Adenium (róża pustyni) cz.4

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
karina87
50p
50p
Posty: 53
Od: 28 cze 2009, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

oliiivia71 pisze:Doszły do mnie moje roślinki ;:138

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(...)
Niestety dwa z nich mają miękkie kaudeksy ale mam nadzieje, że to z powodu przelania. Jak myślicie?
I jeszcze jedno pytanie: Mojej siostrze dwa adenia się pomarszczyły wiecie może jaki może być powód? I co teraz z nimi zrobić?
Niestety nie widać zdjęć. Ale miejmy nadzieję, że NIE z powodu przelania. Jeśli mają nadmiar wody i miękkie kaudeksy, to raczej niestety możesz się z nimi pożegnać :(
Chyba, że skurczyły się z powodu zbyt małej ilości wody, to wystarczy odpowiednio podlać i będzie OK :)
Spróbuj dodać zdjęcia jeszcze raz :)
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Ja bym miała nadzieję, że są miękkie z przesuszenia :wink: Ale oczywiście będzie można powiedzieć więcej, gdy zobaczymy zdjęcia. Mnie adenia pomarszczyły się po przesadzeniu. Najprawdopodobniej muszą zregenerować korzonki, a potem, przy systematycznym podlewaniu, ich brzuszki znowu staną się twarde :)
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Fakt, lepiej jakby były troche podsuszone niż ze zgniłymi korzonkami z powodu przelewania podłoża - z tym że o tej porze roku raczej trudno przelać, chyba że ma się bardzo gliniaste podłoże , albo leje wode bez opamiętania :) . W przewiewnym podłożu i przy podlewaniu z umiarem utrzymywanie cały czas lekkiej wilgotności zupełnie im nie szkodzi , przynajmniej moim.
A po przesadzeniu często lekko tracą na twardości , szczególnie jeśli sadzi się bez zwartej bryly ziemi przy korzeniach. Ale zakorzeniają się szybko więc odzyskanie pełnej jędrności to po przesadzeniu tylko kwestia czasu :)
Pozdrawiam Robert
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Ja sie przymierzam do uszczkniecia stozkow wzrostu obesum, chyba zeby poczekac az socotranum osiagbie etap 6 listkow... Sama nie wiem. Wolalabym zeby sie troche jeszcze rozrosly przez lato, kiedy je zaczac ksztaltowac?
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
ajamar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 8 kwie 2011, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witajcie :)

Ja w zeszłym tygodniu również zasiałam 5 nasionek adenium (mix) metodą na mokry ręcznik kuchenny :) Jak skorupka pękła to wsadziłam je na torf wymieszany z piaskiem. I rosną sobie szkrabiki! Czytałam że najlepiej podlewać jak ziemia przeschnie. Ja je zraszałam do wczoraj, a teraz póki co czekam aż grunt podeschnie. Bo nie chcę aby zgniły, a z drugiej strony mam nadzieję że mi nie pousychają.... W pokoju mam od 25 - 29 stopni, nie stoją na bezpośrednim słońcu, ale mają dobre oświetlenie z okna. Kiedy najlepiej przesadzać takie maleństwa? Poczekać aż podrosną jeszcze z miesiąc w tym torfie? A propo ...jeden taki jakiś z jednym falowanym listkiem bo drugi zmizerniał i się skurczył. Obserwuję i nic poza tym u niego się nie dzieje...

Zdjęcia małych ;)
Obrazek
Obrazek


Swoją drogą mam też ponad roczne adenium, ale dzieje się coś z nim niedobrego (nie sądzę żeby było to od wody, ale może...kto wie) podlewałam je może raz w tygodniu jak kaudeks zaczynał się robić miękki. Od momentu kiedy przysychały i żółkły mu listki trochę nawoziłam biohumusem (nie za dużo). Miesiąc temu sprawdzałam i korzenie ma zdrowe. Dziś dwa duże listki zżółkły całe i odleciały. Przesadzałam go do ziemi kwiatowej z dodatkiem piasku i żwiru (1:1:1) plus styropian i na dnie keramzyt. Dziś chcę mu obciąć 2 gałązki największe i sprawdzić korzenie. Zakupiłam podłoże do kaktusów i sukulentów, planuje kupić jeszcze włókno kokosowe lub wernikulit. Robali nie ma. Teraz to już nawet nie wiem czy podlewać bo kaudeks troszkę zmiękł ;/ Ah no i stoi na oknie wschodnim.
;:201 ;:201

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam,
Marta :wit
"Więc w tej ciszy ukryty ja - liść, oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni, gdy wiem, że wszystkie upadną." JP II
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witaj :) Moje maluchy też obficie zraszałam na początku, a jak już podrosły i przestałam się obawiać, że przeleję, to dopiero podlewałam :wink:
ajamar pisze: A propo ...jeden taki jakiś z jednym falowanym listkiem bo drugi zmizerniał i się skurczył. Obserwuję i nic poza tym u niego się nie dzieje...
Młode listki czasami takie wyrastają, roślinka wygląda zdrowo.

Co do tego starszego, to takie częste przesadzanie i grzebanie w nim za dobrze mu nie zrobi. Może troszkę za mało podlewałaś i przez to listki obsychają i kaudeks jest miękki?
oliiivia71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 13 cze 2012, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taaak na szczęscie kaudeksy się poprawiają :heja nawet zaczynają puszczać nowe listki wiec chyba pierwszy etap "przyjęcie się sadzonek" mam juz chyba za soba. Jeżeli coś mi z nich wyjdzie to chyba zakupie nasionka :wink:

A co do kwiatów... Moje adenia niby są pomarańczowe, czarne, różowe, różowo białe czy ktoś też ma takie kolory kwiatów i im kwitnie? Bo w internecie coś mało zdjęć dużych roślin z takimi własnie kwiatami.
Awatar użytkownika
ajamar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 8 kwie 2011, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Co do tego starszego, to takie częste przesadzanie i grzebanie w nim za dobrze mu nie zrobi. Może troszkę za mało podlewałaś i przez to listki obsychają i kaudeks jest miękki?
Kurcze sama już nie wiem. Podlewałam go jak kaudeks stawał się miękki jedynie. Potem oczywiście prężniał tak jak ma być ;) Ale listki na końcówkach zaczęły żółknąć, potem usychać. I to na samych końcówkach. Ostatnio zżółkło mu parę listków. Chciałabym mu odciąć dwie największe gałązki i zaleczyć maścią ogrodniczą ranki, a gałązki spróbować ukorzenić, aczkolwiek wiem że robota przy tym może okazac się bezowocna :)

Dzięki za odpowiedź,
Marta
"Więc w tej ciszy ukryty ja - liść, oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni, gdy wiem, że wszystkie upadną." JP II
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Jako "adeniowy osesek" proszę o radę. Czy przyciąć moim pierwszym roślinkom (z nasiona) czubki, czy pozostawić im swobodę, jakoś nie mogę się zdecydować :lol:
Obrazek
Z kilka dni będą miały 3 miesiące.
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

dziwaczek13 ja osobiście uważam że z przycięciem warto jeszcze zaczekać aż roślinki wypuszczą jeszcze 1-2 pary listków. Jak na prawie 3 miesięczne nie są zbyt wysokie, ale wyglądają dobrze :)

ajamar listki pewnie przywiędły od przesadzania i przesuszania podłoża aż do mięknięcia kaudeksu. Wiem że wiele osób tak robi i poleca podlewanie dopiero wtedy , ale moim zdaniem ma to sens tylko w okresie zimy, gdy roślina jest w spoczynku. W sezonie wegetacyjnym na pewno bym swoich nie przesuszał. Utrzymuję podłoże lekko wilgotne cały czas i nie ma to złego wpływu na rośliny, a nawet wprost przeciwnie, rosną jak na drożdzach.Takie duże rośliny żle znoszą częste przesadzanie, więc lepiej je ograniczać. Cięcie też raczej dopiero wtedy gdy roślina się zakorzeni i zaczynają rosnąć nowe listki.A liście od dołu też mogą już obsychać ze starości.

KasiaPuk jeszcze chyba warto zaczekać na 1-2 pary liści u obesum i ciąć dopiero wtedy. Do jesieni jeszcze powinny zdążyć z rozkrzewieniem.
Pozdrawiam Robert
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Dziękuję Robercie za wsparcie :wink:
Moje adenia były przesadzone gdy miały miesiąc, od połowy maja są całą dobę na powietrzu, więc są zahartowane :lol:
Trudna decyzja odłożona.
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
ajamar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 8 kwie 2011, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

listki pewnie przywiędły od przesadzania i przesuszania podłoża aż do mięknięcia kaudeksu. Wiem że wiele osób tak robi i poleca podlewanie dopiero wtedy , ale moim zdaniem ma to sens tylko w okresie zimy, gdy roślina jest w spoczynku. W sezonie wegetacyjnym na pewno bym swoich nie przesuszał. Utrzymuję podłoże lekko wilgotne cały czas i nie ma to złego wpływu na rośliny, a nawet wprost przeciwnie, rosną jak na drożdzach.Takie duże rośliny żle znoszą częste przesadzanie, więc lepiej je ograniczać. Cięcie też raczej dopiero wtedy gdy roślina się zakorzeni i zaczynają rosnąć nowe listki.A liście od dołu też mogą już obsychać ze starości.


to wypróbuję Twoją metodę z utrzymywaniem wilgotności podłoża. Z przycinaniem poczekam jeszcze. zobaczymy jak roślinka da sobie radę.

Dziękuję za odpowiedź,
Marta
"Więc w tej ciszy ukryty ja - liść, oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni, gdy wiem, że wszystkie upadną." JP II
Awatar użytkownika
Kasia27
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 14 cze 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witam,
Oto moje tygodniowe oseski :) :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Kasia

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kasia27
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 14 cze 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

I z 26 zasianych nasionek na dzień dzisiejszy mam 15 różyczek osesków :tan
Pozdrawiam Kasia

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Gratuluję, niech teraz ładnie rosną i grubieją :) tylko czekać, aż pozostałe do nich dołączą! :wink:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”