Daglezja, jedlica (Pseudotsuga)
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Daglezja zielona
Jestem tu nowy. Ale jeśli chodzi o daglezje to mogę stwierdzić, że odmiana zielona wbrew temu co pisze literatura jest wystarczająco odporna na mróz. Kwestią zasadniczą jest skąd pochodzą nasiona. W mojej okolicy jest kilka okazów na obrzeżach lasów, od strony północnej. Są wśród nich okazy przedwojenne i jakoś wytrzymują klimat świętokrzyski. Gdzie -30 to norma i północnowschodni wiatr. Sam niedługo wybieram się żeby nazbierać szyszek i wysiać. Tylko jakoś u mnie jest ich na drzewach mniej, bo będąc nieraz w Warszawie widuje drzewa oblepione szyszkami. Ale tam drzewa w ten sposób bronią się przed zanieczyszczeniami powietrza i wcześniej chcą się rozmnożyć. Kurcze ale się rozpisałem. Pozdrawiam.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 20 cze 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: Daglezja zielona
Starsze okazy pewnie są bardziej odporne na mróz ale młode pewnie nie..
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Daglezja zielona
Patryk daglezja swój naturalny zasięg ma od Meksyku po Kolumbie Brytyjską w Kanadzie. Więc są to bardzo różne ekosystemy, to jak z cedrami. Zwykły himalajski przemarza , ale pochodzący z Afganistanu Karl Fusch jest całkowicie odporny.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 20 cze 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: Daglezja zielona
Mi po prostu chodzi o to, żeby wyhodować z nasion atrakcyjne Daglezje na sprzedaż
- graveDMan
- 100p
- Posty: 166
- Od: 18 lut 2011, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km na zachód od Warszawy
Re: Daglezja zielona
Tak jak pisałem wcześniej o siewie + odpowiednie nawożenie i nawadnianie+ coroczne przesadzanie do większych doniczek+ odpowiednia rozstawa = piękne i efektowne rośliny do sprzedaży
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 20 cze 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: Daglezja zielona
a jak z nawożeniem ? No i gdzie mogę kupić nasiona ? szukam w tym necie i wszystko inne jest
- Robert Sz
- 50p
- Posty: 77
- Od: 4 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Daglezja zielona
W rozsądnych cenach i dobrej jakości nasiona sprzedają firmy Dendrona i Florpak. Polecam ponieważ się u nich zaopatruje. Należy tylko sprawdzić ceny, ponieważ się czasami różnią.
Pozdrawiam Robert
- vojtekk1993
- 50p
- Posty: 54
- Od: 22 maja 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Daglezja zielona
Daglezje są niezwykle wytrzymałymi roślinkami
Pomimo uszkodzenia przez zające w zimie potrafią się zregenerować
Pomimo uszkodzenia przez zające w zimie potrafią się zregenerować
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 4 paź 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Re: Daglezja zielona
Witam
A moje pytanie już pod kątem jesieni...Gdzie kupić w miarę dużą daglezję zieloną??blisko śląska lub podbeskidzia?? jakby ktoś wiedział niech podpowie, nie spieszy się na razie...Na aukcjach są zazwyczaj odmiany karłowe lub pół karłowe. Ja szukam zielonej w podstawowej odmianie. Takiej by rosła szybko i pachniała jak ona tylko potrafi
pozdrawiam userów
A moje pytanie już pod kątem jesieni...Gdzie kupić w miarę dużą daglezję zieloną??blisko śląska lub podbeskidzia?? jakby ktoś wiedział niech podpowie, nie spieszy się na razie...Na aukcjach są zazwyczaj odmiany karłowe lub pół karłowe. Ja szukam zielonej w podstawowej odmianie. Takiej by rosła szybko i pachniała jak ona tylko potrafi
pozdrawiam userów
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Daglezja, jedlica (Pseudotsuga)
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Daglezja
Miałam kiedyś daglezje , ale podmarzały i brzydko wyglądały . W tamtym roku kupiłam szczep pewnie jednoroczny daglezji Graceful Grace i zastanawiam się czy jak gatunek będzie mało odporna na mróz. Teraz była jeszcze pod śniegiem to wygląda ok.
Beata
Beata
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Daglezja
bogdanm ja osobiście lubię chodzić pod drzewami i co roku obcinam po parę gałęzi od dołu.
beatazg dość ciekawa informacja, gdyż w moim bliskim sąsiedztwie rosną 2 szt. od jakiś 20 lat i żadna nigdy nie ucierpiała zimą. Do tego rosną w tak wietrznym miejscu, że sam jestem pod wrażeniem, że nigdy ich nie połamało. Fakt faktem w północnej części kraju klimat znacząco się różni...
beatazg dość ciekawa informacja, gdyż w moim bliskim sąsiedztwie rosną 2 szt. od jakiś 20 lat i żadna nigdy nie ucierpiała zimą. Do tego rosną w tak wietrznym miejscu, że sam jestem pod wrażeniem, że nigdy ich nie połamało. Fakt faktem w północnej części kraju klimat znacząco się różni...
Re: Daglezja
jeśli nie będzisz podcinał daglezji;z miejsca na działce nic Ci nie zostanie.To bardzo ekspansywne drzewo .Kiedy jest małe,nie wygląda pięknie ,ale jak dorośnie staje się wielkim rozłożystym drzewem zasłaniąjącym wszystko do okoła.Moją daglezję mam już 16 lat i przerosła dawno druty energetyczne.Co prawda jest od nich daleko ,ale niedługo będę musiała sie z nią pożegnać.Podcinam gałęzie co roku na wiosnę,żeby mieć miejsce w ogrodzie.Kiedy podetniesz dolne gałęzie;pozostałe zwieszą się w dół i będzie to pieknie wygladało.Twoja daglezja z pewnoscią sprawia Ci kłopoty podczas koszenia,a tym samym gałęzie są uszkadzane,a to niefajanie wygląda.Te drzewa nadają się do olbrzymich ogrodów. Jęśli ktoś miałby ochotę na sadzonkę to mam na wydaniu