Witam. Dzięki wszystkim za odwiedziny.
Anita -
cieszę się że podobają Ci się hosty i mój sposób rozmnażania hortensji.
Violetta - klon palmowy kupiłem na jesieni w 06r małą sadzoneczkę. Przeżył u mnie dwie zimy i jak widać nie ma żadnych oznak przemarznięcia. Okrywam go na zimę i to bardzo.
Halina - cieszę się że modłaś coś podejrzeć u mnie. W tym garze żeliwnym wsadzam pelargonie. Małe sadzonki klonu nie są drogie, zresztą na takie drzewko nie żal żadnych pieniędzy. W moim mieście jest gdzie kupić i duży wybór i dobrej jakości.
Bea - o tym "katakliźmie" już dawno zapomniałem, zresztą nie mam na to czsu bo jak wiesz uprawiam teraz dwie działki i mam moc roboty. Hibiskusy mam wsadzone w gruncie i nie muszą być na zimę wykopywane, są dość odporne na mrozy. Ja co prawda okrywam na zimę ale w Szczecinie jest dużo krzewów ketmi zdobiących miejskie skwery i nikt ich nie przykrywa, nie podlewa, nie nawozi a pięknie i obficie kwitną.
Pozdrawiam Leszek.