Petunia z nasion Cz.1

[kaaasia]

Podglądam Wasze petunie już od jakiegoś czasu, podczytuję dobre rady. Może już pora na pochwalenie się moimi "maluszkami"
Późno posiałam, już nie pamiętam dokładnie, ale chyba pod koniec marca, i patrząc na Wasze kwiaty myślałam, że moje już nigdy nie zakwitną... Ale dziś zauważyłam pierwsze pąki

Oto moje petuńki 18 kwietnia


A tu kilka dni temu


Czekam na pierwsze kwiatki...

[Maksia]

Ja moje posiałam też pod koniec marca i na oko wyglądają podobnie - myślę że max do miesiąca zakwitną, ale szczerze spodziewam się tego szybciej

[Dorotak]

Ależ kaaasia sie rozpędziłas tyle siewek masz gdzie to posadzic

[Silvia_pl]

Czy to sa 4 sadzonki na skrzynkę czy mnie oczy oszukują?!

Rany jakie krzaczory!

[kaaasia]

Dorotak - nie, nie miałam co z nimi zrobić. "Mały" naddatek bez problemu rozdałam
Siałam pierwszy raz i nie byłam świadoma takiej plagi
Łącznie miałam ich ponad 160 a na swoje balkony potrzebowałam aż 24
Za rok może tak mnie nie poniesie

Silvia - tak, 4 na jedną skrzynkę 80cm. Nie wiem czy nie za gęsto ale na razie każda ma swoje miejsce.
Już wiszą na balkonach. Mam nadzieję, że szybko zaczną spływać i kwitnąć.
Widzę, że niektóre są inne - tak, jakby stojące. Ale zobaczymy jak dalej się będą rozwijać

[Locutus]

Kolejne petunie zakwitają:




Pozdrawiam!
LOKI

[kaaasia]

Kwitną mi!! Kwitną!!
Hurraaaa
Jutro wrzucę zdjęcia. Mam już 4 kwiatki i bardzo dużo pąków - pewnie lada dzień będą kwiatki

[Locutus]

Kolejne kwiatuszki:




Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

[Locutus]

[dorota33]

[Maksia]

Loki dopatrzyłam się czarnych plamek na liściach Twoich kwiatków. Tak się składa, że na moich zadomowiły się małe czarne muszki i złożyły jaja co daje małe ciemne plamki - nie wiem czy u Ciebie to samo czy też nie, ale może wiesz co to za szkodnik i jak go zwalczyć by mi nie zniszczył roślinek?

[kaaasia]

Piękne te Wasze petunie, szczególnie doroty dwukolorowe.

Moje rosną jak na drożdżach.




Ale miałam chyba jakieś oszukane nasiona bo część z petuni, która miała być zwisająca wygląda tak:



Myślicie, że jest szansa, że zaczną zwisać? Bo jak nie to muszę przesadzić je w inne miejsce. Marzyły mi się takie zwisające z balkonu a tu taka niespodzianka...