Paprocie ogrodowe Cz. 2

[dawidbanan]

Cyrtomium fortunei 'Clivicola'

[ZbigniewG]

Agata bierz obie będziesz miała dodatkową radochę jak je odróżnić

Athyrium filix - femina 'Frizelliae Cristata przeżyła

[x-p-k]

agatach - u mnie najbardziej wybarwiona jest 'Burgundy Lace' - ale czy na fioletowo hmmm, chyba nie
To raczej bordow i srebro, pomieszane - ale odmiana piękna i godna polecenia!

[agatach]

Dzięki! A jak szybko rośnie? W miarę ok czy raczej powoli?

[x-p-k]

Tempo średnie, najszybciej u mnie rośnie 'Silver Falls' (z wietlic kolorowych oczywiście)

[ZbigniewG]

o wilku (Silver Falls) mowa a on tu - tylko taki jakiś zamieszany - zieloności wyłażą

[Jean]

Dość cicho na naszym forum. Wprawdzie nowości nie będzie, ale zacznę pokazywać, jak po tej nietypowej zimie mają się u mnie paprocie.

Najbardziej mnie cieszy przetrwanie Onychium japonicum. Nadal wyrastają nowe liście.



W roku ubiegłym, Polystichum tokyoensis chorowało i wyrosły tylko 2 liście. Teraz jest znów OK.



Polystichum acrostichoides



Athyrium otophorum var. okanum



Wreszcie mam prawdziwego P.s. 'Herrenhauser', posadzonego wiosną. To podarunek z forum.



Tego "miedziaka" nie trzeba przedstawiać. Po obcięciu ubiegłorocznych liści.



Athyrium f.f. 'Cristatum'

[howlit]

Blechnum penna-marina Alpina na zdjęciu poniżej, ma już kilka sporofili. Co ciekawe jest to nieduża sadzonka kupiona wiosną br. Natomiast mam dużą rozrośniętą, kilkuletnią kępę Blechnum penna-marina, a sporofili brak.



Dryopteris dilatata Lepidota Cristata



Ophioglossum vulgatum



Polystichum aculeatum Furcatum



Phyllitis scolopendrium Furcata

[saklawi]

Jeżeli mogę spytać, to jak paprocie przeżyły tegoroczną nietypową zimę? Czy wystąpiły jakieś straty?

Pozdrawiam, Rafał

[Fabi 12]

Moje w większości NN
może rozpoznacie

[larix]

Rafał paprocie przezimowały generalnie źle, u mnie są pewne straty, a co ciekawe bez reguł bo np. obok rosły dwa Polystichum setiferum 'bevis' , jedno ma się dobrze a drugie wciąż śpi i nie wiadomo czy coś z niego będzie. Nawet tak twarde gatunki jak Dryopteris afinis czy Philitis scolopendrium też ucierpiały. Nie wiem na czym polegał problem bo to nie kwestia odporności gatunków na zimę. Moje Ceterach officinarum i Cheilanthes tomentosa mają się świetnie a to ponoć wrażliwe na mróz gatunki. Spotykam się z dwoma opiniami: długa ciepła i sucha jesień z powodu której rośliny nie weszły w stan spoczynku i druga to zima w czasie której mróz poniżej -15 występował przez około dwa tygodnie. Ja myślę, mogły to być te dwa powody razem. Dodam, że okryłem rośliny w tym roku wyjątkowo dobrze.

[Elba]

Szukam informacji , jak przetrwały paprocie. U mnie gorzej niż źle.
Zmartwiłam się ,że Onychium już u niektórych jest. U mnie nadal nie widać.Czekam ,może coś jeszcze odbije.

Nie widać też innych kilku paproci .

[ZbigniewG]

Dla podtrzymania ducha budzący się do życia polystichum polyblepharum



polystichum Lonchitis nadal w stanie śpiączki ale tętno wyczuwalne powinien też ruszyć