Nie mogę się doczekać czerwcowego opadania zawiązków

[maryann]

A może już było, czyli praktycznie w tym roku nie będzie? Nie-tam, nie chodzi mi o fazę fenologiczną, tylko mam tego drobiazgu za dużo na drzewkach, już się gałązki zwieszają, a nie chcę wejść z przerywka za wczas. Jak myślicie- pora już?

[Comcia]

U mnie jabłonie pozrzucały już masę zawiązków, mam nadzieję że jeszcze coś zrzucą.
Inne drzewa owocowe nie cierpią na ich nadmiar.

[DarekRz]

U mnie jeszcze nie pora - ale gdzie Białystok, a gdzie okolice Krakowa Ja u siebie wyraźnie widzę jeszcze na drzewach takie niedorozwojki, które muszą opaść - nie ma mowy żeby się utrzymały - więc skoro one jeszcze siedzą, to znaczy, że drzewo jeszcze nie gotowe i z obrywaniem muszę się wstrzymać.

[maryann]

Zróbmy tak- jak Tobie zaczną lecieć, to ja zacznę obrywać.

[DarekRz]

O.K. - dam znać

[przemek-g]

a u mnie niedorozwojki właśnie poleciały... Zostały same ful-wypas jabłuszka w najlepszym gatunku

[DarekRz]

Potrząsnąłem lekko paroma gałęziami na jabłoniach wczoraj wieczorem i faktycznie - opadają. Czyli w Białymstoku jest początek czerwcowego opadania zawiązków.