Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
geophagus
50p
50p
Posty: 67
Od: 14 maja 2012, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Dodam, że w tym roku drzewo zostało zaatakowane przez "armię" owocówek; akurat w tym roku wypada duży, wręcz ogromny plon ale co z tego jak połowa owoców już spadła..hmmm, również te pożółkłe liście opadają. Grabię wszystko i spalam. Szkoda mi tego drzewa bo tak smacznych śliwek to ze świecą szukać :wink: Skoczę po ten nawóz dolistny i popryskam lecz wciąż nie "mamy" pewności czy to nie jakiś patogen..
NO GMO
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Pocieszę - liście na drzewie zawsze coś atakuje lub uszkadza, zresztą i tak są na straty. Istotne ile jest uszkodzonych i czy objawy są te same na większości liści. Nie panikowałbym jeszcze, susze, upały, dziwna zima, szkodników też jakby więcej... a i pogoda grzybom sprzyjająca. Może być siła złego na osłabione drzewo. Jak SHAD radzi - zadbać o nie najpierw. Grzyby i szkodniki przeżyje.

Co do szarki - renklody są "średnio odporne" - co znaczy np. że zarażone drzewa mają objawy na liściach a owoce porażone nie będą (acz różnie bywa). Objawy szarki to żółtawe rozjaśnienia na liściach ale bez zamierania tkanki, kształt niezbyt regularny, mogą być koliste czy pierścieniowe ale też podłużne plamy wzdłuż nerwów itp
foto http://www.sadinfo.pl/artykuly-2011/520 ... owych.html
:wit
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

dominikams pisze:Co prawda nie o szkodnikach i chorobach, ale mam pytanie odnośnie śliw, a konkretnie Amersa, który po zrzuceniu części zawiązków prezentuje się tak:

Obrazek

Kiedy i jak przerzedzać?
Doradźcie coś Dominice, bo ja to tylko tak żartem rzuciłam, ale na jednej śliwie mam podobną ilość, a może i więcej, tylko na razie są ciut mniejsze.
Awatar użytkownika
geophagus
50p
50p
Posty: 67
Od: 14 maja 2012, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Rossynant a widziałeś skany liści, które zamieściłem?
NO GMO
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Owszem, lecz nie jestem specjalistą i nie podejmuję się. Gdybym miał problem musiałbym szukać po literaturze, jako i sam czynisz... a parę takich liści znajdę na każdym drzewie. Z tym że parę. Duże chlorozy na liściu mogą oznaczać cokolwiek, to po innych objawach trzeba.
Uszkodzone już liście są stracone. Jak mówiłem, zależy ile. Drzewo może też wytworzyć nowe jeśli sporo straci, byle miało na to siły.

Mogę dodać, ale się nie sugeruj lecz sprawdź :wink: Choćby w wątku wcześniej, dużo go jest. .
Metodycznie:
- wirus (np. szarka) lub bakteria - nie pomożesz i tak. O jedno ulubione drzewo możesz dbać (i może da radę), w większym sadzie należy usunąć bo roznosi zarazę. Nie że ją widzę, ale liście obejrzyj pod tym kątem. Te zielone i jeszcze żywe, nie spadające - bo jak umierają to już trudno oceniać. ( "żółtawe plamy" - a każda inna chloroza to też żółte plamy)
- grzyby - oprysk fungicydem. Niekoniecznie pomoże, ale może. Nie musisz precyzyjnie określać który grzyb, jeśli nie będziesz pewien to coś wskazywanego przy wszystkich najczęstszych chorobach.

A do diagnozy trzeba obejrzeć drzewo całościowo, więcej liści. Bo grzyby tak w ogóle wszędzie są, możesz mieć i kilka naraz a może jeden ten główny.
- Może to być dziurkowatość - te brązowe martwe plamy, powinny być suche i dawać się wykruszyć (na proch), zostają dziurki; a zarodników nie zobaczysz.
- Jeśli rdza - wtedy na spodzie liścia powinny być zarodniki grzyba, w kupkach, brunatne, potem czarne. Sam zobaczysz, ze zdjęcia trudno. Nie widzę, ale może też jeszcze nie powstały?.
- poza tym drobna plamistość też może być (nie widzę, ale co ja tam wiem) a martwicę na całym kawałku liścia także brunatna zgnilizna może powodować.
- Jeśli liście lecą z określonych pędów czy partii gałęzi - może być rak, leukostomoza czy coś tego typu. Obejrzeć pędy pod tym kątem - jak chore (uszkodzenia kory, przebarwienia drewna etc) usuwać całe, nie ma co czekać.

Na rdzę mozna Topsin czy Dithane zapewne, ale nie znam się. Na inne grzyby też coś pomoże. Są też nowsze i lepsze środki.
Na dziurkowatość - nie wiem czy teraz coś należy, na zime i wiosną stosuje sie fungicydy miedziowe (grzyb zimuje na korze). Topsin podobno mozna ale wcześnie (bo też - trzeba zanim liście zginą) Może grzyb porażać całe młode przyrosty - zniekształcenia, uszkodzenia na korze. Takie wycinać.

To tak dla przedstawienia możliwości - nie stosuję ochrony to i nie przyglądam się chorobom...
:wit
Awatar użytkownika
geophagus
50p
50p
Posty: 67
Od: 14 maja 2012, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Podążając za linkiem, który podesłał Rossynant czyli http://www.sadinfo.pl/artykuly-2011/520 ... owych.html , postanowiłem wczoraj wysłać maila ze skanem liści mojej śliwy do redaktor tego portalu, pani Katarzyny Krupczak z Agrosanu odpowiedzialną za ochronę roślin. Niezmiernie jestem rad, że szybko odpisała. Oto treść:

08:56

Szanowny Panie,

skłaniałabym się do następującej diagnozy ? na tym drzewie chyba mamy do czynienia z dziurkowatością liści drzew pestkowych. Szarka to nie jest na pewno.

Katarzyna Kupczak


Ciekawe czy ta pani trafiła w sedno.. :!: :?:

Dziś zrobię trochę zdjęć całego drzewa bo porażonych liści jest dużo i wydaje mi się, że są one na określonych pędach. Zatem, jak sugeruje Rossynant, może to być również rak.

Same stare drzewa w ogrodzie, człowiek zapałał chęcią pomocy i tak już codziennie od miesiąca na forum :wink:
NO GMO
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Też ciekawym - właśnie wydawało mi się że widać dziurkowatość (no w każdym razie dziurki :wink: ). Co nie znaczy że nie ma też czego innego.
Ale dziurkowatość może być na określonych gałęziach - grzybnia jest na korze gałęzi i zaraża liście tam gdzie jest, nie musi być na całym drzewie. Chyba wspominałem już? Co cieńsze a porażone czy zniekształcone gałązki lepiej wyciąć, a po korze miedziowymi.
:wit
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

geophagus pisze: Szanowny Panie,

skłaniałabym się do następującej diagnozy ? na tym drzewie chyba mamy do czynienia z dziurkowatością liści drzew pestkowych. Szarka to nie jest na pewno.

Katarzyna Kupczak
To że dziurkowatość jest to widać od razu, ja myślałem że główny problem to te żółte przebarwienia a one z dziurkowatością nic wspólnego nie mają, dlatego zacząłem od wirusa lub niedoborów pokarmowych bo skupiłem się na przebarwieniach. Teraz jednak przeglądając internet natknąłem się na kilka zdjęć dziurkowatości na śliwie gdzie oprócz charakterystycznych dziurek i brunatno-czarnych nekroz, występuje również silne żółte przebarwienie liści, tak jak u Ciebie. Może więc na niektórych odmianach wraz z wystąpieniem dziurkowatości, występuje również objaw silnego przebarwienia liści?
Co do szarki to tak pewnie bym jej nie eliminował, bo choć typowe objawy szarki na liściach są nieco inne, to podam przykład że u siebie miałem 3 stare Węgierki całkowicie zaszarkowane i około 70-80% liści miała standardowe przebarwienia a 20-30% wyglądało dokładnie tak jak te twoje, stąd też od razu skojarzyła mi się szarka. Choć równie dobrze u mnie mogła być szarka + niedobory pokarmowe i dlatego część liści wyglądała jak u Ciebie.
Ogólnie 3 podstawowe przyczyny przebarwień na liściach to brak mikor- i makroelementów, przesuszenie oraz wirus. Jeśli masz tak porażone tylko wybiórcze gałęzie to tak jak radzi Rossynant wytnij i spal, jeśli jest tego więcej zrób oprysk czymś grzybobójczym oraz nawieź dolistnie, na pewno drzewo wzmocnij się i łatwiej poradzi sobie z infekcją.
Awatar użytkownika
geophagus
50p
50p
Posty: 67
Od: 14 maja 2012, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Dużo dobrych informacji, dziękuję wszystkim :wink:

ps. może jutro wstawię foty całej śliwy bo dziś to skupiłem się na meczach :wink:
NO GMO
Lara
50p
50p
Posty: 52
Od: 18 sie 2007, o 18:23
Lokalizacja: Czeladź

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Mam mały problem z mszycami na śliwce. Czy oprysk gnojówką z pokrzyw z mydłem potasowym da radę? Nie chcę pryskać chemią bo w pobliżu są truskawki. Całe drzewo jest mokre i klejące. Na pniu obrazek jak z horroru - małe zielone paskudztwa Obrazek
Obrazek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Powinien. Można i wszelkie inne. Działa - zauważ - jednorazowo; pewnie trzeba będzie parę razy powtórzyć i można równie dobrze różnymi. Nie wiem czy akurat gnojówka jest dobra by wielokrotnie... ale mozna i samo mydło, a i jakieś mleko, ocet, coca-colę i co bądź, byle badziewie na pewno oberwało.
:wit
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=54657
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5443
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

aguskac pisze:
dominikams pisze:Co prawda nie o szkodnikach i chorobach, ale mam pytanie odnośnie śliw, a konkretnie Amersa, który po zrzuceniu części zawiązków prezentuje się tak:

Kiedy i jak przerzedzać?
Doradźcie coś Dominice, bo ja to tylko tak żartem rzuciłam, ale na jednej śliwie mam podobną ilość, a może i więcej, tylko na razie są ciut mniejsze.
Nikt nie przerzedza śliw? Miałam nadzieję, że poratujecie mnie swoim doświadczeniem :wink: :D
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Nie wiem jak inni; ja nie przerzedzam śliw, owszem :D
Co innego jeśli to na sprzedaż i ma być jakiesi bardzo okazałe, znaczy - wygląd a nie smak :lol: - ale dla siebie to juz zależy od oceny ile drzewo uniesie. Ściślej na jaki plon (raczej wagowo) je stać, zważywszy też warunki - zasobność gleby i wodę przede wszystkim. Jeśli wody przybraknie albo gleba kiepska a owocu dużo - to zdrobnieją.
Podkreślam - drzewo. Ile owocu jest na drzewie, a nie jednej pokazanej gałęzi. No i czy nam bardzo przeszkadza że będą mniejsze, bo trochę moga przecież. Ocenić zaś może właściciel, on wie na czym stoi. Literalnie :wink:
Mam śliwy na gliniastym, wodę mają, raczej nie zdrobnieją; przerzedzania prosiły tylko japonki, ale już większość wymarzła :?

Tu na fotce można rozważać czy nie będą się nawzajem uszkadzać i w związku z tym gnić - co może mieć miejsce jeśli wiatry drzewem trzęsą a odmiana akurat na takie numery podatna. Nie wiem jak Amers.
:wit
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”