Ogród to moje czwarte dziecko...
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Olu, ależ mi się podoba Twój ogród - wzór porządku, ładu i estetyki... Pięknie!
Podziwiam oczko, a zwłaszcza kaskadę... moja niestety jest czymś w kształcie nagrobka - na szczęście zarosła i już mnie nie denerwuje aż tak... Mile spędziłam czas w Twoim ogrodzie, jak zwykle zresztą...
POLSKAAAAA BIAŁO-CZERWONI!
Podziwiam oczko, a zwłaszcza kaskadę... moja niestety jest czymś w kształcie nagrobka - na szczęście zarosła i już mnie nie denerwuje aż tak... Mile spędziłam czas w Twoim ogrodzie, jak zwykle zresztą...
POLSKAAAAA BIAŁO-CZERWONI!
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Agunia dziękuję bardzo za takie komentarze.Ja natomiast często jestem u Ciebie i podziwiam Twoją roślinność.Piękne róże,ja nie mam nawet jednej ,jeszcze dojżewam z decyzją boję się robactwa.
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Padało u Ciebie?? ja właśnie niecierpliwie czekam aż spadnie (mam nadzieję) -duszno strasznie i nic poza tym
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Pokażę jeszcze moje nowe nabytki
Pink Annabelle
oraz hortensja bukietowa BOBO
nie rozrasta się tak bardzo max 80cm,a w tym miejscu właśnie potrzebowałam coś niewielkiego i niezawodnego jeśli codzi o kwiaty i mrozoodporność.
Dziś również rozprawiłąm się do końca z moimi dwiema pęcherznicami diabollo,niestety tam ,gdzie rosły nie miały możliwości pokazania swojej urody,ponieważ musiałam je drastycznie ciąć,żeby mi świata nie zasłoniły i w rezultacie praktycznie kwiatów zero.Dziś je pocięłam na drzewka,zobaczę co z tego wyjdzie ,wokół nich mam zamiar dosadzić rodo do tych ,które już tam rosną i zrobić taką dużżżżżą rabatę właśnie rododendronową.
Oto to co z nich zostało
-- 16 cze 2012, o 18:35 --
Dorota ,lało,a nie padało...odrazu lepiej się oddycha.Ja mieszkam koło Swarzędza.
Pink Annabelle
oraz hortensja bukietowa BOBO
nie rozrasta się tak bardzo max 80cm,a w tym miejscu właśnie potrzebowałam coś niewielkiego i niezawodnego jeśli codzi o kwiaty i mrozoodporność.
Dziś również rozprawiłąm się do końca z moimi dwiema pęcherznicami diabollo,niestety tam ,gdzie rosły nie miały możliwości pokazania swojej urody,ponieważ musiałam je drastycznie ciąć,żeby mi świata nie zasłoniły i w rezultacie praktycznie kwiatów zero.Dziś je pocięłam na drzewka,zobaczę co z tego wyjdzie ,wokół nich mam zamiar dosadzić rodo do tych ,które już tam rosną i zrobić taką dużżżżżą rabatę właśnie rododendronową.
Oto to co z nich zostało
-- 16 cze 2012, o 18:35 --
Dorota ,lało,a nie padało...odrazu lepiej się oddycha.Ja mieszkam koło Swarzędza.
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Tak jeszcze dla poruwnania,raptem dwa miesiące i takie zmiany
-- 16 cze 2012, o 18:47 --
Dziękuję Basiu,staram się i bardzo to lubię
-- 16 cze 2012, o 18:47 --
Dziękuję Basiu,staram się i bardzo to lubię
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Moja pęcherznica też się rozrosła i ją dziś wykopałam i rozdzieliłam na 4 krzaczki ,posadziław w szpalerze żeby osłonić kącik do wypoczywania ,poprzednio rosły tam hibiskusy,musiałam wykopać bo wszystkie zmarzły tej zimy ,tak więc będzie ściana z pęcherznic-na przemian diabolo i luteus , chwilę temu u mnie popadało ale taki tak zwany majowy deszczyk ,czekam na więcej
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Olu pęcherznica wyszła super , teraz tylko wycinaj dolne odrosty i co jakiś czas wymieniaj opaski
Ale masz piękną ścieżkę z żurawkami
Ale masz piękną ścieżkę z żurawkami
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Dziękuję Edytko mam nadzieję ,że będą równie ładne jak Twoja
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Z wielką przyjemnością znów zrobiłam spacer... chyba wczoraj chciałam zajrzeć do watku, bo myślałam o Twojej ścieżce, a tu proszę - jak na życzenie. Snuję plany, i kombinuję jak koń pod górkę, na razie na kartce, ale ścieżka była mi niezbędna A swoją drogą na fotkach jakoś robali nie widać, wszystko zdrowe, a jakie bujne! Podziwiam żuraweczki i nie tylko
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Kornelka i całe szczęście ,że nie widać ,po opryskach spadały jak muchy
Ja do mojej ścieżki dojżewałam krótko,coś narysowałam i do dzieła ,mój mąż był przeciwny ,ponieważ nie ma wyobraźni przestrzennej i nie widział tego ,ale po zakończonych pracach pierwszy sąsiadów przyprowadzał
Ja do mojej ścieżki dojżewałam krótko,coś narysowałam i do dzieła ,mój mąż był przeciwny ,ponieważ nie ma wyobraźni przestrzennej i nie widział tego ,ale po zakończonych pracach pierwszy sąsiadów przyprowadzał
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród to moje czwarte dziecko...
Haha, z tymi naszymi "chłopami" coś jest na rzeczy bo mój był przeciwny sadzeniu liściastych w jakiejkolwiek postaci, ciągle powtarzał: tylko iglaki, tylko iglaki, w górach jest najpiękniej... (myślał o kosodrzewinie) to odpowiadam, a w Beskidach rosną buki i zachwycasz się nimi...takie boje o liściaste trwały blisko 3 lata! A jak w końcu postanowiłam go zignorować, owszem, ogród nasz, ale tylko ja w nim robię! więc postanowiłam, kupiłam i posadziłam, to teraz chodzi i pokazuje znajomym, jakie fajne te liściaste Nawet palik pod klonik poszedł z chęcią wbić! _oleander_, ścieżkę chcę, aby jakoś wkomponować w nią rabatki z różami, w końcu się przekonałam, że chyba na mnie już czas, aby się z nimi próbować zaprzyjaźnić, albo obdarzyć trudną miłością. Tak ogólnie zaczęłam przerabiać i zmieniać ten swój ogródek, ale wszystko zależy od kasy. Na razie planuję, a co chwilę wpada jeszcze jakiś pomysł. Sęk w tym, żeby nie przedobrzyć, bo co za dużo...