Ogród Oli , sezon 2011
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu. To na pewno dyptam jesionolistny albo inaczej krzew Mojżesza, ale on lubi słońce. Trzeba jednak w trakcie kwitnienia na niego uważać, gdyż bywają ludzie przez dotknięcie na niego uczuleni. Mariolka jest na niego uczulona, ale ma u siebie duży jego krzak i stara się w czasie kwitnienia do niego nie zbliżać, gdyż po dotknięciu do niego ma na rękach lub nogach brązowe plamy, które dość długo utrzymują się na ciele.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Potwierdzam, to dyptam.
Swojego uwielbiam, tylko nie zbliżam się do niego w słoneczne dni ze względu na uczulenie.
Ale mnie szczególnie zachwyciła ta hortensja. Pink Wonder - przepiękna jest, taki delikatny róż.
Jeszcze takiej nie widziałam.
Swojego uwielbiam, tylko nie zbliżam się do niego w słoneczne dni ze względu na uczulenie.
Ale mnie szczególnie zachwyciła ta hortensja. Pink Wonder - przepiękna jest, taki delikatny róż.
Jeszcze takiej nie widziałam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu podobnie, jak ty nie potrafię przejść obojętnie, koło hortensji
W poprzednich latach nakupowałam ogrodowych i teraz wściekam się, że nie kwitną (przemarzają), a jestem za leniwa aby przesadzić je do donic i chować na zimę
Za to piwonie...one są zjawiskowe Szkoda tylko, że nie kwitną dłużej.
W poprzednich latach nakupowałam ogrodowych i teraz wściekam się, że nie kwitną (przemarzają), a jestem za leniwa aby przesadzić je do donic i chować na zimę
Za to piwonie...one są zjawiskowe Szkoda tylko, że nie kwitną dłużej.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Chociaż i mnie nęcą hortusie to jednak mogę tylko na nie popatrzyć bo jak wiesz _oleander_ nie mam miejsca na te pięknotki .Będę podziwiać w Waszych ogrodach .Dyptama też mam i to właśnie on jak zresztą wszyscy pisali .Doniczkowce górą
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Dagmaro, Lodziu, Krysiu, dziewczyny dziękuję za identyfikację dyptomu i przestrogę. Będę się miała przed nim na baczności. Kupiłam go dla jego ładnych kwiatków. Nie miał nazwy. Ale dlaczego go wcisnęłam pod iglaka Całkiem o nim zapomniałam. Teraz robiłam porządek na rabatce a tu mi coś różowego wychyla się spomiędzy gałązek. Lubię takie niespodziewane odkrycia Muszę jeszcze przepatrzeć inne chaszcze
Mariolu, tą hortensję kupiłam na ostatnim spotkaniu w OB od Grzesia. Zachwalał, że jest mrozoodporna i kwitnie na tegorocznych pędach. Mnie też się coraz bardziej podoba. Nie mogę się z nią rozstać i posadzić do gruntu.Teraz trzymam ją na stole na tarasie i codziennie do niej zaglądam
Iwonko, ja też już tyle razy sobie perswadowałam, że hortensje to już tylko bukietówki. I prawie dotrzymałam słowa . Z jednym , małym wyjątkiem zakupionym w markecie pod nazwą "hortensja". I czort wie kto ona jest. Jak zakwitnie za rok, to sprawi radość, a jak nie to nie będę rozczarowana. Ale co tam. Poza pink wonder kupiłam dębolistną
Piwoni także mam niedosyt. Ostatnio również zwykłe irysy brudkowe zaczynają mnie nęcić, a one także bardzo krótko kwitną, ale są przepiękne, falbaniaste i dwukolorowe. W zeszłym roku kupiłam kilka na All, ale żaden nie przetrwał zimy. Trochę to dziwne chociaż.. takie małe kłącza przysłali. Mogłam je przechować w domu.
Jadziu, u Ciebie za to różane królestwo. Masz piękny ogród i tak pomiędzy różanyki królewnami duża różnorodność. A ja dopiero się zaczynam rozkręcać hortensjowo, bo róże w tym roku dały mi popalić, tak jak Krysi, ale nie robię podmianek . Zmieszczą się i róże i hortusie
A teraz chciałam pokazać mojego żylistka, bo ma swoje pięć minut. W zeszłym roku wiosną M ciachnął go razem z dereniem o jakiś metr. Zasłaniał mu widok z okna. Jeszcze nie kwitł i głuptas nie wiedział co czyni. Całe szczęście, że żylistkowi wyszło to na dobre, bo zagęścił się (jeżeli mógł jeszcze bardziej) i kwitł jak szalony. Teraz powrócił do swych rozmiarów i ja będę musiała kolorowe towarzystwo wziąć nieco i nadać jako taką formę. Oczywiście poczekam jak przekwitnie .
I obecnie
A tu mój nowy nabytek żylistek strawberry
Mariolu, tą hortensję kupiłam na ostatnim spotkaniu w OB od Grzesia. Zachwalał, że jest mrozoodporna i kwitnie na tegorocznych pędach. Mnie też się coraz bardziej podoba. Nie mogę się z nią rozstać i posadzić do gruntu.Teraz trzymam ją na stole na tarasie i codziennie do niej zaglądam
Iwonko, ja też już tyle razy sobie perswadowałam, że hortensje to już tylko bukietówki. I prawie dotrzymałam słowa . Z jednym , małym wyjątkiem zakupionym w markecie pod nazwą "hortensja". I czort wie kto ona jest. Jak zakwitnie za rok, to sprawi radość, a jak nie to nie będę rozczarowana. Ale co tam. Poza pink wonder kupiłam dębolistną
Piwoni także mam niedosyt. Ostatnio również zwykłe irysy brudkowe zaczynają mnie nęcić, a one także bardzo krótko kwitną, ale są przepiękne, falbaniaste i dwukolorowe. W zeszłym roku kupiłam kilka na All, ale żaden nie przetrwał zimy. Trochę to dziwne chociaż.. takie małe kłącza przysłali. Mogłam je przechować w domu.
Jadziu, u Ciebie za to różane królestwo. Masz piękny ogród i tak pomiędzy różanyki królewnami duża różnorodność. A ja dopiero się zaczynam rozkręcać hortensjowo, bo róże w tym roku dały mi popalić, tak jak Krysi, ale nie robię podmianek . Zmieszczą się i róże i hortusie
A teraz chciałam pokazać mojego żylistka, bo ma swoje pięć minut. W zeszłym roku wiosną M ciachnął go razem z dereniem o jakiś metr. Zasłaniał mu widok z okna. Jeszcze nie kwitł i głuptas nie wiedział co czyni. Całe szczęście, że żylistkowi wyszło to na dobre, bo zagęścił się (jeżeli mógł jeszcze bardziej) i kwitł jak szalony. Teraz powrócił do swych rozmiarów i ja będę musiała kolorowe towarzystwo wziąć nieco i nadać jako taką formę. Oczywiście poczekam jak przekwitnie .
I obecnie
A tu mój nowy nabytek żylistek strawberry
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli , sezon 2011
No właśnie ja mojego żylistka też ciacham niemiłosiernie ,i zawsze wychodzi mu to na dobre .Piękniej wygląda w nowej szacie i w tym kąciku między dereniem bo to chyba on w otoczeniu czerwonych berberysów
-
- 500p
- Posty: 607
- Od: 2 kwie 2011, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
żylistek jest piękny, ale jednocześnie przyłączam się do podziwu piwoniowych piękności .
Joasia
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Żylistek piękny
Jak będziesz go podcinała, to piszę się na gałązkę - do następnego spotkania powinna się ukorzenić
Jak będziesz go podcinała, to piszę się na gałązkę - do następnego spotkania powinna się ukorzenić
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, dobrze cięte Twoje żylistki, bo mają ładną formę i pięknie kwitną.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, może znasz nazwę tego jaśminowca przy pergoli? Mam taką samą odmianę, strasznie mi się podoba, ale nie znam jej nazwy.
Agata
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu miło spędziłam czas w Twoim ogrodzie
Dziękuje za śliczne zdjęcia
Dziękuje za śliczne zdjęcia