Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

a ja mam pytanie..
czy zawiązany sznurek -nisko .. może przeszkodzić w mężnieniu łodydze pomidora..
pytam bo moje jak atleta wyglądają..
u dołu cieńkie..a góry grube łodygi..
A może da się to jakoś korygować..
bo na razie to luzuje sznurki aby miały luźniej..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1530
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

kozula pisze: Jeśli ziemia chuda, trzeba pomidorom dostarczyć wszystkie składniki pokarmowe.
Pokrzywówka + popiół drzewny (rozsypany wcześniej) - tu są już wszystkie składniki potrzebne pomidorom.

Pozdrawiam, kozula
Czy ten popiół to coś, co zostaje po paleniu grill'a (pod grillem mam taki cylinder z otworami o regulowanym przepływie powietrza, poniżej otworów zbiera się popiół)? Jeśli tak to wystarczy, że wsypię to pod krzaki i przy podlewaniu woda będzie pobierać co trzeba?
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

popiół drzewny..
o taki chodzi.. i raczej nie spod grila..chyba że dioksyny ci nie straszne za bardzo..

no ale to moje zdanie..mogę nie mieć racji..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1530
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Czyli lepiej skombinować od kogoś kto pali w kominku lub piecu drewnem i taki popiół wykorzystać? I czy podsypanie pod krzaki wystarczy - woda z podlewania zrobi swoje?
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

kozula pisze:Atomowa, masz tam głównie stare przypalenia i 2 plamki septoriozy. Przeciwko zarazie i tak będziesz zmuszona pryskać, to przy okazji i septoriozę zwalczysz.
Hania_wroc, tylko potwierdzam niedobory. Koniecznie daj coś azotowego. Ten w kubeczku przypalił się z braku wody. Tak duża sadzonka musiałaby być podlana kilka razy dziennie, a tego z pewnością nie robiłaś.

Pozdrawiam, kozula
Ślicznie dziękuje za pomoc. ;:196
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Edyta
Judyt
50p
50p
Posty: 62
Od: 12 cze 2010, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Nie dawałabym takiego popiołu z grilla. Sporo osób pali drzewem w domu, ma kominki, warto takich poszukać.
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

massur pisze:Czyli lepiej skombinować od kogoś kto pali w kominku lub piecu drewnem i taki popiół wykorzystać? I czy podsypanie pod krzaki wystarczy - woda z podlewania zrobi swoje?
W kominku też są :)
za W.
bądź samorzutnie np. w trakcie spalania drewna i wszelkich związków organicznych.
a tak o naturalnych nawozach
Z badań wynika, że głównym źródłem emisji dioksyn do atmosfery są pożary lasów. Szacuje się, że w wyniku pożarów w samych lasach Ameryki Północnej do atmosfery dostaje się około 100 kg dioksyny rocznie. Można więc przypuszczać, że roczna emisja dioksyn na całej kuli ziemskiej wynosi kilkaset kilogramów. Jest to co najmniej o rząd wielkości więcej niż wydostaje się ze wszystkich źródeł przemysłowych razem wziętych. W związku z tym należy uznać, że za największe emisje dioksyn do atmosfery odpowiedzialne są źródła naturalne i to one stanowią największe zagrożenie dioksynami
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Nie przesadzałabym ze straszeniem dioksynami zawartymi w popiele sobie spalania drewna w kominku, czy ognisku. Szkodliwe związki są we wszystkim wokół nas i nie da się wyeliminować całkowicie. Chodzi o to aby je zmniejszyć do minimum.
Jakoś wszyscy (prawie) jemy wędliny szpikowane rożnymi związkami, kupujemy super jarzynki i dodatki do żywności w których jest np glutaminian sodu. Sami sobie do zupki dla lepszego smaku takie rzeczy wsypujemy.

Pozdrawiam :wit
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

joggy ;:196
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Uwaga :wit zaraza weszła na teren woj. opolskiego (Nysa), to coraz blizej mnie ;:oj
Oj, zapatrzyłam się na wschód, a tu niezauważyłam, że wróg czyha z drugiej strony ;:oj zaraza w Pszczynie i Mikołowie, to już rzut beretem...
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

To trzeba działać, do mnie ma tylko skok przez miedzę ;:oj
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

W małopolsce też radzę się szykować... od podkarpackiego zaraza ziemniaczana idzie. :shock:
Pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Tysonka ja też zaglądałam na zachód a ona tuż tuż, no ale przecież w Zorach czy Rybniku nie sadzą ziemniaków :?: :!:
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

A ja już wczoraj opryskałam Mildexem, nie czekam, bo za dużo pracy i serducha włożyłam w pomidorki.
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Witam. Czy moze mi ktos podpowiedziec , co dzieje sie z moimi pomidorkami?
To moja pierwsza przygoda ze szklarnia, i pomidorkami. Dziekuje i pozdrawiam .Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”