Kochani! Mam pytanie odnośnie pomidora
Szejk. Na opakowaniu napisano, że wczesny, bardzo smaczny, samokończący i podobno odporny. Mam go pierwszy raz, rośnie bardzo (i właśnie może za bardzo!) dobrze. Mam dwa krzaki, na jednym jest już kilka owoców. Zaczął owocować faktycznie jako jeden z pierwszych na ok. 20 odmian jakie mam. Drugi na razie "odpoczywa". No i nie wiem czy powinno się obrywać chociaż co niektóre "gałązki". Piszę "gałązki" bo to nie są wilki
! Krzak jak pisałam
jest bardzo rozłożysty, niewysoki o liściach nieco jeśniejszych niż pozostałe pomidory. I widzę, że nie zamierza skończyć z wypuszczaniem nowych odrostów
!
Czy ktoś z Was już miał wcześniej do "czynienia" z tą odmianą i czy może przerzedzał te krzaczycha
? Serce mówi mi: zostaw, a rozum: rwij! I .....sama nie wiem co wybrać
.
Pozdrawiam - dnaa