilka poniżej, mam nadzieję, że jak poprzednie, spodobają Ci się Super nowa fotka!!
Jagódko kochana, Ty to jesteś wyjątkowy gość... sama pospacerowała, sama się obsłużyła przy ognisku ;-)) Gość prawie bezobsługowy ;-)) Kochana, za wszystkie słowa, niezwykle ciepłe, z całego serca dziękuję... skołatane nerwy potrzebują ukojenia - mam nadzieję, że w czwartek będzie dobra pogoda i będę mogła się odstresować pracując w ogrodzie... brak mi tego po wyczerpujących dniach w pracy... Ściskam i zapraszam częściej
Aszko, dzięki!
Nirali, z tym 'perfekcyjnie' to słowa na wyrost... zawsze powtarzam, że mam zachwaszczone rabaty... kończę chwastowanie i od nowa mogę zaczynać od początku - takie uroki niezagospodarowanych działek wokoło... miło mi jednak bardzo, że Ci się u mnie podoba! Na dojrzałość ogrodu trzeba poczekać, ale wystarczy kilka sezonów, by być zadowolonym z efektów
Majutek, jak możesz mówić o swoim cudownym ogrodzie, pełnym róż i innych wspaniałych roślin, 'nieużytki'... normalnie chyba kiedyś tam pojadę i wybiję z głowy ;-)) Masz rację, przygnębiający dziś był dzień... ani trochę słońca
Gat, witam!
Jula, doszłam do podobnego wniosku w kwestii przechowywania dalii.. a także mieczyków... szkoda nerwów, trzeba kupować co roku nowe i basta.
Kolorystycznie mnie zaskakujesz, ale masz rację - z przodu są akcenty żółto-zielone i tego się trzymaj, bo ten zestaw fajnie ożywia to miejsce
Jolu, masz świętą rację co do drzew... chyba dlatego relatywnie mam niewiele roślin-maluchów, tylko kwitnących, a nie tworzących masy zieleni... mnie najbardziej pociąga kontrolowany busz w ogrodzie i chyba podświadomie rezygnuję z bylin na rzecz krzewów i drzew... Twój ogród tak czy inaczej jest boski, wiesz o tym...
Jolu-april, ja też jestem w masakrycznym biegu, ale już nie marudzę poza tym, że naprawdę czuję się zmęczona. Łączę się w bólu - damy radę Dziękuję za uznanie dla zdjęć!
Aga, jesteś przemiła... z dużą przyjemnością czyta się takie słowa
Doris, bardzo lubię tawułki - świetnie wpasowują się w lekko ocienione miejsca...
Gosiu, moje Diabolo na pewno nimi są... czemu masz wątpliwości co do swoich?
Ewcia, pogoda do bani... słońca nam trzeba i roślinom też... moje róże stoją w miejscu...
Pratellino, dziękuję serdecznie za te słowa!
Lukrecjo, wydaje mi się, że każdy z nas uczy się na błędach... chwilę się zastanowię i wymienię pierwsze 10 własnych ;-))
Cieszę się jak zwykle, że Ci się podoba
Kilka fotek:
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1775
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Dojrzałam chyba Luteus tez ładnie urosła. To już wiem czego spodziewać się za 5 lat ;)
Super widoki Krzewuszka też piękność.
Super widoki Krzewuszka też piękność.
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Biały pięciornik miażdży pięknem, a byłam taka nieprzekonana, wybrałam żółty... już nie powiem, że to kolejny błąd
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguniu nie wiedziałam, że masz w swoim ogrodzie nawet drzewa owocowe.
Dorodne jabłuszka z pewnością będą.
Mój M mówi, że ogród bez owoców, to nie ogród.
Poziomki sadziłaś, czy samosiejki leśne?
W moim lasku są całe łany samosiejek poziomkowych.
Miałam hodowlane na warzywniaku, ale nikt nie chciał zrywać i zlikwidowałam.
Dorodne jabłuszka z pewnością będą.
Mój M mówi, że ogród bez owoców, to nie ogród.
Poziomki sadziłaś, czy samosiejki leśne?
W moim lasku są całe łany samosiejek poziomkowych.
Miałam hodowlane na warzywniaku, ale nikt nie chciał zrywać i zlikwidowałam.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Witaj Tereniu Dziękuję, że znalazłaś chwilę na odwiedziny... czy też jesteś tak zabiegana jak ja? Wnuczek daje się pozytywnie we znaki? ;-))
Teresko, jabłonka, która rodzi takie piękne jabłuszka to drzewko ozdobne... zaskakuje jednak tym, że co roku owoców jest więcej i są naprawdę dorodne w tym roku na pewno wykorzystam je do szarlotki albo jabłkowego crumble.
Doniczkę z poziomką dostałam w ubiegłym roku od Nutki... przesadziłam ją na rabatę i czekam na owoce Chyba ładnie ta odmiana będzie się rozsiewać - dostrzegam tu i tam poziomkowe listki To takie przyjemne mieć choć jeden krzaczek albo owocowe drzewko M. ma rację!
Kornelo, nie uznawaj żółtego pięciornika za błąd Powiem Ci, że ja nie przepadam za tą barwą, ale mam kępę żółtych pięciorników w cienistym miejscu i ten kolor świetnie tam wygląda!
Aga, tak, Luteus sięga dobrze ponad ogrodzenie, także jeszcze kilka sezonów i ... wiesz czego się spodziewać
Teresko, jabłonka, która rodzi takie piękne jabłuszka to drzewko ozdobne... zaskakuje jednak tym, że co roku owoców jest więcej i są naprawdę dorodne w tym roku na pewno wykorzystam je do szarlotki albo jabłkowego crumble.
Doniczkę z poziomką dostałam w ubiegłym roku od Nutki... przesadziłam ją na rabatę i czekam na owoce Chyba ładnie ta odmiana będzie się rozsiewać - dostrzegam tu i tam poziomkowe listki To takie przyjemne mieć choć jeden krzaczek albo owocowe drzewko M. ma rację!
Kornelo, nie uznawaj żółtego pięciornika za błąd Powiem Ci, że ja nie przepadam za tą barwą, ale mam kępę żółtych pięciorników w cienistym miejscu i ten kolor świetnie tam wygląda!
Aga, tak, Luteus sięga dobrze ponad ogrodzenie, także jeszcze kilka sezonów i ... wiesz czego się spodziewać
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś, ja Ciebie rozumiem, bo sama mam mało czasu i jak już się dorwę do netu, to nie wiem, gdzie się obrócić!
Pooglądałam sobie wiosenne zdjęcia i przyrosty na badylkach, pięknego nutkaja pendulowatego również. Mam nadzieję, ze i mój po paru latach będzie tak piękny i rozłożysty, na razie jest dużo mniejszy i bardziej przypomina Jubilee, taki wąski. Słyszałam, ze dopiero po paru latach zaczyna rosnąć w górę bez przywiązywania, no zobaczymy...
Pooglądałam sobie wiosenne zdjęcia i przyrosty na badylkach, pięknego nutkaja pendulowatego również. Mam nadzieję, ze i mój po paru latach będzie tak piękny i rozłożysty, na razie jest dużo mniejszy i bardziej przypomina Jubilee, taki wąski. Słyszałam, ze dopiero po paru latach zaczyna rosnąć w górę bez przywiązywania, no zobaczymy...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś to przyjeżdżaj i przekonasz się że całości to daleko do ideału a miejscami to są prawdziwe nieużytki i chwastowiska. Może za parę lat przestaną mnie straszyć niektóre miejsca choć trawnika nigdy nie będę miała takiego jak Twój.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aga róże startują
A jak Twoje tarasowe?
A jak Twoje tarasowe?
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguniu, witam się i znikam , bo padam....Cudnie wyglądają roślinki po deszczu....Dobranoc
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Agus foty jak zwykle cacane ... jutro mam zrobic suchodrzewy z bliziutka tz foty i nie wiem jak tego dokonam
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aga, fajny te różany bladawiec makro i zdjęcia z perspektywy równie piękne. Podążając śladem fotografa poznajemy Twój ogród do jego samej głębi..fajowe uczucie Te krople rosy wyglądają tak świeżo..niemal czuć wilgoć w powietrzu! Przekaz wizualny to jedno, ale Aga ..Ty fotografujesz atmosferę i klimat ogrodu, to wielka sztuka Prawdziwa uczta dla zmysłów
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś, dzień dobry. Tak nieśmiało się spytam, byłaś, dostałaś?
Na zdjęciu widzę bluszcz, ja swój zaczynam ograniczać, bo dominuje mi rośliny.
Krzewuszka taka ukwiecona.
Na zdjęciu widzę bluszcz, ja swój zaczynam ograniczać, bo dominuje mi rośliny.
Krzewuszka taka ukwiecona.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Cześć Aguniu, zaglądam choć niewiele widzę na oczy tak mnie głowa boli.