Chore róże
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
idepozapalki - skoczek jest trochę inny, według mnie tak wygląda mszyca - makro całkiem dobre. Na to Decis powinien wystarczyć. Jeszcze - jest to latająca forma mszycy - jest jeszcze jeden typ - bezskrzydły.
2spanielki - jeśli to róża powtarzająca kwitnienie to zakwitnie trochę później. Na początek możesz obciąć zwiędłe końcówki, róża powinna się rozkrzewić.
2spanielki - jeśli to róża powtarzająca kwitnienie to zakwitnie trochę później. Na początek możesz obciąć zwiędłe końcówki, róża powinna się rozkrzewić.
- 2spanielki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 lis 2011, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chore róże
Deirde bardzo dziękuję za odpowiedź. Dziś rano idę z sekatorem ciachać, a one się podniosły, oczy miałam jak pięciozłotówki, i to Mary Rose mi między innymi taką niespodziankę zrobiła. Bardzo się cieszę że jednak obędzie się bez cięć.
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Chore róże
Deirde wstrzymałem nalot dywanowy chemią. Mszyce są jeszcze na jednym małym krzaczku Chopina, ale już w mniejszej ilości niż wcześniej. Nie wiem, czy na tym Chopinie dotarły do mnie razem z różą ze szkółki czy to moje własne, bo nie obejrzałem krzaczka dokładanie przed sadzeniem. Pozostałe róże są prawie bez mszyc (bo znalezionej jednej latającej na listku nie liczę). Dodatkowo pozbyłem się innej odmiany mszyc z jaśminowców rosnących obok. Zdaje się, że to była hodowla mrówek. Róże ponownie pokryłem aerozolem z rozcieńczonego szarego mydła. W przyszłym tygodniu pojawią się róże z Rosarium i pewnie będzie z nimi ten sam scenariusz.
Dodatkowo jako bonus przywędrowały biedronki które podrzuciłem na najbardziej zamszycowany krzaczek. Zaczekam jeszcze kilka dni na efekty działań biedronek.
Dodatkowo jako bonus przywędrowały biedronki które podrzuciłem na najbardziej zamszycowany krzaczek. Zaczekam jeszcze kilka dni na efekty działań biedronek.
- 2spanielki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 lis 2011, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chore róże
Nie martw się, mam ten sam scenariusz, mszyce na różach niektórych i jaśminowcach.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
To na jaśminach to są inne mszyce - zobaczcie na kolor - są czarne. Na różach są mszyce różano-szczeciowe, różano-trawowe, różano-rutewkowe - czyli one przelatują z jednej rośliny na drugą, te mają kolor zielony.
- 2spanielki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 lis 2011, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chore róże
Deirde faktycznie one były czarne, całe gałązki, szczególnie te młode były po prostu czarne u jaśminowców, to one tylko na jaśminowcach żerują...?
Zastosowałam Targeta na jedne i drugie i chyba podziałał.
Zastosowałam Targeta na jedne i drugie i chyba podziałał.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
Nie tylko na jaśminowcach - np na bobie i innych warzywach. Niektóre mszyce są wyspecjalizone - z jednej rośliny przechodzą na drugą.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Chore róże
Czarne jeszcze dość pospolicie na kalinach.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Chore róże
Tara dzięki, ale tyle tych chorób....Rak powstały przez grzyb? Mam ją wyrzucić? Hm a co z ta ziemią w której rosła, nic tam nie można posadzić?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13071
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Chore róże
Kasiu ja nie jestem taka mocna, ale z tego co wiem to jeśli już chcesz w tym miejscu posadzić nową różę to musisz w tym miejscu wymienić ziemię, szkoda róży ale jeśli ma to przejść na inne to lepiej się pozbyć, podpytaj dziewczyny