Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- LaViol
- 500p
- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Oczywiście synantropijna, przepraszam, literówka się wdała
Ten termin odnosi się i do zwierząt i do roślin. Chwastnica jest chwastem synatropijnym, a dokładnie segetalnym dlatego pytałam o pola w okolicy. Pisałaś o prawdopodobnie wypalonych dziurach w trawniku dlatego użyłam zwrotu "zrobiłaś".
Nasiona być może przywiało od sąsiada. Trawa trawnikowa to bardzo szerokie pojęcie ;) Być może kupił trawę pastewną i była tam chwastnica? A może wyrosła z tzw. banku nasion w glebie. Wiele nasion ma wieloletnią zdolność kiełkowania i tylko czyhają na takie okazje. A może wiatr przywiał? Ja mam galtonie i jakąś różę nie wiadomo skąd
Ten termin odnosi się i do zwierząt i do roślin. Chwastnica jest chwastem synatropijnym, a dokładnie segetalnym dlatego pytałam o pola w okolicy. Pisałaś o prawdopodobnie wypalonych dziurach w trawniku dlatego użyłam zwrotu "zrobiłaś".
Nasiona być może przywiało od sąsiada. Trawa trawnikowa to bardzo szerokie pojęcie ;) Być może kupił trawę pastewną i była tam chwastnica? A może wyrosła z tzw. banku nasion w glebie. Wiele nasion ma wieloletnią zdolność kiełkowania i tylko czyhają na takie okazje. A może wiatr przywiał? Ja mam galtonie i jakąś różę nie wiadomo skąd
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mnie już jest wszystko jedno skąd ona, tylko chciałabym mieć pewność, że uda sie tego pozbyć skutecznie. Założyłam nawet wątek o chwastnicy, żeby w jednym miejscu mogły byc zebrane wiedza i doświadczenie na temat tego chwasta, tak trudnego do usunięcia.
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
He,he,he.Pewne to podatki i śmierć-banalne,ale prawdziwe.
Pozdrawiam!!!
- LaViol
- 500p
- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Znaczenie pochodzenia ważne jest o tyle, że może podpowiedzieć czy problem będzie nawracał czy nie.
Przy roślinach jednorocznych niedopuszczenie do rozsiania nasion jest najważniejsze, więc twoje działania powinny być w dużym stopniu skuteczne. Jeśli jednak gdzieś w pobliżu chwastnica zagnieździła się nie niepokojona to może powracać.
Przy roślinach jednorocznych niedopuszczenie do rozsiania nasion jest najważniejsze, więc twoje działania powinny być w dużym stopniu skuteczne. Jeśli jednak gdzieś w pobliżu chwastnica zagnieździła się nie niepokojona to może powracać.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Super wątek więc i ja się wpiszę jako amator-ogrodnik oczywiście
Postanowiłam pourywać wilki z krzaków pomidora po 3 max - tak mi dobrze szło, że uciełam pęd główny no jakoś mi tam nie pasował sąsiadka mało nie płakała - bo okaleczyłam biednego pomidora, na szczęście tylko w 2 krzaczkach na 12 i na moje szczęście pomogła mi je odratować, teraz już wiem żeby wilki odrywać tylko z kącików
W ubiegłym roku posadziłam hortensję bukietową przy pergoli bo myślałam, że jak podrośnie to ją zaczepię na pergolę i będzie szła sobie wyżej
Postanowiłam pourywać wilki z krzaków pomidora po 3 max - tak mi dobrze szło, że uciełam pęd główny no jakoś mi tam nie pasował sąsiadka mało nie płakała - bo okaleczyłam biednego pomidora, na szczęście tylko w 2 krzaczkach na 12 i na moje szczęście pomogła mi je odratować, teraz już wiem żeby wilki odrywać tylko z kącików
W ubiegłym roku posadziłam hortensję bukietową przy pergoli bo myślałam, że jak podrośnie to ją zaczepię na pergolę i będzie szła sobie wyżej
Pozdrawiam
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kasia82 jesteś już mądrzejsza ode mnie - ja jeszcze nie wiem, jak wygląda wilk na pomidorze . Gdyby nie Twój post, zrobiła bym pewnie to samo - dzięki
A hortensja ? Namówiłaś ją czy odmówiła współpracy ?
A hortensja ? Namówiłaś ją czy odmówiła współpracy ?
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Hortensja odmówiła współpracy poszła w szerz dopiero po 4 miesiącach zorientowałam się, że jednak wyjdzie z tego bukiet a nie pnącze
Ruda2011 tu są fotki sławnego wilka: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=98 - trzeba je obrywać, z góry pędu na razie nic nie obrywaj chociaż po wytworzeniu drugiego grona sąsiadka oberwała wilka z góry ale nie mam foto
Ruda2011 tu są fotki sławnego wilka: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=98 - trzeba je obrywać, z góry pędu na razie nic nie obrywaj chociaż po wytworzeniu drugiego grona sąsiadka oberwała wilka z góry ale nie mam foto
Pozdrawiam
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kasiu82
Wskazany przez Ciebie wątek - super. Zaznaczam do czytania
A hortensja hmmm ...... pewnie ktoś jej powiedział, że jest bukietową ...... sama by na to nie wpadła
Moje poziomki są przekonane, że są wyjątkowe (zwisające czy tam pnące - jeden przekręt ) i ..... zwisają
Wskazany przez Ciebie wątek - super. Zaznaczam do czytania
A hortensja hmmm ...... pewnie ktoś jej powiedział, że jest bukietową ...... sama by na to nie wpadła
Moje poziomki są przekonane, że są wyjątkowe (zwisające czy tam pnące - jeden przekręt ) i ..... zwisają
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 19 mar 2011, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chełm
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mi też zdarzyła się "przemiła" wpadka ogrodnicza. Zamarzył mi się piękny trawniczek Postanowiłam więc takowy założyć. Udałam się do sklepu, pani obsługująca sklep doradziła jakie wybrać nasiona. No i przystąpiłam do pracy... Wydziabałam motyką ten kawałek pola i zadowolona posiałam trawę. Gdzieś po tygodniu zauważyłam, że wyrastają małe roślinki, nie trawa, ale jakieś okrągłe listki. Bałam się je plewić, by nie naruszyć być może już kiełkujących nasiona, niestety zanim wyrosła trawa, chwasty miały już wysokość kilkunastu cm. Dopiero później doczytałam, że przed zasianiem należy przekopać i bardzo dokładnie czyścić ziemię, nawet kilkukrotnie, aż pozbędziemy się wszystkich kłączy i chwastów. Wniosek: poczytaj lub popytaj zanim coś zrobisz:)
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ruda2011 to podobnie z truskawkami jakie bym nie wsadziła do doniczki i nie powiesiła to i tak będą zwisały moja sąsiadka w tym roku zbiera truskawki ze ściany, na FO pisali o tym zwisającym hicie na allegro co się sprzedaje w ilości 1000szt - tak na prawdę to zwykła truskawka.
magdusia87 ja na rondzie przed domkiem w ubiegłym roku zerwałam starą darń ale niestety za płytko M się wkurzył i przekopał na szczęście głębiej ale zanim to zrobił też wyrosły chwasty
Miałam jeszcze jedną akcję w ubiegłym roku, to był mój pierwszy siew rzodkiewkę wysiałam po 10 nasionek do dołka, oczywiście rzodkiewki się nie doczekałam, a raczej była ale wielkości 2cm niteczki za to liście miałam po łydki jeszcze wtedy nie wiedziałam że istnieje takie fantastyczne FO i już wiem że do dołka po jednym lub dwa nasionka.
magdusia87 ja na rondzie przed domkiem w ubiegłym roku zerwałam starą darń ale niestety za płytko M się wkurzył i przekopał na szczęście głębiej ale zanim to zrobił też wyrosły chwasty
Miałam jeszcze jedną akcję w ubiegłym roku, to był mój pierwszy siew rzodkiewkę wysiałam po 10 nasionek do dołka, oczywiście rzodkiewki się nie doczekałam, a raczej była ale wielkości 2cm niteczki za to liście miałam po łydki jeszcze wtedy nie wiedziałam że istnieje takie fantastyczne FO i już wiem że do dołka po jednym lub dwa nasionka.
Pozdrawiam
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
To zależy jaką odmianę nazwie się zwykłą truskawką ;) ja parę lat temu miałem taką właśnie zwisającą i muszę powiedzieć, że jej łodyżki z truskawkami były znacznie dłuższe i bardzo giętkie to samo rozłogi, truskawki z reguły były mniejsze od tych popularnych ale było ich więcej i były słodsze po przesadzeniu do gruntu zachowywała takie właśnie cechy więc albo to rzadka odmiana gruntowej albo nie wiem, a zwykłych truskawek babcia swego czasu miała całe pole więc łatwo było odróżnić tamte miały krótkie rozłogi i badylki z truskawkami a te nie ;)kasia82 pisze:Ruda2011 to podobnie z truskawkami jakie bym nie wsadziła do doniczki i nie powiesiła to i tak będą zwisały moja sąsiadka w tym roku zbiera truskawki ze ściany, na FO pisali o tym zwisającym hicie na allegrooo co się sprzedaje w ilości 1000szt - tak na prawdę to zwykła truskawka.
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Apat niestety nie wiem jaka to odmiana - w każdym razie dostałam je od sąsiadki a w tym roku kilka sadzonek posadziła do doniczki i powiesiła na ścianę przy domku.
Pozdrawiam
- Apat
- 50p
- Posty: 70
- Od: 29 gru 2011, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-koźle
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
;) Ja już na szczęście zrezygnowałem z truskawek obecnie hoduję sobie poziomki odmianę Regina, moim błędem było niezabezpieczenie ich na zimę i przez te przymrozki większość 7 metrowego pasa wymarzła, a rok temu trzeba było przyznać garnuszek był codziennie od wczesnej wiosny aż do początku zimy, a w tym roku jak jest garść co tydzień to już dobrze, ale za to aromat i smak nie do porównania z truskawkami ;D